Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onananananana

Kiedy będąc w związku przestaje się kochać....

Polecane posty

Gość onananananana

Witam! Zdecydowałam się że opisze tu nekajacy mnie problem bo wiem że jest tu wiele osób które być może czują to co ją i będą mogły mi coś doradzić... A więc od 5.5 roku jestem w związku z cudownym facetem który kocha mnie z wszystkimi moimi wadami, i wachaniami nastrojów... Muszę przyznać że mam ciężkiccharakter... Mieszkamy razem już 3.5 roku i od roku czasu jesteśmy zareczeni. Wziął mnie do wenecji i tam zapytał się czy zostanę jego żona... Bez wahania powiedziałam TAK... bardzo ale to bardzo się kochalismy, nie widzieslimy świata poza sobą... Za rok wesele, wszystko już zaplanowane, on tak bardzo się cieszy i tak bardzo mnie kocha , troszczy się, zawsze wspiera... Jest cudowny... A ją? Mam wrażenie że moja miłość wygasła, ale mam nadzieję że jest coś co mogę zrobić żeby ją odbudować... Nie chce go zostawiać, nie chce tego kończyć bo wiem jak byłoby mu ciężko, mamy wspólne mieszkanie w polsce, dobrze zarabiamy, mamy wspólne plany... On świata poza mną nie widzi... A ją nawet nie mam ochoty na pocałunki już nie mówiąc o seksie... Co mam zrobić? Chce odbudować w sobie to uczucie chce znowu go pokochać bo jest wspaniałym człowiekiem:-( nie chce tracić tego co było między nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iks ygrek
i tak to jest jak partner przyssie się do partnera i owinie jak bluszcz. pewnie gdyby facet troche cie powkurzał inaczej byś mówiła. albo gdybyś go straciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo--z tym,ze...
u mnie wypala się,bo mija nam 9 lat,a wciąz nie możemy się pobrać. Ciągle są wazniejsze rzeczy do zrobienia przed tym:O Był moja pierwszą,jedna i jedyna miłością(nie jest moim 1 facetem) ale 1 którego kocham. i co? obojętnieje mi to wszystko. Boje się swoich mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onananananana
On jest cudowny człowiekiem... Chce z nim być nie chce tego kończyć... To się jest przyssanie się... Z jego strony to prawdziwą miłość.. On kocha mnie bezgranicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onananananana
Przepraszam że robię takie błędy ale pisze z telefonu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onananananana
Mówisz że też tak masz... A chcesz to zmienić? Może powinnas się postarać? Ją chce dać z siebie wszystko co możliwe żeby odnowić w sobie to uczucie!:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iks ygrek
wystarczyłoby, żebyś go straciła, zobaczyłabyś, że straciłaś wszystko. a wszystko zależy od Ciebie, do miłości nie da się zmusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onananananana
Wiem ale nie chce do tego dopuścić bo wiem że zalowalabym tego kroku... Chce walczyć o ta miłość!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QQQWWWQ
U MNIE JEST NA ODWROT. MOJ JJUZ NIE CHCE SIE CALOWAC KOCHAC ZE MNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubukas
ja teraz jestem w takiej sytuacji, tylko że właśnie na odwrót, to on przestaje mnie kochać, ale mówi, że chce walczyć...teraz na miesiąc wyjeżdża i zastanawiam się czy nie ograniczyć całkiem kontaktu, żeby właśnie poczuł jak to jest całkowicie beze mnie...i też za rok ślub, wziął kredyt na mieszkanie, urządzamy je właśnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubukas
mam nadzieję, że dałaś radę i jesteście dalej razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka nijaka85
Ja jestem w związku ze znacznie krótszym stażem, bo rok i niestety przestałam kochać, a może w ogóle nie kochałam, sama już nie wiem. Najgorsze jest to, że jestem w ciąży :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubukas
a chcesz walczyć i spróbować to uratować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtpkoik6t5okj6jgjnj
Milosc to chemia, a chemikalia maja to do siebie, ze sie ulatniaja. Pozostaje przyzwyczajenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubukas
czyli co zrobisz? pozostaniesz przy nim ze względu na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubukas
ojj sorry myślałam że to jakaś taka nijaka85 napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka nijaka85
Nie wiem co zrobię. Jestem w niesamowitej rozterce, bo widzę, że On kocha mnie, a przynajmniej tak mówi, ale co z tego jak nie stara się tego okazać? I właściwie przez niego stałam się taka obojętna. Zostawił mnie teraz, kiedy najbardziej go potrzebuje i nawet nie raczy się zapytać jak się czujemy z maluszkiem, liczy się tylko to co dla niego jest w obecnej chwili najwygodniejsze i najlepsze. Przykro mi strasznie z tego powodu, ale nie nad moim losem się użalam, a nad głupotą, bo sama się w to wszystko wpakowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość another one bites the dust
a mój związek ma dopiero 9 miesięcy, przeszło mi po 4, więc domyślam się, że moja milość była na wyrost. dobija mnie ta relacja, jak pomyślę o dniach, które razem spędziliśmy to robi mi się niedobrze i mam poczucie zmarnowanego życia i zmarnowanych 9 miesięcy, w których mogłam być z kimś lepszym, widzę same jego wady, prowokuję kłótnie z nadzieją, że sam mnie zostawi i będzie to dla niego łatwiejsze, ale nic z tego, bo on mnie kocha na zabój, więc sama będę musiała to skończyć. tyle, że ja jestem w lepszej sytuacji o tyle, że nie mam zamiaru walczyć, bo wiem, że moje uczucia już nigdy nie wrócą. moim zdaniem nie da się odbudować miłości, której już nie ma, możesz sobie wmówić jedynie, ktoś dobrze napisał "do miłości nie da się zmusić." za to możesz czuć wiele emocji związanych z miłością typu mordercza tęsknota za nim i tego możesz się trzymać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestaje sie kochac po paru mce - pierwsze emocje opadna i juz gotowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka nijaka85
....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka nijaka85
another one bites the dust - hahaha, ja mam to samo. Też prowokuję kłótnie, jestem oschła i zimna, ale i tak nie robi to na nim wrażenia. Chciałabym żeby moje dziecko miało pełną rodzinę, ale to będzie katorga dla mnie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×