seks uklad?

Ha... tutaj Cię zaskoczę, bo jak on mi wyznał i ja to spieprzyłam... to wszystko się zmieniło. Nagle chłodno.. z chwilami ciepła... ale to tylko chwile. Więc pomyślałam, że tak będę się zachowywać i mu powiem, że się zakochałam.. itd. ciekawa jak zareaguje. I co? Chwile się ucieszył, ale potem wyszło, że jednak nie wierzy.. a teraz to nawet zachowuje się tak jakby się bał, że się zakocham w końcu.

Więc w tym przypadku moim, to już nic nie da się zrobić. Najtrudniej się z tym pogodzić, ale powoli dojrzewam do tego... sprawdzam telefon itd. ale nawet lepiej będzie, jak nie napisze. Bo znowu podniesie emocje, a to już nie ma racji bytu.

A jak napisze, to i tak napiszę, aby wyrzucił mój numer. Więc lepiej niech nie pisze, bo jeszcze spękam, albo co..

wiem o co Ci chodzi Ja dzis z tym swoim rozmawialam juz chyba z 5 razy, dzwoni bez potrzeby, zeby sobie pogadac Stwierdzil, ze chce, zebym przyznala, ze to on jest madrzejszy ode mnie, ze mu przyznaje racje i ze jest moim panem i ma wladze nade mna, ze jestem jego wlasnoscia .... mam nadzieje, ze to takie zarty Pogubilam sie :)

Nie jest on czasem spod znaku barana, albo lwa. Bo te typy tak mają. Ten jest baranem i też mnie ustawia. Co śmieszne, ten co pisze i chciał się umawiać to nawet z tego samego dnia jest, co on. Więc wiem, że nic z tego nie wyjdzie. Miałam też lwa i podobnie... :D Wszyscy chcieli, a nic wyjść z tego nie może. :P :D

Jutro jestem umówiona z Koziorożcem.. i duchowo ekstra, ale fizycznie mnie nie kręci. A te barany to masakra.. obaj są seksowni i obaj baaardzo wysportowani. Z tym, że ten co pisze, to jest ode mnie 4 lata młodszy.

to blizniak, ;) swietny w lozku na dodatek ;) rozmarzylam sie :):):) ale bym sie z nim przespala mmmmmmm a potem prysznic wspolny

Ja mimo tej kiepskiej końcówki... też... :P już mi prawie zeszło otarcie na brodzie z niedzieli.. :P Ale... to już się nie powtórzy, chyba jeszcze do mnie to nie doszło.. chciałabym go wymienić na tego drugiego, ale ile to może znowu potrwać, jak on identyczny, tylko że młodszy... choć z wyglądu to podobni..

otarcie na brodzie? :D to cos Ty robila? :D sprobuj z tym mlodszym ;) powinien byc sprawniejszy :D

Heh... on jest bardzo sprawny... A otarcie mam zawsze po spotkaniu z nim tak mnie całuje... że normalnie skóra mi wrze... :D A młodszy tak się palił, ale akurat mi terminy nie pasowały ciągle, że spasował. Teraz piszemy ze sobą i on nawiązuje np. że szkoda, że widzimy się tylko na chodniku, ale dobre i to... albo, że baaardzo miło było mnie zobaczyć z tak bliska. Ale pisze rzadziej i nic więcej nie proponuje, a ja nie śmiem tak wprost. :P

moze cos mu zasugeruj :):):) jak bystry to powinien załapac ;)

Ale jest z charakteru taki sam, więc jak tamtego nie ostudziło, to mogło i tego. Więc mogę się tylko ośmieszyć.. A pracuje obok, więc obciach..

*miało być ostudziło (bez tego nie)

K... nawet tego samego dnia urodzeni. Ta sama sylwetka, też brunet.. Tylko obecny ma błękitne oczy, a młody bardzo ciemne, prawie jak moje.

nawet mnie smutno wroc do swojego nika ;) bo sie gubie Gdzie ja a gdzie Ty piszesz "Moj" dzis wariuje ... dzownil juz chyba 5 raz dzisiaj Nagle go na rozmowy wzielo I nic w temacie seksu, cisza A nawet sugerowalam to i owo Zmienil temat ... potem zwnou dzownil i papla o pierdolach A mi mokro ;) od samej rozmowy z nim :D

Nawet mnie smutno... - o matko... ale ja dzisiaj kumata jestem.. nawet nie zauważyłam gdzie wkleiłam Twój nick... Przepraszam :)

Matko, niech mnie ktoś kopnie.. jakaś nieprzytomna jestem. :O

A teoretycznie mam 3 kochanków prawie.. a w rezultacie nie mam żadnego. Teoretycznie każdy z nich na mnie leci, a praktycznie nie ma żadnego. To znaczy ten który mnie nie kręci, nawet z pracy wyjdzie i przyleci... no ale mnie nie kręci zupełnie. Ale pozwalam mu się uwielbiać.. :P

Ale zdajesz sobie dziewczyno sprawę z tego, że żałośnie wyglądają te próby przekonania nie tyle nas, ile samej siebie o własnej atrakcyjności? Może zamiast podniecania się teoretycznymi kochankami poszłabyś do specjalisty i zrobiła porządek z poczuciem własnej wartości?

niezle ;) a ja myslalam naiwna, ze jak sie ma kochanka to ma sie seks :D widac, po Tobie ze to przereklamowana sprawa :D dramat Mam meza, ktorego nie mam (bo za granica od kilku lat) i mam kochanka, z ktorym nie mam seksu :D chyba ze mna cos nie tak :D

habibi lover - i pisze mi to ktoś, kto ma taki nick? :D Chyba, że sam chodzisz do specjalisty... a to początek leczenia.

Tak to jest.. dramat.. niby są, ale nie ma. Bo ten co mnie nie kręci fizycznie w ogóle, to on by i owszem chętnie.. ale przecież nie będę się zmuszać. :O A tamci? :O

Ale zdajesz sobie dziewczyno sprawę z tego, że żałośnie wyglądają te próby przekonania nie tyle nas, ile samej siebie o własnej atrakcyjności? Może zamiast podniecania się teoretycznymi kochankami poszłabyś do specjalisty i zrobiła porządek z poczuciem własnej wartości?

Nagła zmiana nicka nic nie zmienia, czytaj wyżej.

no, zmiana nicka nic nie zmienia, tak samo jak sam nick jest bez znaczenia. a twoim kontrargumentem na mój wpis było tylko wytknięcie nicka właśnie. widać z tego, że nie potrafisz się odnieść do treści wpisu, tylko do nicka.

skoro nick jest bez znaczenia, to i każda inna literka jest bez znaczenia. Zatem wpis nadal nie ma uzasadnienia.

genialna teoria. szczególnie w powiązaniu z twoim bezsensownym nickiem.

Twoje za to są super skromne i lover i psycholog.. w zależności od potrzeby chwili. Jak widać drażnią moje wpisy, bo Twoje nicki mówią same za siebie, kto tutaj chce błyszczeć.

Jak nie ma się samemu za wiele do powiedzenia, to zawsze można zająć się cudzym życiem, co nie??? :D Psycholog kliniczny... hehe..

nie drażnią mnie twoje wpisy. publicznie robisz z siebie idiotkę i tyle. miłego dnia!