konflitk z chłopakiem

od jesieni ide na studia, moj chlopak tez i tu pojawia sie problem bo ja ide na uniwerek do miasta oddalonego o godzine drogi i tam bede mieszkac jak rowniez 90% znajomych a moj chlopak wymyslil ze pojdzie do szkoly oddalonej o 3 godziny drogi od rodzinnego miasta w przeciwna str niz ja. no i tu pojawia sie problem: bo gdyby to byly normalne studia to nie byloby problemu ale to sa studnia, gdzie zajecia sa 6 dni w tyg i zeby wyjechac trzeba dostac przepustke wiec od jesieni widywalibysmy sie bardzo rzadko... nie mowie ze ma tam nie jechac bo skoro chce tam studiowac to nie bede mu zabraniac ale wkurza mnie to ze uwaza ze nic sie nie stanie jak bedziemy sie widziec raz na miesiac albo rzadziej... myslicie ze przesadzam robiac problem? kto wg was ma racje?

Jak macie byc razem i bardzo mocno sie kochacie to moze przetrwac.. to zalezy tylko od was.. temat trudny zwlaszcza w tym wieku i to jeszcez studia.. hm ciezko powiedziec.. jestes jesczze mloda,on tez

to nie przetrwa. niech tylko odbędzie się pierwsza impreza studencka, na której Ty będziesz bez niego. :) może na pierwszej nie oddasz się tak od razu nikomu, ale, np. po dziesiątej ? :) on zapewne też będzie miał wiele okazji d zdrady, myślisz że nie skorzysta? :)

no wlasnie problem w tym ze jego studia polegaja na tym ze w tyg o 22 musi byc na terenie szkoly i na 300 facetow sa max2 dziewczyny wiec okazje do zdrady to trudniej by mu bylo znalezc;p

wypowie sie ktos jeszcze?

przyzwyczajaj się do myśli, że się rozstaniecie, bo takie związki są bez sensu. Poza tym jesteś jeszcze młoda siksa i to raczej nie jest ten jedyny. A może wybrał takie studia, bo właśnie chce być daleko od Ciebie?