niepewność.

czy jest opcja zajścia w ciążę w dni płodne z prezerwatywą, która nie pękła? spóźnia mi się okres drugi dzień, a ze względu na wcześniejsze schizy ciążowe nie wiem co mam myśleć.

jesli się nie zsunęła, to jest 1% szansy, że jesteś w ciąży

nie zsunęła się, nie pękła. wszystko było w porządku. ja pod koniec lutego przyjmowałam escapelle i wiem, że ta tabletka do teraz mogła opóźnić mój cykl. mam objawy okresu (pryszcze, nadwrażliwość piersi, ból pleców) i dopiero minął jeden dzień spóźnienia. ost też dzień się spóźnił. do tego wiem, że mam zapalenie pochwy ale nie wiem czy to ma wpływ.

może mi ktoś jeszcze udzielić odpowiedzi?

escapelle rozregulowuje cykl więc czekaj spokojnie, skoro prezerwatywa nie pękła, nie zsunęła się to nie co się denerwować.

kasiu, a brałaś escapelle? bo ja mam jeszcze taki problem, że gin przepisał mi a dał jedne darmowe tabletki antykoncepcyjne żeby mi uregulować trochę ten cykl, ale ich nie wzięłam, bo nie mam partnera i uznałam, że to ebz sensu. ale tak myślę, że może wezmę na ten jeden miesiąc to może rzeczywiście pomoże mi uregulować? czy potem będą jakieś konsekwencje jak nie będę brać dalej?

Kazał Ci wziąć jedno opakowanie czy jedno Ci dał darmowe i przepisał receptę na więcej czyli zalecił stosowanie ich przez kilka miesięcy?

dał mi darmowe opakowanie daylette żebym je sobie zużyła chociażby po to żeby uregulować cykl i poprawić cerę, a jeśli będzie taka potrzeba i będę chciała regularną antykoncepcję to dał mi również receptę bez daty na ten sam lek. nie zmuszał mnie żebym brała to darmowe opakowanie, zasugerował jedynie że może pomóc.

Nie bierz jednego opakowania. To nie ma absolutnie żadnego sensu, może tylko jeszcze bardziej rozregulować gospodarkę hormonalną.

tak uważasz? to czemu mówił że może mi to pomóc uregulować? a propos hormonów...myślisz, że to nadal przez escapelle mam problemy z terminem okresu? mogę jeszcze dodać, że mam zapalenie jakieś, bo wyszło mi to na cytologii.

Podejrzewam, że miał na myśli to, że biorąc tabletki antykoncepcyjne krwawienie będzie się pojawiało regularnie. Tabletki nie regulują fizjologicznej miesiączki. Podczas brania tabletek pojawia się krwawienie z odstawienia, które jest wynikiem tego, że robi się przerwę w przyjmowaniu hormonów, ich poziom w organizmie spada i wtedy pojawia się krwawienie. A podczas fizjologicznego cyklu inne zmiany zachodzą w organizmie, gospodarka hormonalna pracuje inaczej. Po odstawieniu często miesiączki są nieregularne przez jakiś czas. A przyczyn opóźnienia może być bardzo wiele. Poza tym dwa dni to nie jest żadne spóźnienie. Wahania powyżej 5 dni uznaje się za nieregularne cykle. A dopiero spóźnienie 14 dni jest sygnałem, że trzeba się udać do ginekologa.

to nie wezmę w takim razie tych tabletek. dla mnie każda godzina spóźnienia to dodatkowa godzina lęku. u mnie escapelle nie zadziałało i miałam tzw ciążę biochemiczną, a wszelkie testy to potwierdzały. przyjmowałam tabletkę pod koniec lutego i od tamtego czasu moje cykle wypadały różnie. ostatni cykl trwał 29 dni i myślałam, że już będzie w miarę okej...ale widzę, że się myliłam.

Poronienie też może mieć wpływ na regularność cykli. Chociaż według mnie minęło już sporo czasu. Ale generalnie, jeśli nie występują czynniki mogące zaburzyć cykl (jak np. escapelle czy poronienie) miesiączka może się spóźnić do 14 dni i to nie jest żaden powód do obaw, nawet wizyta u lekarza nie ma większego sensu, jeśli wyklucza się ciążę. Ile trwały Twoje cyklu po escapelle i ciąży?

zaraz po escapelle miesiączka spóżniła się 9 dni, następny cykl trwał 32 dni jakoś no i ostatni cykl trwał 29 dni. dodam że mam to zapalenie i to jest widoczne, ponieważ mam nie raz takie dziwne upławy. czasem trudno jest mi określić po śluzie jakie mam dni cyklu, a kiedyś szło mi to bez problemu. mój okres też jest inny niż kiedyś, bo to jest taka krew ze śluzem. ciąża była wykluczona, bo byłam na usg dopochwowym, poza tym nie miałam żadnych objawów ciąży i nadal nie mam. ostatni raz współżyłam 2 tyg temu ale mój partner zapewniał że to był bezpieczny seks, poza tym sama widziałam stan prezerwatywy - nie pękła, nie zsunęła się.

29 i 32 to są normalne, regularne cykle.

tylko widzisz...u mnie kiedyś okres był jak w zegarku co 28 dni. poza tym jak już mówiłam...każdy dzień zwłoki to dla mnie koszmar.

U mnie też kiedyś był jak w zegarku, a potem przestał być. To o niczym nie świadczy.

czyli uważasz że to są tylko moje schizy, a tak naprawdę wszystko jest ok i nie jestem w żadnej ciąży?

Ja się lepiej usunę, bo na schizy ciążowe reaguję agresywnie. :o

okej...rozumiem. ale i tak się martwię.