czy dostane rozwod z jego winy??

maz ma problem z alkoholem, nie mam dowodow na to procz swiadkow ktorych wolalabym w to nie mieszac czy dostane rozwod z jego winy??

nagraj go kilka razy po pijaku

mam 2 nagrania jak mnie wyzywa, wygania z domu i grozi, ale czy to cos da??

zbieraj więcej nagrań jak pije, ile alkoholu kupuje. Nie znasz kasjerki w sklepie, co go może znać z widzenia? Czemu nie masz świadków, w domu pije? Mój też tak robi. A świadków sobie załatw, ktoś musi widzieć, zaproś kogoś jak on pije do domu i przede wszystkim mów o tym wszystkim, a nie że nikt nie wie i masz potem problem.

a wiec nie mieszkam z nim, myslalam ze jak sie wyprowadze to oprzytomnieje, mylilam sie. swiadkow mam rodzina jego i moja, ale wlasnie ze rodzina to wolalabym nie mieszac (jak bede musiala to trudno, ale narazie nie chce) wszyscy wiedza dlaczego sie wyprowadzilam. rodzina meza uwaza ze to ja przesadzam i wielkie hallo robie z jego malego codziennego picia :P teraz zadko sie widzimy, jak jest trzezwy to tak, jak pijany to odrazu wywalam go na zbity pysk. wolalabym rozwod za jego zgoda, ale burak sie upiera ze mi nie da. nie zyjemy razem, seksu nie bylo z 8miechow, nic nas nie laczy procz papierka i dziecka.