Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przeyebane przeyebane

Ciężko jest byś samotną kobieta po 25, roku życia!

Polecane posty

Gość katarzynnkaa
eee? Hahaha, no tego jeszcze nigdy od nikogo nie usłyszałam - że nasza historia jest nieprawdziwa, tylko reklamuję Sympatię :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeyebane przeyebane
aloneathome - nie. facetom jest często wszystko jedno. Chcą coś przeżyć, lubia baby, za przeproszeniem : wszystko im jedno. Ok, uchodzę w pracy i wśród znajomych za "fajną i ładną" ale chyba cos jest nie tak? 27 lat, od lat sama. Może jestem pojebana. Może mam zwichnięta psyche. Gdybym była facetem, nie poleciałabym na siebie. Mam problemy z hormonami, okresem, żylaki i wadę serca i niedoczynność tarczycy. W dodatku w zeszłym roku przy 171 ważyłam 51kg a dziś? 61:( Jestem kupą obleśnego tłuszczu. Może oni tego nie widzą, nawet chwalą, są mili, podrywają czasami. Ale jak by się zblizyli, popatrzyli chłodnym okiem - to by widzieli. A nikt nie chce, żeby go ktoś fajny albo kochany zostawił, bo jest... obleśny:o Żonatego nie chcę. Mój były facet jest żonaty i twierdzi, że mnie kocha. Przyjeżdża, płacze, chce wyjeżdżać gdzieś, ciagle coś kombinuje. Złamał sobie życie uczuciowe przez wpadkę. Ale to nie mój problem. Przespałam się z nim raz, kiedy byłam pijana. Tj, on się ze mna przespał wykorzystując, że za duz wypiłam (a mi zbyt dużo nie trzeba). To było fatalne. I w ogóle: po co mi taki zakłamany skurwol? Co to za przyjemność oszukiwać? Wiedzieć, że jest ktos inny, oszukiwany...? beznadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloneat
i co, koniec watku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeyebane przeyebane
Nie wiem. A mam jeszcze dalej biadolić?:P (Mecz oglądałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloneat
Ja tez. Chcialam sobie kupic reddsa na meczyk, ale stwierdzilam, ze to zalosne kupowac jedna butelke (czytaj - wszyscy w kolejce za toba beda wiedziec, ze jestes sama) i pozostalam przy soku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
Jest tu jeszcze ktoś? Co do tych butelek i wstydu przy kupowaniu, zawsze wstydzę się jak mam kupić sobie ćwiartkę czy 2-3 piwa. Od razu widać, że będę piła to sama... Ostatnie moje zakupy to w ogóle wstyd na maxa...Mała cola, ćwiartka wódki, jogurt, papierosy i duży ogórek... :D dodam, że ogórek miał być do kanapki, ale sprzedawca spojrzał się na mnie naprawdę dziwnie :P Coś o mnie: Mam 24 lata, kończę studia. Mieszkam z rodzicami, nie pracuję. Co prawda mam faceta, który mieszka za granicą... Mam się do niego wyprowadzić pod koniec lipca. Sama już nie wiem. Prędzej widzę dla siebie życie takie jak dla autorki tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeyebane przeyebane
Nie martwcie się. Moich pierwszych zakupów jak wyprowadziłam się z domu nie zapomnę nigdy:D Żwir i konserwy dla kota, woda i wino;) I tak mi zostało:) Dzis wypiłam butelkę wina. Prawie codziennie po pracy piję:O jebie mnie, co myślą sprzedawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
Też mam kota i czasem jak idę po karmę dla niego i inne "pojedyncze" zakupy to az mi wstyd :D Też pije troszke :P wypilam dzisiaj kilka drinkow ogladajac mecz z mama, a teraz poszlam do swojego pokoju i pije piwko:P Nic tylko w łeb sobie strzelic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
Pijesz wino rozcienczone z woda? :P ja tak pije :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeyebane przeyebane
Chyba żartujesz? szprycery sa dobre w klimacie śródziemnomorskim. Z truskawkami. W zyciu! I whisky tylko na lodzie, nigdy z colą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekonda
Ja kazdy alkohol poza piwem musze rozcienczyc :P Jak sie dzisiaj masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeyebane przeyebane
Dobrze. Powiedzmy:) Byłam pod prysznicem, zjadłam troche truskawek. Niedługo czas na dietę, bo za już mnie trochę za duzo. Oglądam Powrót batmana;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki, przestancie udawac takie wyniosle i niedostepne to zawsze sie jakis fajny facet pojawi w waszym zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do przeyebane !
Hmmm, wiesz jak wygląda samotność i masz też sprecyzowane oczekiwania co do potencjalnego partnera, dlaczego więc nie umówisz się z kimś z netu? Jest tyle portalu randkowych i facetów szukających nie tylko łatwego seksu, a fajnego związku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do przeyebane !
P.S. Nie jestem facetem, jestem kobieta, która w ten sposób znalazła swoją miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika bonita
Dlaczego tak na siłę wmuszacie jej tego kolesia? Ona nie chce z nikim być. Może dziecko byłoby dla Ciebie rozwiązaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"poza tym przeciez sporo facetów zarabia tyle co ty i jesli sa samotni, to tez borykaja sie z podobnymi problemami, wiec twoj problem nie jest domena kobiet" ale odróżnia ich to że nie mają prawa się skarżyć więc to nieprawda że mają podobne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdrwqfdq
twój post mobilizujew mnie do tego, żeby jeszcze bardzoej wziąśc się za siebie i zapewnic mojej córce na starcie mieszkanie , którego nie będzie musiała spłacać. Nie chce żeby się bała o swoją porzyszłosc i myślała, że musi mieć faceta by sobie poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anes07
czasami samej jest lepiej znajdzes faceta tylko a jakiś czas bedzie z tobą spedzał czas potem czar pryśnie on bedzie zajmował sie swoimi sprawami a ty bedziesz go miec ale i tak bedziesz sama tak jak ja szukałam faceta wkońcu wyszłam za mąż po to aby miec kogoś bliskiego nie być sama na stare lata a i tak całe dnie jestem sama i jaki był tego sens lepiejk zaadoptuj jakieś dziecko ono zawsze bedzie przy tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do przeyebane !
Nie wciskam autorce na siłę faceta ale mam nadzieję, że wtedy czułaby się lepiej (tak jak pisała wcześniej). Droga Autorko, nie jesteś może DDA? Próbuję dojść skąd u Ciebie takie niskie poczucie własnej wartości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równo
No, przecież pisała , że jest DDA. Jak mnie wkoorwiają takie pierdzielone dyskutantki, co to nie doczytają tematu a wpieprzą jakis post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale chciałam napisać, ze straszliwie trudno jest być dojrzałą kobietą, która sama na wszystko musi zapracowac, nie miała urlopu od 4 lat, bo pracuje na zlecenie" 4 lata na zlecenie? w życiu bym się tak nie dała zrobić w balona. poza tym nie mając w nikim oparcia (rodzina itp.) nigdy nie wzięłabym kredytu. zresztą śmieszy mnie to gadanie, że jeśli weźmie się kredyt, to ma się swoje mieszkanie. mieszkanie ma bank, a kredytobiorca jest tylko dojną krową. ludzie to jednak lubią sobie utrudniać życie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do przeyebane !
A mnie wkurzają prości ludzie, którzy nie potrafią powiedzieć 2 zdań bez rzucania wulgaryzmami... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrozumiała
Autorko pocieszę Cie tym, ze ja jestem w podobnej sytuacji, tylko ze ja zarabiam 1500 zł i nie stac mnie na wlasne mieszkanie, kisze sie z rodzicami w małym domku i szlak mnie trafia... Samotna, nie majaca na nic siły po pracy, mobilizujaca sie do wszelkich zajec, a jak checi do imprezy sie znajda to nie ma nawet z kim wyjsc...wszyscy sparowani, dosłownie wszyscy-czuje sie jak jakis stary opuszczony mamut. Owszem mam znajomych, "przyjacioł", ale kto teraz ma czas na jakies wypady z singlem..Malzenstwa w weekendy sa spragnieni siebie po calym tyg pracy, inne bawia dzieci, a ja walcze tylko ze swoim osamotnieniem..... Marze o dziecku, ale nie chce go sama wychowywac, a wolnych fajnych facetow po 27 roku zycia nie spotykam niestety :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZLAG! Pisze się SZLAG! Po SZLAKU to można iść! Cholerni analfabeci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrozumiała
ha ha! Faktycznie :) niezły byk z mojej strony-wybacz że musiałeś to zobaczyć i się tak bardzo zdenerwowac :P za kare napisze SZLAG 30 razy w moim notesiku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do przeyebane !
No fakt, w Polsce ciężko jest z mieszkaniami zwłaszcza na starcie w dorosłe życie. Jak się nie mda bogatych rodziców, dobrze płatnej pracy lub bogatego męża to ciężko mieszkać na swoim. A może weź trochę kredytu + oszczędności i pomyśl choćby o kawalerce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a wolnych fajnych facetow po 27 roku zycia nie spotykam niestety :/" Pełno takich ale jak wymagania z kosmosu to nic dziwnego,że nie spotkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olendka
jaki to beznadziejny watek nie mozesz spojrzec na to co masz? bidulka nic nie ma🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomuszerobic
Dziewczyny ja swojego faceta poznałam przez facebooka.Ja mam 26 a on 32 lata-był wolny,przystojny,zaradny i mądry.Czemu nie chcecie spróbowac szczęścia w sieci?fakt że przed nim poznałam kilku ruchaczy nastawionych wyłącznie na seks ale w ostatecznym rozrachunku faceci których poznałam przez neta byli całkiem do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×