Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mimimisiowaa

stracilam libido po pierwszym dziecku.nie odczuwam nic

Polecane posty

Gość mimimisiowaa

:( a mam tylko 25 lat. przed dzieckiem kochalismy sie zawsze rano i wieczorem, oboje z temperamentem. Urodzilam 7 mies temu, wszystko jest ok tylko ze ja nic nie czuje!!jak juz dojdzie do zblizenia, nie odczuwam orgazmu ani nic.nie lubie kiedy maz mnie zacheca na seks, drazni mnie jego dotyk.Kochamy sie raz na miesiac :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werterreeeee
ja mam ochote na seks ale nic nie czuje.Moze to wina anty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
ja mam to samo - anty nie zażywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się okazja
ja tez tak mam , syn skończył juz 10 lat a u mnie nic sie nie zmieniło ogólnie jestem zadowolona tym faktem , nie potrzebuje seksu i jest ok ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrtrtu
to nie wina dziecka, a faceta...kiepsko sie stara....ja 2 miesiące po urodzeniu dziecka miałam frajde z seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeeeeeeee???
Rturturtu,a skad wiesz ze facet zle sie stara??bylas w ich sypialniach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podwójna mama...
No to cię oświecę...po pierwszym porodzie też miałam słabe libido, prawie zerowe, jak się teraz okazało po kilku latach był to wynik długiego porodu i mega ciężkiego połogu, a teraz gdy urodziłam drugie dziecko, poród był szybki i bezbolesny, połóg trwał taki z bólami około tygodnia, nie miałam hemoroidów (a wtedy walczyłam z nimi prawie rok), rana krocza nie bolała tak bardzo, ciało piękne....teraz to ja się rzucam na męża, a on jest zdziwiony..No i odkryłam, że dzieci nie są całym światem, ale jest w nim miejsce dla mnie i dla mojego kochanego męża. Może warto zadać o siebie, pójść do lekarza, kosmetyczki (w drugiej ciąży lubiłam chodzić do SPA i kosmetyczki, może coś w tym jest, że teraz wyglądam pięknie, do tego pokochałam maseczki, robię je 3 razy w tygodniu), odpocząć, to znaczy wyjechać na jeden jedyny weekend bez dziecka i męża, pozwolić sobie na zakupy, jakiś ciuszek...a powinno się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimimisiowaa
Moj porod byl lekki,polog podobnie. Mam grzeczne dziecko,przesypiajace cale noce,teoretycznie masa czasu dla mnie i dla meza a jednak jest nie tak jak byc powinno :( Nie poznaje siebie. Kocham go,rozumiem ze to nie w porzadku uciekac od cielesnej bliskosci ale po prostu nie potrafie sie przelamac.Jak dochodzi do zblizenia nie czuje nic,czasem wrecz podraznienie co powoduje ze po stosunku albo placze albo jestem wsciekla i wyzywam sie na nim..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×