Poznałam Pakistańczyka, czy brnąc wto dalej?

oczywiście jest wyznawca islamu.... nigdy nie pocwalałam takich związków i uważałam to za głupotę... ale on wydaje się być inny. mowi, że nie dba o religię.od roku mieszka w nowym jorku.robi wszystko co jest zabronione w jego religii. pije, pali, pali trawkę, uprawia seks w sumie to znam go bardzo krótko, ale już teraz mnie nachodzą mysli.. bardzo mi sie on podoba, boje sie ze za bardzo mnei ciagnie do niego. co byscie zrobili na moim miejscu?

Czy myslisz , ze jakiejkolwiek dziewczynie , ktora w cos takiego wlazla wydawalo sie ze jej wybranek jest "taki sam" ? Na pewno nie. Kazdej wydawalo sie ze jest"inny" ze da sie z nim byc , ze w najgorszym wypadku "jakos to bedzie" On nie jest inny. On jest dokladnie taki sam jak wszyscy. Jesli pytasz powaznie - to NIE WLAZ W TO. A jesli pytasz aby pytac a i tak w to wleziesz , to nie zabieraj ludziom czasu glupimi pytaniami.

"w nowym jorku.robi wszystko co jest zabronione w jego religii. pije, pali, pali trawkę, uprawia seks" Jak pies spuszczony z lancucha. U siebie by tego nie mogl robic. W nowym jorku moze to szaleje. Niezbyt dobrze to swiadczy o jego odwadze cywilnej skoro nie umial sie przeciwstawic rygorom we wlasnym kraju. Ani tez o rozsadku i odpowiedzialnosci skoro nie liczy sie z konsekwencjami.