Jak ja mam to wytłumczyć tacie ?

Mam 16 lat i mam 20- letniego chłopaka. Nie współżyjemy , ani nic podobnego - jesteśmy razem osiem miesięcy , jednak ja nie czuję się gotowa na taki krok .. I chodzi o to , że ostatnio kupiłam prezerwatywy - z czystej ciekawości , chciałam zobaczyć jak to wygląda i tak dalej. No i je otworzyłam , pooglądałam , że tak to ujmę no i z własnego roztrzepania , zapomniałam o niej i zostawiłam ją na podłodze. Dzisiaj wróciłam ze szkoły i tata zrobił mi wielką awanturę. Że jak ja tak mogę , że się nie szanuje , że ten gnój nie ma prawa się ze mną widywać itd. Ja w totalnym szoku , zaczęłam się wszystkiego wypierać i coś tam zmyślać . I dopiero po jakiś 10 minutach , gdy już się uspokoiłam , postanowiłam powiedzieć mu prawdę (chociaż było mi głupio). Jednak on nie uwierzył w żadne moje słowo .. A ja nie chcę , by on tak o mnie myślał i boję się , że zabroni mi teraz kontaktu z osobą , którą kocham.. Co mam zrobić ? Mu się nie da niczego wytłumaczyć , gdy jest przekonany o własnej racji ..

powiedz mu tak: ciesz sie ze tylko chciałam zobaczyc z ciekawosci jak prezerwatywa wyglada... bo jak bym uprawiała sex to raczej on powinien kupowac ... skad mam wiedziec jaki ma rozmiar... a poza tym jestem za młoda n atakie rzeczy

głupia pizdo trza było powiedzieć że taka pani była w szkole i wam dała i mówiła o zagrożeniach chorób wenerycznych i uczyła wkładać na banana wyobraźni nie masz czy co dzieci w tych czasach to totalna porażka same debile te nastolatki

Nie musisz mnie zaraz obrażać . Mogłam powiedzieć tak i znaleźć jeszcze milion innych wymówek - jednak zrobiło mi sie tak głupio , że po prostu nie myślałam logicznie. I nie wciskam nikomu kitów - czy ciekawość to grzech ?

No ja bym próbowała tate jakoś zmanipulować. Idź powiedz mu ze śmiertelnie poważną miną, że jest Ci strasznie przykro, że Ci nie ufa. I gdyby miał inne podejście to przyszłabyś o tym porozmawiać do niego, a nie musiała kupować gumki w tajemnicy. A ze spotkań z chłopakiem możesz mu zdawać relacje i dokładne informacje gdzie i kiedy się spotykacie. Ale, żeby nie zabraniał Ci tego, bo złamie serce. No ja bym po prostu nawkręcała jak leci. Może zmięknie. Próbuj.