bez tematu

Witam!

witaj :)

ja dzisiaj też mam trochę pracy, ale będę zaglądać no i muszę sobie przypisać jakiś pseudonim :)

Co Cię "zaintrygowało" na tle innych, jeśli można wiedzieć?

normalność oraz zdrowe podejście do świata

Fajny temat :D

Hahaha, no to ładnie podsumowałaś/łeś kafeterię, skoro tutaj normalność i zdrowe podejście jest intrygujące :-). Znak czasów :-)

a to nie wiedziałeś ,że normalność i zdrowe podejście ,to coś ostatnio rzadko spotykanego jest?? :D No to jest szansa,żeś tu jeszcze nie zwichął swego charakteru itd itp :D

wyciągam wnioski na podstawie obserwacji .... dodam jeszcze grzeczność, kultura ..klasa? ( na podstawie Twoich kilku wpisów) całkowite przeciwieństwo Panów tu piszących ... drażnią mnie kwiatki, roześmiane mordy, usteczka i jęzory :O jędza ? nie, chyba też normalna ;)

j/w

autor rozmowny jak chuj w spoczynku

Autor zapracowany. A publika niech siedzi cicho, skoro taka ciekawa! :-) Bo agrotechnik pokaże ostre pazurki! Jak kotek :-). Jędze lubię. Jędze to najfajniejsze kumpele, choć trudne jako żony :-)

kto tu znajdzie chociaż jedną normalną kobietę

publikę mam gdzieś :) a ostre pazurki są niezbędne, wiedziałam że je masz :) moje są schowane ale w razie potrzeby umiem ich użyć !!

No tak. Powstrzymam naturalny odruch i nie będę sprawdzał, kto ma ostrzejsze te pazurki :-).

Ooooo-------- jak Ci ładnie w czerni :) Do wieczora też coś sobie wymyślę . A na czym polega naturalny odruch sprawdzania ostrości pazurków ?

Witam. Powstrzymaj się. Jędze mają zawsze ostre. Możesz z tej konfrontacji nie wyjść cało

W czerni każdemu ładnie - klasyczna elegancja :-). Byle nie w czerni pogrzebowej. Jeśli ten nick będzie wymyślany do wieczora, to chyba będzie coś naprawdę wyjatkowego :-). Naturalny odruch sprawdzania ostrości pazurków polega oczywiście na sprowokowaniu do zadziałania tymi pazurkami :-) Ale staram się powstrzymywać ten odruch i nie prowokować, choć to przcież kafe...królestwo prowokacji.

Nie prowokuj. Jeszcze nie spotkałem takiej jędzy, która by mnie podrapała :-> Chyba, że w plecy :-)

;) Sokrates kochał ją za(żarcie) a ona jego za(wzięcie). i jak ? :)

:D "Jeszcze nie spotkałem" A jesteś przekonany o tym, że nie spotkasz?

proponuję -----peace ! pazurki na razie w stanie spoczynku niech pozostaną :)

niegdyś wzorowa - zapewne kiedyś spotkam, zostanę podrapany i rzucony hienom na pożarcie. Ale liczę na to, że jeszcze sporo życia przede mną! ksantypa - oddajesz mecz walkowerem? To piękna postawa :-).

Agrotechniku, nie życzę. Ale takiej fajnej zołzy, która nie zasłodzi Cię na śmierć a nada relacji pikanterii - jak najbardziej ;)

nieczego nigdy nie oddaję bez walki ...niech miły Pan zapamięta to sobie raz i na zawsze ;) a mecz to będzie jutro, niejedno serce słabe może nie wytrzymać .......

niegdyś wzorowa - taką fajną zołzę, która nadawała relacji pikanterii, już miałem. Aż od tej pikanterii mi gula skakała! @ksantypa - miły Pan sobie zapisze sobie na karteczce, bo ma słabą pamięć. I postara się nie zgubić karteczki :->. Serce mam jak dzwon, wytrzyma mecz, ale jeśli naszym pięknym chłopcom znów nie będzie chciało się biegać, to mój telewizor może nie wytrzymać moich rękoczynów! ps. czy Ty, to ten ktoś, kto mi zaproponował założenie tego wątku?

małpaksantypa to "ten KTOŚ" kto zaproponował, zgadza się :) a co, już żałujesz ? i co stało się z tą zołzą od której Ci gula skakała ? wydrapałeś jej śliczne oczęta pazurkami ? ;)

Nie żałuję, wprost przeciwnie! Świetny nick! :-) Co się stało z tą zołzą? Pewnego razu podrapała mnie odrobinę za mocno, poleczyłem rany, wstałem, oddrapnąłem się raz a porządnie i dałem drapaka :-). Tak w skrócie :-)

jeśli chłopcy jutro nie postarają się, to ksantypa dam zgodę na wywalenie telewizora za okno ....wszak to rzecz nabyta, kupimy nowy, ładniejszy, prawda ;) a na karteczce Pan sobie zapisze, bo to ważne, nie wiadomo kiedy się przyda ;)przypomnienie, na wypadek gdyby Pan zapomniał zapisać ;)