Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciezkojest

Rozstanie... nie czuje zalu, a wy?

Polecane posty

Gość ciezkojest

Po rozstaniu czuje ulge, jakby kaimen spadl mi z serca. Ale zamiast przezywac je od razu ,to ja zaczynam dopiero po paru miesiacach, wtedy mnie dopada placz i tesknota, dlaczego nie moge przezywac tego od razu, nie chce pozniej miec checi powrotu. Nie wiem dlaczego mam na odwrot niz wszyscy... a wy jak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkojest
nie wierze ze nikt nie ma tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABS78
Może kwestia braku następcy? Dopadła Cię samotność i wspomnienia najlepszych chwil, czyli idealizowanie związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alebezedura
kurde, ja bym wolała tak mieć! A nie, że zerwę, tydzień czasu, żal, wyrzuty sumienia, jego błagania - wszystko na świeżo... wracam i co? dalej się męczę! A jak przeboleję ten początek to np po miesiącu już mnie nic nie rusza, widzę, ze jestem szczęśliwsza i choćby on na kolanach błagał to nie ma siły żebym wróciła :) to o wiele lepsze wyjście, więc ciesz się, że nie przeżywasz na świeżo tylko po czasie, kiedy można spojrzeć na sprawę z dystansu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×