Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jamototu.

Smutna :( :( :(

Polecane posty

Gość jamototu.

Aaaa... tam... mój narzeczony jest wojskowym, bierzemy niedługo ślub... po ślubie miała byc cudowna podróż, a tu wojsko wysyła Go na poligon w tym czasie... :( :( :( w tym małżeństwie będzie "TA" "TE" "TO" trzecie... wojsko... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamototu.
ma tak któraś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
równie dobrze mógł pracować w prywatnej fimie i szef mógł zlecić zadanie, które nie może czekać i wiadmo może paść pytanie "chce pan pracować w tej firmie czy nie?" z drugiej strony powinnaś się z tym liczyć biorąc ślub z wojskowym a podróż można jechać w innym terminie i też się dobrze bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamototu.
eh... może i racja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie wygrasz z poligonem!! mój był narzeczony przez ostatnie dwa lata pracuje w Francji zostawił mnie tu samą i stwierdził, że wróci 2 miesiące przed ślubem i od razu po nim mnie tam zabierze bez zadnych ustaleń!!! ja odeszłam, zostwiłam go to ciężki krok ale nie chce żyć ciągle w rozłace i sama... ani nie chce by ktos mnie uszczęsliwiał... slub to ciężka decyzja, odwołanie jego jeszcze większa ale trzeba wybrać normalne zycie albo życie spiepszone przez frajera!!! sama musisz wybrać!! 3 mam kciuki za Cb:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamototu.
ósemkaósemka - dzięki... mam nadzieje że u mnie się inaczej ułoży....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gungsanna
brat meża przez kilka lat widywał sie ze swoję narzeczoną w weekendy-on był w jednostce w Szcecinie, ona mieszkała i pracowała we Włocławku-pobrali sie rok temu i sa razem, teraz przeniósł sie bliżej i jakoś daja rade-kwestia tego czy się naprawdę kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamototu.
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, moja koleżanka ma męża, co nie może zagrzać miejsca w żadnej pracy (ona ma stałą pracę), zawsze mu coś nie odpowiada, ona chciałaby kupić mieszkanie na kredyt bo mieszkają w małym pokoiku u teściów, ale kto im da kredyt? i co z tego, że on przesiaduje całymi dniami w domu i ona ma go "ciągle przy sobie" jak z niego żadnego pożytku także może powinnaś się cieszyć, że twój facet traktuje pracę poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamototu.
no co jak co, ale faktycznie jest mega pracowity, ma uprawnienia na wszystko i dalej chce się szkolić, w sumie cieszę się, że nie jest jakąś ciapą, że do wszystkiego dąży sam, a w podróż możemy pojechać w innym terminie.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i to lubię - pozytywne myślenie! zyczę udanego związku p.s. pracuję z koleżanką, której mąż przez ponad pół roku wyjeżdża w delegacje na 2, 3 tygodnie, przyjeżdża na 2,3 dni i tak cały czas, wiadomo jest tęsknota ale ona mówi, że te powitania są "gorące"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamototu.
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem juz 8 lat po slubie a jeszcze nie byłam na podrózy po slubnej....cały czas praca i praca...urlop po 1 tygodniu lub 3 dniowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×