Dlaczego los tak mnie karze? :( nie mam juz sil

Zaczne od tego że od dziecka mialam pod gorke urodzilam sie z astma,moj brat z zespolem downa. w wieku 12 lat zaczal sie u mnie tradzik ktory jest moim najwiekszym przeklenstwem i trwa do dzis a mam 23:( ja nie mam zycia, moja twrz wyglada jak poparzona, pelno dziur i blizn, czerwonych plam :( ciagle siedze w domu, nienawidze wychodzic zwlaszcza w dzien, w nocy czasem gdzies wyjde ale z tona tapety bo wtedy nie widac tego az tak. Ciagle siedze w pokoju z zaslonietymi zaslonami zeby bylo ciemno i nikt mnie nie ogladal. nawet przed rodzicami sie wstydze, nie mam chlopaka i nigdy nie mialam i nie bede miec. Przyjaciele odeszli bo kto chcialby sie zadawac z takim dziwologiem, a moim jedynym ukochanym przyjacielem byl moj pies. Niestety okrutny los zabral mi go wczoraj i to mnie jeszcze bardziej podlamalo. Kochalam go calym sercem i tylko jemu sie wyplakiwalam a on zawsze potrafil mnie pocieszyc, polizal merdal ogonkiem czy poprostu byl i juz dzieki temu bylo mi lzej. A teraz juz go nie ma a ja zostalam sama i nie wiem jak dlugo jeszcze wytrzymam :(

łeeeeee a ja myślałam że mieszkasz na śmietniku i w dodatku masz raka

ludzie rodza sie bez rak,bez nog i cuda potrafia taka maja pogode zycia ,a ciebie tradzik doluje...

klikinij na lifehacker Polska tam dziewczyna krok po kroku pokazuje jak makijazem zamaskowac tradzik skutecznie

poczytaj sobie tematy o trądziku idz do dermatologa

hej nie często ostatnio jestem na tym forum,bo bardzo uzależnia i odmużdża,ale jeśli chcesz pogadac zapraszam strtnow@interia.pl

A ja się wzruszyłem i też niedawno pożegnałem mojego pieska. Owszem, ludzie nie takie trudności, męki znoszą, ale gdy kto ma słabą psychikę, jest bardzo wrażliwy, nadwrażliwy, dużo trudniej mu sobie poradzić z problemami, które dla osób stabilnych emocjonalnie nie byłyby, aż tak trudne. Rozumiem Ciebie, ale tak żyć nie można. Zapewne masz depresję, która uniemożliwia stanięcie twarzą w twarz z problemem. Wypadałoby coś z tym robić, nie uważasz? :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3321507&start=60 żel duac jest bardzo dobry poczytaj sobie ten temat

ja tez mialam od dziecka pod gorke, bo nie dosc ze bylam jedynaczka to jeszcze moj ojciec byl alkoholikiem,a matka schizofreniczka paranoidalna.Ale jakos trzeba bylo wyjsc na ludzi.Tylko czasami teraz popadam w melancholie i pytam DLACZEGO???

są o wiele gorsze rzeczy

to chyba prowokacja jakiejś idiotki... :( Jak mozna astmę porównywac do tradziku czy zespołu downa wsród najblizszych.... jakbyś miała prawdziwe problemy to raczej nie przejmowałabyś się bzdurami

2312321312 - widac ze nigdy tradziku nie mialas jak dla ciebie to bzdura. Sama przechodzilam przez ten koszmar i uwierz jak to moze wplynac na psychike, ja mialam nawet mysli samobojcze. I jedna probe ale nie udana. Tylko ja nie mialam pare pryszczy na krzyz ale cala obsypana twarz, wiec wyobraz sobie jak wyglada zycie takiej osoby, jest wytykana palcami na kazdym kroku, jak ja szlam ulica to niektorzy krzywili sie na moj widok i mowili "fuj jaka pryszczata" itp. Chcialam umrzec ale naszczescie zyje, juz bez tradziku ale blizny po nim zostaną na zawsze- na twarzy i na duszy.

fuj musisz byc straszna :D

anni jak to wyleczylas to jej doradz

Nic się nie martw:) Ja mam nerwicę natręctw, co mnie mega męczy i nie daje żyć ale tego nie widać bo dotyczy tylko myśli, trzęsące się ręce, np. w towarzystwie czy na imprezie rodzinnej nie mogę podać herbaty czy kawy, wtedy jest mi tak wstyd, że sobie nawet nie wyobrażacie, a nie kiedy szklankę muszę złapać dwoma rękoma,tak mi jest wstyd, mam niedosłuch duży na jedno ucho i brzydka twarz, wiec zero szans na kobietę i to jest moje życie:( jestem w podobnym wieku co autorka tematu

Kochana wiem ze to napewno nic milego ale uwierz sa gorsze rzeczy! Ciesz sie ze chodzisz, ze jestes sprawna, to jest najwazniejsze. Uwazasz ze jestes diwolagiem a ja bardzo chetnie bym cie poznala bo nie oceniam powierzchownosci tylko charakter czlowieka.