Pierwsza wizyta u gin i tabletki antykoncepcyjne

Witam Was :) Chciałam zapytać o pewną sprawę, a mianowicie chciałam zacząć współżyć intymnie z moim chłopakiem. Z obawy przed ciążą zaczęłam zastanawiać się, czy może zacząć brać tabletki anty? Mam skończone 16 lat, jak pisałam jeszcze nie współżyłam. Nie wiem, czy nie za wcześnie na ingerowanie w organizm hormonami...? Co o tym myślicie? Oczywiście bez prezerwatywy ani rusz czy będą tabletki, czy nie. No a jeżeli "tak" dla tabletek - jeszcze nie byłam u ginekologa, wiem, że po skończeniu 16 lat nie musi być obecny rodzic przy wizycie, ale czy lekarz wypisałby mi pigułki bez zgody rodziców? Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi :)

mysle ze lekarz przepisze ci pigulki bez obecnosci mamy, masz skonczone 16? a masz regularny okres? ja bym brala tabsy, prezerwatywa moze zawiesc, i nie sluchaj sie bzdur ktore zaraz napisza ze po tabsach cuda niewidy, ze to szkodzi, ze na tabsach ich kolezanki maja po 3 dzieci - takie bzdury czasami wypisuja ze po prostu smiac mi sie chce, mam wrazenie ze to jacys fanatycy dziwni pisza zeby odstraszyc od tabletek - tylko czemu? ja bralam 8 lat, z tym ze bralam te niskodawkowe, zrobilam 2 miesieczna przerwe zeby organizm odpoczal bo tak sie naczytalam a gin powiedziala ze niepotrzebnie, jajeczkuje normalnie, a cykl mam bity 29dni +/- 1 dzien

Według mnie lekarz nie wypisze Ci tabletek bez zgody opiekuna prawnego, a w wielu przychodniach, w tym w wielu prywatnych nie zostaniesz przyjęta bez opiekuna prawnego. Uważam, że 16 lat to graniczny minimalny wiek kiedy można zacząć przyjmować tabletki, ale w mojej opinii najlepiej wstrzymać się do 18-19 roku życia.

Bzdura! Ja byłam po tabletki w wieku 17 lat. Lekarka mnie zbadała. Zrobiła wykład i przepisała tabletki zgody rodziców nie musiałam mieć.

No i co z tego, że tak miałaś. Jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Zapomniałam, że Ty najmądrzejsza.

Tak, mam skończone 16 lat, okres regularny. Z przyjęciem mnie przez lekarza bez opiekuna nie powinno być problemu, bo od 16 roku życia już można pójść na badanie bez rodziców/opiekunów, tyle że rodzice bez problemu mogą mieć wgląd w to jakie badanie zostało wykonane, jakie leki się przyjmuje itp. Jeśli zgoda na przepisanie tabletek byłaby potrzebna, to raczej nie powinno być problemu z mamą.... Dużo się naczytałam o tym, że tabletki mogą powodować przybranie na wadze, późniejsze problemy z zajściem w ciąże itp, no i o tym, że to przecież nie jest obojętne dla organizmu, w końcu to nie Rutinoscorbin czy coś w tym stylu....

Nie twierdzę, że nie ma przychodni, w których zostaniesz przyjęta, ale ja się dowiadywałam i np. w przychodniach grupy lux med tylko z opiekunem prawnym, we wszystkich przychodniach nfz niedaleko mojego miejsca zamieszkania tylko z opiekunem prawnym. A do koleżanki wyżej-tak, jestem najmądrzejsza.

"Dużo się naczytałam o tym, że tabletki mogą powodować przybranie na wadze," Mogą, ale to kwestia odpowiedniego dobrania tabletek. Ja zawsze po tabletkach chudnę. " późniejsze problemy z zajściem w ciąże itp, " Jeśli nawet tak się dzieje to jest to czasowe i odwracalne. Nie ma żadnych badań, które potwierdzałyby trwałe "ubezpłodnienie" spowodowane tabletkami. Rutinoscorbin też nie jest obojętny dla organizmu.

zalezy po jakich tabletkach... sa tabletki niskodawkowe typu yaz, yasminelle ktore nie zatrzymuja wody w organizmie, ja na nich schudlam, a przytylam po tabletkach tanszych i starszego typu co do plodnosci po tabletkach i tego ze moze ja uszkadzac to powtarzana bzdura przez jakichs fanatykow, skoro mialaby to byc prawda to pomysl ze te koncerny farmaceutyczne zbankrutowalyby od pozwow na nich :D druga sprawa plodnosc w trakcie tabsow zostaje uspiona, po tabsach budzi sie i wtedy jest latwiej jeszcze zajsc w ciaze, dlatego mowi sie czasami o tabletkach i ciazach mnogich w krotkim czasie po nich (podobno do 3 miesiecy) ale to tez nie jest regula

organizm nie kumuluje tabletek, wydala je po zaprzestaniu brania ich, odcinasz dostep a on wyplukuje z organizmu reszte i zaczynasz jajeczkowac, po 8 latach brania jajeczkowalam chyba od razu, a napewno juz w drugim zaraz cyklu bo bylam u gina

To jest forum. Tutaj ludzie wymieniają się doświadczeniami, starają się przekazać jak najwięcej informacji, więc każdy z Nas może tu napisać to co wie na dany temat, a Twoje wywyższanie się jest dość uciążliwe. Swoją odpowiedź napisałam wzorując się na swoim doświadczeniu. Luzuj kobieto.

sluucham>?????

Moja odpowiedź była kierowana do . Perwersja.

tez mysle ze jak ma 16 to jej wypisze, mojej gin kiedy wymsknelo sie ze przychodza do niej 15 a nawet 14 latki i wypisuje tabsy, ja uwazam ze i tak zrobi co chce zrobic, wiec niech sie moze lepiej jednak zabezpieczy

kiedyś trzeba było mieć 18, inaczej potrzebna była zgoda rodziców. A teraz to nie wiem.

osobiście jestem przeciwna przepisywaniu tabletek nieletnim dziewczynom. Zbyt młode organizmy, by 'truć się' chemią. @ Perwersja! widzisz, wywyższasz się :P

Pomyślę jeszcze nad tym wszystkim, dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi :) A czy któraś z Was orientuje się w dobrych ginach w Gdańsku?

Rzuć okiem na to http://cebp.aacrjournals.org/content/18/4/1157.abstract Badania naukowe wiążą pigułki z rakiem.

Nic nowego. Dlatego zaleca się regularną samokontrolę piersi. Mój lekarz bada mi piersi na co drugiej wizycie, a chodzę co 1,5-2 miesiące. Zmniejszają za to ryzyko raka szyjki macicy.

co do raka piersi to moja gin powiedziala ze tego nikt nie udowodnil za to napewno pewne jest to ze kobiety ktore biora tabletki sa pod wieksza kontrola lekarzy, chcoiazby przez to ze musza sie zglaszac po recepty, co jakis czas musza przyjsc na wizyte, wtedy sa badane, pytane o badanie piersi itp. dlatego znacznie wiecej wykrywa sie raka u tej grupy osob niby zyjemy w XXI wieku ale niektore kobiety dopiero przy porodzie widza lekarza ginekologa