Dlaczego faceci są teraz tacy niezaradni?

Znam takich w rodzinie.Jeden z nich w rodzinie powinien być miliarderem,bo był marynarzem za Komuny,a musi do dzisiaj jezdzić na kontrakty,mimo,że jest już stary a perspektywy i zarobki w tym zawodzie to przeżytek.I nawet miał sprawę o usiłowanie morderstwa małżonki,jak zorientował się co zrobiła z jego dorobkiem,ale jakoś się w końcu pogodzili.

Czy wszystkie Gośki są takie wsteczne? :-o

Dama - ja mam nadzieję, że to jednak projekt jakiegoś prawika :P

Mężczyźni są teraz tacy niezaradni ,bo kobiety za punkt honoru przyjęły udowodnienie im , że potrafią być tak samo zaradne jak oni . To po co się więcej wysilać , skoro w domu jest kobieta , która dzieci urodzi i sie nimi zajmie , pójdzie do pracy i zarobi czasami tyle samo co facet więc z pozycji panów taki układ jest doskonały . Po co go więc zmieniać ?:)

Damascenka- to ze cos Ci sie nie podoba nie musi oznaczac ze jest wsteczne

A ,że kobietom to nie przeszkadza kiedy maja lat 20 -30 to taki układ się utrwala i później trudno go zmienić . A życie sie zmienia i potrzeba ciągłych wyzwań już się panom n ie podoba , bo ich zdaniem skoro było dobrze przez wiele lat o czemu małżonka nagle uważa ,ze on jest niezaradny czy powiedzmy sobie wprost - nieodpowiedzialny ?

"To po co się więcej wysilać , skoro w domu jest kobieta , która dzieci urodzi i sie nimi zajmie , pójdzie do pracy i zarobi czasami tyle samo co facet więc z pozycji panów taki układ jest doskonały . " To się nazywa partnerstwo. Zresztą mężczyzna też może zająć się dziećmi i pracować tylko nie urodzi naturalnie.

"Zresztą mężczyzna też może zająć się dziećmi i pracować tylko nie urodzi naturalnie." a nienaturalnie może urodzić? i pewnie jeszcze będzie karmił piersią :D

Sa tacy niezaradni bo realizuje idealy rownouprawnienia o ktore tak domagaja sie kobiety.

żeleczek jest kilka przypadków gdzie facet urodził ale musiał najpierw długo jakieś hormony brać i tylko cesarka mogła być jakoś tak.

W rozmowach w tojku była nawet rozmowa z takim facetem

Uogólnianie i generalizowanie..pierwsza oznaka ograniczenia umysłowego...

co to za stwierdzenie , moj facet jest bardzo zaradny , nie kazdy jest jak piszecie

Napiszcie najpierw, co znaczy dla Was "zaradny", to będziemy mogli pogadać

"jest kilka przypadków gdzie facet urodził ale musiał najpierw długo jakieś hormony brać i tylko cesarka mogła być jakoś tak" nie facet, tylko transeksualista. czyli kobieta, która czuje się facetem i przechodzi operację zmiany płci, ale urodziła się z macicą. może nie wiesz, ale dziecko rozwija sę w macicy, której facet nie posiada. no chyba, że uważasz, że ciążę mozna sobie wyhodować np. w żołądku...

żeleczek No dobra mój błąd może i był już po zmianie płci. Wybacz o Boska.

przez testosteron a raczej jego brak bo testosteron znajduje sie w spermie testosteron kształtuje sferę emocjonalną poprzez ukształtowanie takich cech jak zdecydowanie, śmiałość, pewność, odwaga, niezależność, ale też skłonność do ryzyka, w zależności od rozwoju emocjonalnego może powodować wybuchowość, agresj

kobiety też nie mogą połykać spermę Testosteron stosowany u kobiet wykazując działanie anaboliczne jednak leczniczo jest to bardzo rzadko praktykowane z uwagi na niepożądane działania, takie jak: maskulinizacja, hirsutyzm. Stosuje się najczęściej w przypadku zaawansowanych, hormonalnie czynnych nowotworów. Testosteron podany kobiecie będącej w ciąży może u płodów żeńskich wywołać objawy maskulinizacji i cech obojniactwa rzekomego żeńskiego. Również patologicznie nadmierne wydzielanie pochodnych testosteronu z nadnerczy (w wyniku defektu genetycznego) przez rozwijający się płód żeński może powodować Zespół nadnerczowo-płciowy z cechami obojniactwa rzekomego żeńskiego.

Niezaradni? Ale w porównaniu z kim bo chyba nie z kobietami? Więcej zarabiamy, mamy wyższe pozycje w społeczeństwie, więcej wynalazków na koncie, więcej rzeczy umiemy naprawić. Jak śmiesz pisać ze mężczyźni są niezaradni hę?

a jak ty śmiesz pisać o wszystkich kobietach, że są nikim w porównaniu ze wszystkimi mężczyznami. prawda jest taka, że w przeważającej mierze, to mężczyźni mają nałogi, są niezaradni życiowo, ciepłe kluchy, zero spontaniczności, zero klasy, zero wyglądu zewnętrznego (a zdanie o sobie mają wygórowane mimo, że gęba pijacka, braki w uzębieniu, ubrani jak dziady spod budki z piwskiem, humorzaści, chamscy, damscy bokserzy, desperaci, troglodyci, nieroby...brrr). owszem, istnieją nic nie warte kobiety, które także potrafią wyglądem, poglądami,zawiścią ,chamstwem, podłym charakterem,nadopiekuńczością, nadskakiwaniem, mieleniem ozorem, nałogami..itp. zniechęcić niejednego - to jednak mężczyźni górują w tych mniej pozytywnych cechach. idę o zakład, że gdyby mógł cię ocenić ktoś, kto cię zna, natychmiast wrócił byś na swoje miejsce, czyli siedział cicho. nie twierdzę, że nie ma zaradnych facetów i zaradnych kobiet. twierdzę natomiast, że po obu stronach barykady siedzą niedobitki, których jeszcze nikt nie zutylizował ( w większości przypadków). trudno jest znaleźć w dzisiejszych czasach ludzi odpowiedzialnych, zaradnych życiowo, życzliwych, bez nałogów i wygórowanego ego..to tak, jak z igłą w stogu siana. mnie się udało, ale ilu jest ludzi trafiających na takie wypaczone ofiary losu? miłego dnia! :D