Dostalam zaproszenie na slub na 3 tygodnie przed

isc czy nie? nie mam sukienki, kasy na prezent..sama nie wiem. Pewnie ktos im odwolal przyjscie i temu mnie zapraszaja:O

no coz jestes zapchaj dziura , ja bym nie poszla

w sumie racja.....

Wstydu nie mają, że cię zaprosili, jesteś gościem drugiej kategorii, ja bym chyuba nie poszła.

no wlasnie chyba podpytam innych czy tez dopiero teraz dostali zaproszenie czy jestem zapychaczem dziury. bo troche pozno, tym bardizej,ze lato, i ludzie maja rozne plany itd itp. moze zabukowali za duzo miejsc i ktos im odwolal itd.... suka z niej

olej tych buraków cwaniaków zapchaj dziura bo moze cos przyniesie nie idz tam miej honor i powiedz im wyraznie ze za zapchaj dziure nie robisz

Master, zbanowali cię, że nick zmieniłeś?

Idź, i nie dawaj koperty :D

mnie tez kiedys tak zaprosili i poszłam no i co z tego że zapchaj dziura ? co wy takie honorowe z wydumanym ego ? jesu, pomyślałby ktoś że same księzne z milionem na koncie idź, daj 200 zł , pojedz a później obgadaj to wesele znajomym przecież nie musisz się nimi zachwycać ja poszłam i obgadałam później:D

szczerze mówiąc kiedyś było tak że faktycznie ten okres musiał być dłuższy ale teraz wiele młodych par tego nie przestrzega mój tato jako ojciec chrzestny dostał już 3razy zaproszenie właśni 3tyg przed więc nie powiedziałabym że jesteś gościem drugiej kategorii ja jako świadek dostałam 4tyg przed

jak nie masz kasy to kup cos tam :D pożycz sukienkę albo załóz jakąś z szafy , w lumpeksie tez sa fajne idź, nie spinaj sie tak swym ego :D

eloizaharamena, ja bym się bardzo źle czuła na takim weselu, tak jakbym tam była na sile, niemile widziany gość zapchaj dziura bo ktoś odmówił. Gości na slub powinno sie zapraszać żeby z nimi swiętować ten piekny dzień, co to za dopraszanie? Żeby tylko kasa była i więcej ludzi na weselichu zapraszają ludzi z którymi poczatkowo nie chcieli świętowac ale kasa ich do tego zmusiła.

a jak mogę coś poradzić na allegro są fajne tanie sukienki za 50,60zł jak nie masz kasy a i taniej też znajdziesz

U mnie goście dostali zaproszenie na ślub najpóźniej 7 tygodni przed slubem.

sranie po ścianie - to juz zalezy od nastawienia, jesli ktos ma takie powazne podejście to moze sie tym przejąć akurat jeśli o mnie chodzi to osoby które mnie zaprosiły to ja ich zbytnio nie lubię więc...w moim mniemaniu jesteśmy kwita poszłam z ciekawości ale nie podobało mi się tzn pełna faeta, wesele za 60 tys, 180 gosci ale dla mnie teatr i żenada poszłam, byłam zapchaj dziurą , owszem ale nie zalezy mi na tych osobach tak jak im nie zalezy na mnie byłam w innej sytuacji

eloiza, to wybacz, ale po co poszlaś na ten ślub skoro nie lubisz tych ludzi? I wiedzialaś, że oni nie lubią ciebie i jesteś zapchajdziurą? Może i mam powazne podejście, ale wydaje mi się, że trzeba mieć troche honoru.

poszłam bo to bliska rodzina, w sumie zawsze można mieć cos za złe i sie obrażać a ty chodzisz na wesele tylko do ludzi których uwielbiasz i kochasz ? nie jestes szczera i wszystkie polki to takie hipokrytki krytykują inne kobiety same nie będąc lepszymi

Tak, chodze tylko do ludzi, ktorych lubię. Ludzie, ktorzy mnie nie lubią nie zapraszają mnie na wesele, a mam to szczęście, że z najbliższą rodzina i przyjaciołmi mam dobre stosunki. Nie jestem hipokrytką, nie wiem skad taki wniosek. Po prostu czulabym się niepotrzebna na takim weselu, zaprosiliby mnie tylko po to żeby się kasa za miejsce nie zmarnowała. Mam do siebie troche szacunku. Przykro mi, ze masz złe stosunki z bliską rodzina, to jest najgorsze. Ja tez się nie lubię z jedną kuzynka, ale to daleka rodzina, właściwie to nie kuzynka ale chyba nie ma nazwy na taki daleki stopiń pokrewieństwa.

ja dostałam zaproszenie na ślub (nie na wesele) smsem, w wieczór przed uroczystością :D od koleżanki, z którą trzymałam się calutkie studia, siedziałyśmy w jednej ławce, chodziłyśmy na imprezy, w ogóle wydawało się, że to taka konkretna znajomość, może na lata, a tu taki zonk :P przykro mi się zrobiło, ale cóż, to był jej ślub i miała prawo zaprosić kogo chciała i jak chciała. nie poszłam, nie dlatego, że honor i duma, ale skoro zaprasza na 18 godzin przed imprezą, to widać, że nie jestem dla niej żadną ważną osobą i po co w takim razie miałabym tam iść i odstawiać szopkę, jeśli obie już wiemy, że nic nas nie łączy? bez sensu.

czesto jest tak, ze młodzi nie mogą zaprosić wszystkich ktorych chcą bo by im wyszło z 200 osób albo wiecej, no po prostu ich nei stac, obojetnie czy to 35ta osoba czy własnei 2000setna wiec silą rzeczy jak się zwalnia miejsce zapraszają kolejną osobę u mojego brata tak było i on sam jechał z tym zaproszeniem i prosił zeby tylko przyszli bez żadnych prezentów, niezobowiazująco, zeby sie razem pobawić i przyszli bo kazdy rozumial i nikt sie nie obraził

aha, żeby nie było, że jestem niewychowana, złożyłam im życzenia, również smsem :D

miesiac wczesniej. nie wiem dlaczego takie oburzenie, przecież ostateczna liczbę gości podaje się w poniedziałek przed weselem. więc o zapchaj dziurze nie ma mowy.

jedna koleżankę zaprosiłam 4 dni przed i przyszła:) i jestem jej za to bardzo wdzięczna:)

Do ciebie oficjalną petycje trzeba pisać pól roku wcześniej?

"olej tych buraków cwaniaków zapchaj dziura bo moze cos przyniesie" niekoniecznie przyniesie, moze po prostu szkoda im wywalania pieniedzy w bloto, skoro miejsce juz zaplacone to czemu ktos ma nie skorzystac? ja bym poszla, wysuplala na prezent troche grosza i tyle

ja tez dostalam 3 tyg przed ale o weselu i o tym ze na nim bede widzialam od samego planu slubu czyli jakies 8 miesiecy wczesniej. ale co innego dostac i dopiero wtedy dowiedziec sie ze jest sie zaproszonym na wesele. jakby ktos mnie powiadaomil dopiera 3 tyg przed to bym nie poszla, bo potrzebuje wiecej czasu na przygotownie sie, czytac uzbieranie kasy na prezent i np.na sukienke lub buty, frizer, rajstopy itp. to wszytko kosztuje, nie kzdego stac dac tak z dnia na dzien

Tez bylam raz zapchaj dziura,zaproszona zostalam tydzien przed i co z tego,to normalne ze nie wszystkich da sie zaprosic,ja nie widze problemu

ale dziewczyny bez przesady! gwiazda i tak ma byc panna mloda, a chyba macie w domach jakies stroje bardziej eleganckie, prawda?

To czy tylko ja jestem taka honorowa do granic? Naprawdę by wam to nie przeszkadzało? My zapraszaliśmy, nie było Ci zwyczajnie wstyd? Mieć czelność? Ja wiem, że nie wszyscy w jednym terminie dostają zaproszenie, ale 3 tygodnie przed to chyba przesada.

jedno zasadnicze pytanie : czy to zaproszenie dostałaś na sam SLUB czy również Twoja obecność jest uwzględniona na weselu - bo to jest różnica.... Sam SLUB - wiec termin ok, jeśli z weselem to już troche nie bardzo.