Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miłosz

jak się pozbyć bratowej???

Polecane posty

Gość miłosz

Witam mam chory układ w domu: mam prawie 30 lat, mój brat też oboje mamy własne mieszkania, jego żona niedługo rodzi i mają zamiar wprowadzić się po porodzie na 2 miesiące do naszych schorowanych rodziców bo mieszkają na wsi więc będzie wygodniej w lecie tam niż w ciasnym mieszkniu w bloku. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt że bratowa jest leniwa egoistką i czeka aż dostanie wszystko pod nos, sama nic nie zrobi. W efekcie moi rodzice będą mieli na głowie 3 osobową rodzinę z wrzeszczącym noworodkiem + matka będzie musiała podawać obiady bo braowa żadnej pracy się nie ima( np. nie potrafi gotować) oprócz tego fakt że co przykeżdzam ( max 2 razy w miesiącu na weekend) nie było sytuacji żeby nie było ich w naszym rodzinnym domu, mama narzeka że bratowa nawet nie zaproponuje pomocy, a co weekend stołują się u nich i śpią. Czy mieliscie taką sytuacje? Co robić??? Pomocy.. we własnym rodzinnym domu nie mogę czuć się swobodnie przez żonę brata...zawsze tam jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkjjdjhjfhhghfgf
Hehe zona brata ci przeszkadza? ;) Chcesz uslugiwac? Droga wolna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosz
nie chce usługiwać, ale chodzi o to że zwalają się na głowę moim rodzicom z noworodkiem.. isą tam co weekend od 3 lat!! nigdy nie jadą do jej rodziców tylko zawsze do moich..... nie wiem jak rozwiązać tą sytuację :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dkjjdjhjfhhghfgf
Czemu niby nie mozesz sie czuc swobodnie w domu twoich rodzicow? Nie podoba ci sie, nie przyjezdzaj. Chcesz, zeby kobieta po porodzie ci gotowala i sprzatala? Poprzewracalo ci sie w dupie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosz
Napisałem na wstępie że oboje mamy swoje mieszkania ja siedze w moim, oni w swoim a mimo to cały czas siedzą na głowie naszym rodzicom, a jego zona gówna piętą nie popchnie tylko czeka na gotowe, ateraz keszcze z małym wrzeszczącym dzieckiem będzie tam siedziała całymi dniami jak brat będzie w pracy podczas gdy moja matka jest chora i potrzebuje spokoju :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asdddhhh aska
To idiotka taka, a moze pogadaj z bratem bez niej i wytlumacz o co chodzi a pozatym to co, przez 2 miesiace ma dupa nie ruszyc bo rodzila ? To tobie kolezanko sie poprzewracalo.. a ta idiotka niezle to wymyslila, pojedzie z noworodkiem do tesciowej i bedzie oczekiwac pomocy na kazdym kroku i uslugiwania jej bo " on rodzila" ... Stanowcza rozmowa z bratem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosz
Dziś już rozmawiałem z bratem i pytałem jak oni to sobie wymyśliliżby zwalać się chorej matce na głowę.. no chyba ze mają jakiś pln że bratowa odciązy matkę na co brat spojrzał znacząo na żonę.. ale chyba nic się nie wydarzyło ( skype) a takich sytuacji było wiele.. mówi jej że ma gotowac, proponować pomoc i nic.. ja przychopdzi co do czego , jak razem jesteśmy w rodzinnym dou to moja dziewczyna wszytsko robi mimo że jest 6 lat młodsza,a tamta siedzi jak matrona... i tak weekend w weekend czeka na gotowe,.,jużnie wiem jakmam z nim rozmawiać.. przecież to chore, zeby taki darmozjad działał mi na nerwy i żerował na dobroci innych a nie chcę pokłócic się z bratem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem, czemu Cię to tak boli. Czy ta dziewczyna wyrządza komuś krzywdę swoją obecnością ?? Czy wymusza jakieś rzeczy lub zachowania ?? Dla mnie to zrozumiałe, że skoro jest u teściow, to nie rządzi się w czyimś mieszkaniu. Skoro was to tak mierzi, to nie dawajcie jej jeść ani nic nie szykujcie, to pewnie przestanie przyjeżdżać i będziesz miał problem z głowy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosz
chodzi o życzliwośći ludzkie zachowanie , po prostu.. wszytstkich traktujemy po równo.. każdy sobiue pomaga.. a ona by tylko brała czekając na gotowe...:/ za każdym razem jak przyjeżdza opróżnia lodówkę wyjada, prosi o naszykowanie do domu itd...przecież raczej nikt jej w oczy nie powie.. bo nie o to tu chodzi tylko o to żeby dawała też coś od siebie a nie myślała tylko jak tu dostać a się nie narobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za każdym razem jak przyjeżdza opróżnia lodówkę wyjada, prosi o naszykowanie do domu itd... No ok, zgodzę się, że to już jest bezczelne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosz
poradźcie coś ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralala la la xxx
A może twoi rodzice przystali na to proponując jej ciągle żeby sobie wzięła, żeby się nie krępowała, wiesz i ją tak nauczyli? Może z rodzicami porozmawiaj. Albo zafunduj im na ten czas remont, to ni chu chu tam nie wejdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosz
no tak jest, bo są życzliwi, a ona to wykorzystuje do granic możliwości. do tego stopnia że za miesiac się wprowadzają, więc remont odpada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralala la la xxx
To zrób tak żeby jej uprzykrzyć życie tam i żeby się sama chciała wynieść. Albo z bratem pogadaj sam na sam, w chu szczerze i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosz
mieszkam za granica więc nie mogę umilic jej życia.. a brat jest nerwowy i myślę że się pokłócimy :/ nie wiem co robić :/ :/ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralala la la xxx
pogadaj w takim razie z rodzicami i powiedz im ze maja odmowic tego ze sie o nich martwisz i ze nie chcesz zeby przechodzili przez to i ze jesli oni na to przystana ( na jej pobyt tam) to ty sam im to wygarniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosz
macie jeszcze jakieś pomysły?? Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej to, co napisałeś tutaj. To typ roszczeniowca, nic innego nie pomoże. Rodzice też muszą przemówić, jeśli im się zachowanie bratowej nie podoba, to biorą delikwenta na pogadankę. Żeby w swoim domu takie coś trzymać? Czego się boją? Że focha strzeli? W swoim domu nie mogą zdania wyrazić bo panienka z bratem się obrażą? Jesteście dorośli, do cholery!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkopałaś temat sprzed 4!!! lat żeby "doradzić"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×