Kto dziś siedzi sam w domu?

ja jestem z górnego śląska, ja chciałabym i to i to ale juz zdążyłam się przekonać, że nawet jak niema nic przeciwko znajomym i wyjściom to potem zachowuje się inaczej, jak mam wyjść do wieczora z koleżanką ok ale na jakąś imprezę nie ma szans, musiałabym kłamać a nie chcę. Mieliśmy przerwę jakiś czas temu i wtedy się bawiłam, wychodziłam z ludźmi ale jednak on jest dla mnie ważniejszy, szkoda tylko, że przez lata wpadliśmy w takie trzymanie się w klatkach. Ja próbowałam to zmienić ale nie wychodzi :/ I teraz jest tak, że on siedzi na rybach do drugiej w nocy a ja w piątkowy wieczór siedzę przed kompem i nie mam nawet kogo zapytać o wyjście

ja jestem z górnego śląska, ja chciałabym i to i to ale juz zdążyłam się przekonać, że nawet jak niema nic przeciwko znajomym i wyjściom to potem zachowuje się inaczej, jak mam wyjść do wieczora z koleżanką ok ale na jakąś imprezę nie ma szans, musiałabym kłamać a nie chcę. Mieliśmy przerwę jakiś czas temu i wtedy się bawiłam, wychodziłam z ludźmi ale jednak on jest dla mnie ważniejszy, szkoda tylko, że przez lata wpadliśmy w takie trzymanie się w klatkach. Ja próbowałam to zmienić ale nie wychodzi :/ I teraz jest tak, że on siedzi na rybach do drugiej w nocy a ja w piątkowy wieczór siedzę przed kompem i nie mam nawet kogo zapytać o wyjście

no nie wiem czy mam z czego. kogoś mi brakuje, kto by mnie przytulił od czasu do czasu w kim miałabym oparcie. a tak to wiecznie sama.

Ja siedzę sama, narzeczony u siebie w domu sie uczy, a ja muszę słuchać porykiwania sąsiadów oglądających euro. Strach z psem wyjść, bo sie pijane bydlęta plączą po osiedlu.

no ten mój na M., póki co, to udany egzemplarz poprzedni, tzw. śliwka-robaczywka na D. był, więc d jak d... unikam jak ognia ;)

Kemma- fajnie mieć psa:) Przynajmniej możesz z nim pospacerować, lepsze to niż iść na spacer samemu

ja tez siedze sama w sumie moze nie sama bo z rodzicami ale bez znajomych ;) dzisiaj wszyscy pokonczyli prace o 18 i w weekend tez pracuja moze dla mnie to dobrze bo odpoczne troche, ostatnio ciagle cos sie dzialo a tak bede miala 2 dni dla siebie :)

Ja też dzisiaj sama:-O A może któraś z was jest z Łodzi? :)

gypsyyy - w tej chwili niefajnie, bo pies chce wyjść, a ja się boję. Mieszkam na takim osiedlu, że można oberwać za wszystko.

" no nie wiem czy mam z czego. kogoś mi brakuje, kto by mnie przytulił od czasu do czasu w kim miałabym oparcie. a tak to wiecznie sama." To niestety nie trwa wiecznie

do baru piwnego se pójde na dwa piwka jak polska z czechami zagra! KUMPLE RACZEJ NIE WPADNĄ! RODZINY MAJĄ! JEDNI SWE DZIECI SPŁODZILI, A INNY SIĘ W ODCHÓW KONKUBENCKI BAWI! DWA BRACIAKI KUMPLE MOI W DOMACH GNIJĄ UZALEŻNIENI OD KOMPÓW! DOMATORZY! TRZECI PECETOWIEC W STRZELANKĘ GRA I W PRZEGLĄDARKOWĄ! RESZTA TYRA NA EMIGRACJI, RESZTA TO FAMILIJNIAKI JUŻ! W BARACH PUSTKI! PIWO SIĘ LEJE UND PETY DYMIĄ! SPUSTOSZENIE JEDNYM SŁOWEM! CHYBA IDĘ SE NA STUDIA STUDENTKI PORUCHAĆ, BO ZA KILKA LAT Z TEGO CHOOJA FLAK BĘDZIE! LUBIĘ MŁODE LASKI Z DOOPKAMI SPORYMI UND CYCUSZKAMI SPORAWYMI AND NÓŻKAMI MIĘSISTYMI! NA KWATERZE GNIĆ TO NIE GRZECH! MUZYCZKA GRA! TAKIE ŻYCIE! NIE MA CO SIĘ ŁAMAĆ!

ja siedze sama bo pisze testament kurwa mac:Omialam okazje isc na piwo poznac nowych ludzi a tu dupa blada jak na zlosc musiala sie popsuc drukarka i z wszystkim mi dluzej zeszlo a jutro na zajecia:O

To nie pisz testamentu tylko ruszaj na imprezkę:)

ja jestem załamana, nie mam koleżanek a facetom nie ufam zwykle chodzi im o coś z podtekstami i nie ma Nikogo kto by ze mną wyszedł:( Ciężko znaleźć koleżankę tutaj, wszystkie dziewczyny znają ludzi w mieście, mają już przyjaciółki swój świat i raczej żadna nie jest chętna wyjść z kimś obcym, trudno kończę kolejny dzień siedząc przed kompem :(

no nie moge musze to kurestwo napisac a potem jeszcze nauczyc sie na egzamin i wyjsc z psem,nei wiem czy sie dzis poloze bo o 5 trzeba wstac:O

aaa to ja blada i zielona:P