Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniamania1234567

przesladujacy maz z ktorym biore rozwod - pomozcie!!!

Polecane posty

Gość aniamania1234567

ludzie czy ktos z was mial taka sytuacje? moj maz znecal sie nade mna psychicznie. Nie dawalam rady i uciekalam z domu na jakis czas od niego do rodzicow, potem wracalam. Obecnie nie mieszkam z nim od 3 miesiecy, a on wciaz oskarza mnie o rozpad malzenstwa. Nigdy go niezdradzilam i nie dawalam mu do tego powodow. Wiem ze jego byla dziewczyna go zdradzala, a ja przeciez nia nie bylam. Teraz poznalam kogos ale nie spotykam sie z ta osoba, po prostu pisze, nie chce sie wiazac z nikim, nie po tym wszystkim co przeszlam z mezem. Chce kogos naprawde dobrze poznac zanim zdecyduje sie na kolejny krok. Czy maz z ktorym biore rozwod powinien mi teraz zarzucac ze go zdradzam!? Wydaje mi sie ze nie ma do tego prawa. Ja gdy rozmawial z kolezankami nie mialam mu nic za zle. A tak wlasnie traktuje moja obecna znajomosc. Pomozcie, bo cala jestem rozstrzesiona po jego smsach. Nie wiem czy zglaszac to na policje. chcialam wziac rozwod bez orzekania o winie, ale maz grozi mi rozwodem z orzekaniem o winie ze go zdradzalam, nigdy bym tego nie zrobila. czy ktos z was przechodzil przez sprawe rozwodowa o orzekaniu o winie z partnerem ktory znecal sie psychicznie? Pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź dobrego adwokata
i udowodnij mu, że on jest winny - przecież tak jest. A Ty na razie bardzo się pilnuj i nie spotykaj z nikim, nie pokazuj, że ktokolwiek jest. Niestety takie argumenty są dla sądu ważne i mogą świadczyć przeciwko Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamania1234567
tylko ja poznalam ta osobe na portalu na ktorym maz mnie widzial :( ale nie mieszkalismy razem juz wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzyksryk
idź na policje a jak go nie zdradziłaś ani nic to rozwód z orzeczeniem o winie nawet te sms'y świadczą o jego winie nawet jeżeli chodzi tylko o rozwód lepiej żebyś zgłosiła to na policje i do sądu wniosek o zakaz zbliżania się bo ci grozi i się boisz w tedy rozwód szybciej się potoczy i wina męża dla sądu będzie jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamania1234567
powiem tak bylam na policji ale gdy wspomnieli o sprawie sadowej i prokuratorze, to stwierdzilam ze moze maz zgodzi sie na rozwod bez orzekania o winie ale teraz chyba namieszalam przez ten portal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź dobrego adwokata
odpuść na razie ten portal, jak coś to się wspólnie z adwokatem zastanowisz jak z tego wybrnąć, ale skoro to tylko pisanie to bez przesady ze zdradą... a na policję zgłoś i koniecznie przechowuj wszystkie maile, sms-y, to są dowody. Najlepiej jak za wczasu rozejrzysz się za adwokatem. A o rozwój już wystąpiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamania1234567
pomocy czy jesli spotykam sie z kims a maz o tym wie to nie mam juz szans na orzekanie o winie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamania1234567
powiem tak, zgodzil sie najpierw o rozwod bez orzekania o winie jakis tydzien temu, dzis naspisal ze ze on chce zlozyc papiery o orzekaniu o winie o tym ze go zdradzalam i cala sie rozdygotalam z nerwow, bo ja nigdy go niezdradzilam. Z prawnikiem - wujkiem mam sie spotkac za 2 tygodnie, bo wczesniej nie moge - zaduzo pracuje. dzieki za wspoarcie, bardzo tego potrzebowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamania1234567
mialam zlozyc papiery za 2 tygodnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź dobrego adwokata
ja radzę Ci po prostu przystopować na razie ze spotkaniami, nie iść mu w oczy. Jeżeli znęcał się psychicznie to jest to jego wina, a dobry adwokat powinien to udowodnić /o ile będą dowody, ale o tym pogadasz z adwokatem/. Nie bój się, on na pewno z Twojego strachu czerpie siłę a Ty w takim stresie nie przetrwasz w dobrej kondycji tego rozwodu. Będzie dobrze. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hestiia
najlepiej nie spotykaj sie teraz z nikim, bo sobie tylko namieszasz...i rozwod bedzie sie ciagnac w nieskoczonosc...a tak to rozwiedziesz sie i spotykaj sie z kim chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamania1234567
niespotykam sie z nikim tylko pisze. Nie jestem gotowa na ten krok. pisze tyllko na portalu sympatia, ale napisane ze szukam przyjaciol a nie seksu czy milosci - to mnie najmniej teraz interesuje. Dzwonilam do wujka -adwokata. Sprawe na poczatek mam zglosic do prokuratory. Oni beda wowczas rozmawiac zeby zaprzestal pisania do mnie wymyslonych rzeczy na moj temat. Czuje sie juz lepiej. dzieki ludzie! Ciesze sie ze jeszcze istnieja zyczliwi na tym swiecie, ktrorzy potrafia wspomoc drugiego czlowieka. Pozdrawiam i zycze wszystkim jak najlepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×