Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasikonika

jak okiełznać 2,5 latkę?

Polecane posty

Gość sdxvfaszdcv
"córka mądra, bystra.." a jakoś nie potrafi zrozumieć że źle robi. Albo źle tłumaczysz, albo ona nie jest taka mądra.. :) wybacz ale rozwala mnie jak matka wpada w uwielbienie wobec swojego dziecka. Sama mam syna w Twoim wieku i też miałam taki problem. Spowodowane było to tym iż mój syn 'próbował' mnie i tak samo jak Twoja córa chciał robić co mu tylko wpadło do małej główki (jeszcze bardzo głupiutkiej, gdyż dzieci w tym wieku takie poprostu są) Zastosowałam metodę taką: Liczę do trzech i jeśli się nie porawi rezygnuję np z dalszej zabawy na placu zabaw, ciągle tłumacząc tym, że takich rzeczy się nie robi bo możesz zrobić sobie krzywdę. Czesto droga na plac zabaw była dłuższa od zabawy na nim, ale przecież chyba nie o to chodzi, żeby gonić za dzieckiem i na wszystko mu pozwalać bo tak naprawde nie potrafię sobie poradzić.(?!) Dziś zwykle wystarczy: "raz, dwaaaaa..." i już się zastanawia dlaczego licze a nie ucieka i robi co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konsekwentna matka Nie produkuj się, autorka jest tak ciapowatą matką, że gdyby dziecko jej kazało, to wylizałaby mu buty do czysta. Autoreczko nie potrafisz zrozumieć, że jak dziecko nie potrafi się zachować jak człowiek, to wraca do domu? Jeśli biega po restauracji, to automatycznie nie ma tam wstępu. Jeśli nie słucha się na ulicy i placu zabaw, to siedzi w domu. Nie umiesz jej pokazać ani nauczyć ją, jak się zachowywać to nie powinnaś być matką. Proste. A dziecko, które podchodzi i zaczepia jest irytujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
ooo boshe, z tym cycem to przegielas chyba....mam taka mame, ktora 3 latka nosi tylko na raczkach, wszedzie w wozku, zero ruchu i powiem tak, to juz nie jest bezpieczenstwo czy bliskosc, tylko niemoznosc pogodzenia sie z koncem niemowlectwa...i ten biedny chlopczyk w przedszkolu jest super, biwga, gada jak stary, a jak przychodzi mama, to on o 180 stopni robi zwrot i jest dzidzusiem spowrotem. jak byl dzien mamy to usiadl na mamie i on nie bedzie spiwac bo on jest maly i nie chce...a najlepiej z dzieci ogarnial caly repertuar... dzieci wykorzystuja to, ze mamusie nie nadazaja za ich dojrzewaniem. przemysl to. twoje dziecko jest sprytniejsze niz ci sie wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonika
ex-D Bill faktem jest, że usuwanie przeszkód nie jest tym samym co roziązywanie problemów. Uważam, że do pewnego etapu trzeba dzieci chronić, przed nimi samymi, przed złym odreagowaniem emocji. Doszła do tego wniosku po tym, jak córka sobie wyrwała samodzielnie kępę włosów z głowy w złości (akcja w rossmanie, pani chciała skasować gumkę do włosów, która miała w rączce, a ta myślała, że kobieta chce to jej odebrać) incydenty z gryzieniem rączki i rwaniem włosów- która z Was taki przypadek miała? ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdxvfaszdcv
* w wieku Twojej córki przepraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu nie problem z zachowaniem dzieci siostry tylko problem z zachowaniem TWOJEJ corki, po co mi piszesz o dzieciach siostry ??są inne, i twoje dziecko jest inne od nich Zadalas pytanie jak okielznac corke kiedy robi tobie histerie i sie awanturuje wiec ludzie tutaj powiedzieli jaki sposob jest skuteczny W tyl wzrot i w domu siedzi , a jak to malo to prze kilka dni szlaban na podworko za awnatury jakie odwala na dworze i kropka,To jest odpowiednie lekarstwo na zachowanie twojego dziecka, a nie zadne pieszczenie sie i szarpanie z dziekciem jak ty to robisz ze ją na sile ciągniesz na plac zabaw pomimo jej spazmow..Nonsens i glupota Dziecko ma wiedziec co moze a co nie i nie usuwaj jej niczego z drogi tylko ona ma sie uczyc ich omijac i nie rusz znaczy nie rusz, bo pojdziesz z nia gdzies indziej i w czyims pomieszczeniu nie bedziesz robic przemeblowania,bo twoje dziecko nie bedzie nauczone ze slowo zostaw ma byc przestrzegane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
powiem ci czemu tak robi. bo jest sprytna, wie ze sie martwisz o nia i huhasz i dmuchasz. wiec jak zacznie sie gryzc czy wlosy wyrywac to mam sie zmartwi i odpusci. bierze cie na litosc i tyle, a ty sie dajesz nie chce cie straszyc ale krok dalej to juz psycholog, serio, i mowie ci to po latach doswiadczenia w pracy z takimi maluchami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababb
autorka i tak dalej sie bedzie z corka cackac ale sama na siebie bacik kreci powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmkuhjukgug
Twoje dziecko jest rozwydrzone, ty cipowata i wcale nie rozumiesz o co tu wszystkich chodzi. daj dziecku dorosnąć a nie kreuj ja na księżniczkę która w wieku 13 lat bedzie sie umiala dupczyc ale umyc nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
i zareczam ci ze bez krzykow, zbednych kar itp mozna dziecko KONSEKWENTNIE wychowac. tylko ty musisz zaczac szanowac SIEBIE, swoj czas, swoje nerwy. twoje dziecko tez ma prawo zobaczyc ze jej zachowanie denerwuje mame, musi poznawac konsekwencje swoich czynow. przyczyna i skutek, nie zabieraj jej tego. i pomysl przynajmniej o jakiejs dobrej ksiazce na temat wychowania, jesli nie o wizycie u psychologa ( ten psycholog raczje dla ciebie niz dla corki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonika
adibi "...mam taka mame, ktora 3 latka nosi tylko na raczkach, wszedzie w wozku, zero ruchu i powiem tak, to juz nie jest bezpieczenstwo czy bliskosc, tylko niemoznosc pogodzenia sie z koncem niemowlectwa..." haha, Adibi, ile ja bym dała żeby ona chciała siedzieć grzecznie w wózku.... :D zapomnij, na ręze chętnie, ale zeby ja podrzucać albo tańczyć, do wózka- o nie! w wózku to ja wożę głównie moją torebkę. Więc to nie ten przypadek Z innej beczki- Mała od zawsze spi z nami włóżku. Od poczatku był mega mega ryk-nie będzie leżeć na brzuszku, i nie będzie leżec w łóżeczku. poddałam sie wtedy. być może teraz mam za swoje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes zbyt idealna matka, ty sobieposanawiasz ze idziesz na spacer i spedzasz tam 2 godziny jak na idealna matke przystalo. jak sie nie zachowuje to nie idziesz wogole. to jest takie proste.. mala sie drze a ty idziesz sobie zaparzyc kawe i czekasz az skapituluje. nikt ci nie kaze od razu malej lac, obedzie sie, ale niestety musisz pokazac kto tu rzadzi, bo im dalej tym bedzie trudniej, mala za rok bedzie pedzila jak wiatr i juz jej nie dogonisz. teraz masz okazje nauczyc jej dyscypliny. jest madra i rozumna to szybko zajarzy , tylko ty nie badz taka "idealna", bo to nikomu na dobre nie wychodzi wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababb
haha dobre dokladnie tak!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababb
choc ja uwazam ze czasem w dupe dac trzeba dla dobra dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys dawalam klapsy ale slabe rezultaty, bylo tylko wiecej ryku i jeszcze gorszy bunt. teraz wystarczy ze dostanie kare. zazwyczaj wystarczy zaprowadzic go do jego pokoju i juz po drodze mnie przeprasza mimo ze go nawet w tym pokoju nie zamykam i lubi swoj pokoj. tylko po prostu pokazuje kto rzadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawie 3 letnie dziecko jest juz na tyle swiadome i rozumne aby pamietac i wiedziec za co jest ukarane jesli mu sie to wytlumaczy, nastepnym razem przypomni sobie co spotkalo ją za takie okropne zachowania.I to za kazdym razem ,bez odpuszcenia jej przewinienia aby dziecko nieoglupiac tak ze nieraz obejdzie sie bez kary ,na chybil trafił,raz jest kara a raz nie,błąd/Konkretnie i konsekwentnie Ja jestem przeciwko karom cielesnym no przynosi krótkotrwale efekt,i niewskazany,,ale dyscypline nawet czasami surową trzeba zastososowac jesli lagodnie nie da rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
kasikonika - nie zrozumialas przykladu. ty tak samo jak ta matka traktujesz swoje dziecko jak niemowlaka. spi z toba bo tak chce, karmisz cycem i na wszystko pozwalasz. krzywdzisz wlasne dziecko a wydaje ci sie ze ty jestes taka super bo na nia nie krzyczysz...ale i nie wymagasz od niej praktycznie nic. a wyobraz sobie ze np 4 latek powinien miec jakies obowiazki drobne domowe i co? twoja corka za rok i troche sie wypnie i powie " nie zrobie" a ty sie bedziesz cieszyc ze tak samodzielnie podejmuje decyzje i ma silny charakter??? a co ze szkola? tez bedzie nie, bo nie? uswaidom sobie dziewczyno ze masz problem. ja tez poczatkowo ze bardzo swojemu synowi poblazalam, ale szybko zauwazylam co sie zaczyna dziac i zmienilam taktyke a ty sie sama glaszczesz za swoje podjescie...dopoki nie zrozumiesz ze robisz blad, to my tu mozemy ci 2 dni tak pisac a ty i tak w glebi bedziesz myslala ze jestes lepsza matka niz cala reszta bo nie taka wredna....brak logiki kompletnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababb
moj jak dostal po tylko az huczalo jak po raz kolejny wybiegl na ulice to nawet nie zaplakal dobrze wiedzial za co i choc zrobil sie czerwony i mina do placzu nawet nie pisnal i nigdy wiecej tego nie zrobil a wczesniej codziennie wiec ostrzeglam ze oberwie i oberwal rezultat odrazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonika
przeczytałam Tracy Hogg- zaklinaczkę dzieci. Nie umiałam nic z tego wprowadzic w życie. Uczepiłam się akapitu, że są takie rodziny, gdzie dzieci śpią z rodzicami i jesli tak jest ok - nie trzeba tego zmieniać, jesli to funkcjonuje dobrze. Nie uwazam się za idealna matką-wręcz przeciwnie, mam świadomośc, że popełniam mnóstwo błędów, i ze dalej tak się juz nie da! dlatego własnie tu piszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bbabaabab nie kazde dziecko jest jak twoje .Twoj akurat nie plakal mimo ze dostal mocno, a inne dziecko wylo by w nieboglosy i jeszce bardziej zrobilo cos na zlosc rzucając sie na ulicy.Zdecydowanie u wieksosci dziecie kary cielesne przynoszą odwortny efekt i są jeszzce wieksze spazmy niz przed biciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu c
córka rządzi Toba. a powinno być odwrotnie. przed wyjściem zapytaj czy będzie grzecznie szła za rękę?siedziała w wózku(chociaz po co wózek,skoro ona i tak w nim nie siedzi). wytłumacz co znaczy grzecznie-nie wyrywa się,nie puszcza ręki itp. jeżeli złamie zasadę-powrót do domu.niech wie o tym. po kilku powrotach gwarantuję że będzie grzeczna. nie zapomnij jej pochwalić za posłuszeństwo. jeżeli bierze coś czego nie wolno-odsuń ją. a nie rzecz. bo nie uchronisz jej przed czymś groźnym,kiedy ciebie przy niej nie będzie.(nóż,igły itp) nie pozwalaj zaczepiać obcych-to nie jest otwartość,tylko niegrzecznośc. jeżeli ja idę do restauracji-idę tam po to,aby w spokoju wypić kawę/zjeść. i nie chcę przy tym obcych dzieci. bo albo idę sama-i chcę odpocząć,albo nie mam ochoty pilnować MOJEGO dziecka gdy biega za Twoim między stolikami. i jeszcze coś-TY NIE MASZ OKIEŁZNAĆ DZIECKA,TY MASZ JE WYCHOWAĆ i wpoić mu podstawowe zasady życia w społeczeństwie za cyca nie krytykuję-chociaż odstawić to nie problem(w podobnym wieku odstawiłam syna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uwazam ze autorka jest idealną matka, kto to napisal ten chyba nie zna znaczenia slowa "idealnosci" Popelnila multum karygodnych blędwo, ktorych nie umie naprawic, i nie wiem czy to co do niej piszemy wezmie sobie do serca Co do usypiania autorko,wielkim bledem jest ze braliscie ją do siebie do lozka, corka jest juz na tyle duza ze spokojnie w swoim pokoiku w swoim lozeczku powinna spac .Nie reaguj na jej protesty.Pora spania i koniec.Krzywda jej sie nie bedzie dziac, a placz bedzie oznaką ze nie moze postawic na swoim,lecz to ignoruj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
kasikonika to w takim razie dostalas duzo rad, bardzo pozytecznych, tylko w czyn wpraowadzac. polece ci jeszcze jedno-szczra rozmowe z rodzina (mezem, osobami, z ktorymi dziecko sie czesto widuje) i ustalenie planu dzialania-za takie zachowanie to, za takie to itp. taki maly kontrakt. i powiedz bliskim zeby nie poblazali dziecku, niech cie wsperaja, masz jeszcze czas, ale juz nie na to zeby dyskutoac i sie zastanawiac tylko dzialac na twoim miejscu powiadomilabym tez dziecko ze zasady sie zmieniaja i od dzis bedzie tak i tak, jest mala ale zrozumie ze ida zmiany i ze nie ma od tego odwrotu tylko badz konsekwentna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonika
faktycznie może mój problem polega na tym, ze chcę byc "ta idealną matką" , która ma wiecznie uśmiechnięte dziecko i szcześliwe. Moze pora zmienić zasady i dac się jej wywrzeszczeć ile ma sił, aż skapituluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
i zgadzam sie co do spania z toksyczna-natychmiastowe wyniesienie do wlasnego lozka. z doswiadczenia powiem ci co dziala na dzieci w tym wieku-jestes juz duza i spisz we wlasnym lozku. jesli nie, to znaczy ze jestes dzidzius, a dzidzius to jezdzi w wozku, pije z butelki i nosi pieluche, nie biega samo na spacerze, itp duzym dzieciom czyta sie bajke na dobranoc. sposob sie znajdzie tylko nie daj sie zwiesc palczom, rwaniom wlosow itd. niektore dzieci jak nie maja czego chca to np wywoluja wymioty. a ty masz nie reagowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu c
i jeszcze coś-zmiany stopniowo. jezeli do tej pory nie było zasad to nadmiar ich może zaszkodzić. zacznij od bezpieczeństwa na spacerach,ukróć rozmowy z obcymi. potem cyc,a na końcu spanie osobno(bo jest już duża,nie pije mleczka od mamy,może nowe łóżeczko lub jakaś zmiana w jej pokoju w nagrodę) i pamietaj o pochwałach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgddh
Boże, czytam i nie wierzę..:/autorko weź się ogarnij bo niedługo dziecko nasra Ci na głowę, przyklepie i powie że masz kapelusz. W życiu bym nie pozwoliła żeby dziecko prawie 3 letnie spało ze mną i mężem w łóżku..i to karmienie cycem, zboczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pisali tobie tutaj ludzie jak masz reagowac na jej wrzaskik, co ty tutaj jakies nowe pomysly płodzisz?Wywrzeszczec ile sil to moze swoim pokoiku sobie urządzac aby sie wyciszyla a w przypadku dworu czy gdzies pozadomem nie ma tego,musi wiedziec ze jej wrzaksi czy histerie bedą karane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
pamietaj, idealna mama to rozsadna mama a idealne dziecko to takie, ktore zna caly wachlarz emocji, zarowno wlasnych jak i swoich bliskich, a nie tylko banan na buzi frustrujace jest to ze w dzisiejszych czasach zlosc ( zarowno dzieci jak i rodzicow) uwaza sie za jakies tabu i nie pozwala na to, a jest to jedno z naszych najbardziej prymitywnych emocji, nie wolno jej ukrywac, ewentualnie kierunkowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×