Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BernArd.

Przyjazn z mezatka... Mozliwe?

Polecane posty

Gość BernArd.

Jakis czas temu poznalem pewna mezatke, z ktora bardzo szybko znalazlem wspolny jezyk. Jest starsza ode mnie i co ciekawe (nie znamy sie dlugo) potrafi zadzwonic do mnie i zapytac czy chce pogadac, spotkac sie, gdy mam kiepski nastroj. Ponoc lubi ze mna spedzac czas, dobrze sie czuje w moim towarzystwie. Czy taka relacja ma szanse na przetrwanie? Spotykanie sie przy drinku, aby pogadac, bez zadnych podtekstow seksualnych? Ona nie do konca jest w moim typie, do tego ma rodzine, wiec z mojej strony bylaby to tylko kolejna znajomosc. Nie wiem jakie sa jej oczekiwania, ale lubi wychodzic z inicjatywa spotkania, interesuje sie moja osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem,..
to zależy od ciebie i od niej ale raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe :D
Kiedys zylem w blogiej nieswiadomosci, ze szczera przyjazn pomiedzy kobieta a mezczyzna jest mozliwa. Teraz z doswiadczenia wiem, ze to tylko mrzonka, utopia. Jesli jest jakas przyjazn, to tylko do czasu. Pozniej sie odzywa jednak instynkt i wszystko bierze w leb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernArd.
Nie wiem co jej tak naprawde chodzi po glowie. Nie powie mi tego wprost. Zdarza jej sie co prawda czynic jakies aluzje do seksu, ale sa one utrzymane w konwencji zartu. Wiekszosc tematow od niej wyplywajacych dotyczy ogolnie zycia, pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejrzewam, ze
jak zacznie Ci opowiadac o tym jaki jej maz jest dla niej niedobry/obojetny itd uciekalabym na Twoim miejscu. Tez jestem mezatka, i tez mam kolegow ale sorry nie dzwonie do nikogo i nie zapraszam na drinki. Jak sie spotkamy przypadkiem pogadam, z niektorymi mam wspolne przedsiewzeiacia np :chodzimy razem na francuski, na siatke czy cos, ale nie spotykamy sie sam na sam ot tak sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernArd.
O swoim mezu mowi niewiele, ale zdarzylo jej sie kilka razy przedstawic go w niekoniecznie dobrym swietle. Ciekawe, ze mowi mi o swoich wadach. Nie eksponuje zbytnio swoich zalet, tylko przywoluje na tapete takie aspekty jak: swoje niezdecydowanie, rozrzutnosc, zolzowatosc, wrednosc. Ogolnie dziwny typ kobiety. Tak jakby oczekiwala mojego: "nie, nie jestes taka. widze w tobie prawie same pozytywne cechy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvbgbg
sluchaj kolego, ta kobieta stosuje z tego co opisales standardowe sztuczki, aby zaciagnac cie do lozka - na tzw. "biedna dziewczynke". moze faktycznie nie uklada jej sie w malzenstwie, badz lubi ten sport (a druga polowka nie jest tego swiadomoma) i ciagnie kilka srok za ogon. jesli nie chcesz miec klopotow, odpusc ja sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wiem o co Biega
Ja mam przyjaciółkę mężatkę często razem idziemy na spacer z Jej córką. Nie widzę w tym nic złego. Ja nie wchodzę w czyjeś życie a ona kocha męża a to co nas łączy to przyjaźń. Tylko przyjaźń. Ponieważ wpojono mi pewne zasady Jej mąż nie musi się bać dodatkowo gdy ja z nią jestem żaden typek nie będzie próbował do niej startować. Także taka darmowa ochrona przeciw "złym facetom".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diolinda.a
Leci na ciebie, ślepy jesteś, udaje przyjażń, gdybyś był kobietą to pomyślałabym,ze to albo lezba albo ma w tym jakiś interes. Mąż ją zaniedbuje to szuka ,,przyjażni,, na boku . Taki ktoś to się przyczepi , możesz mieć problemy, prędzej czy pózniej naciągnie cię. Jest wiosna i tyle pięknych dziewcząt chodzi wolnych, odpraw tą ,,kobitę,, zdecydowanie. Nie będzie to łatwe, bo zacznie ciebie szkalować, zobaczysz, znam ten typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie widze w tym nic
ona szuka takiego kolege do wyplakiwania tylko i wylacznie, a wy doszukujecie sie jakichs podtekstow seksualnych. taa, jaasneee, jest tak napalona, ze w koncu zgwalci autora tego tematu.ogarnijcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da rady
znam kilka takich agentek, tak jak ta twoja znajoma autorze. to zwykle niedowartosciowane, zadufane w sobie egzemplarze. szkoda czasu na zabawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertyuikjhygtr
:))) :D ok pozdr szkoda że mądrzejsi od Ciebia maja inne zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wierze w szczerra i doglebna ;-) przyjazn damsko-mesko ale w kumplowanie tak, mam sporo kolegow z ktorymi wychodze sama, a moj ma sporo kolezanek i tez czasami sie z nimi spotyka, ale to sa starzy znajomi albo z pracy/branzy itd. jezeli laska cie ewidentnie wyciaga to zastanow sie czy ty masz i ochote na takie towarzystwo - mi sie wydaje ze ona lgnie do mezczyzn , niekoniecznie szuka nowego, bo jej z mezem nie idzie. i tyle;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazn? hahha
kluczem do sprawy jest... Czy jej maz wie o tym, ze ty sie z nia spotykasz i sie na to zgadza? a. tak - nie masz szans na seks... lub jak bedzie piana b. nie wie - szuka kogos do igraszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do auutoraa
Nie warto. Nie zadawaj się z żonatą, przerabiałem to i żałuje tego błędu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o... jakis normalny
o... jakis trzezwo myslacy facet. a co takiego sie stalo, ze zalujesz? czyzby mezatka poskarzyla sie na ciebie swojemu lubemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i juząśę
zostawiła męża a ja ja zrobiłem wkonia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani penelopa
coz, mezatki jak sie nudza w zwiazku szukaja uwagi i poklasku u innych mezczyzn. najpierw bedzie adorowac, zapraszac do alkowy, a pozniej kopnie w tylek i poszuka nowego obiektu westchnien. oczywiscie z mezem sie nie rozwiedzie, chociaz zali sie jaki to on jest zly i jak to nie dba o swoja druga polowke. jednym slowem standard. to typowa gra mezatek. nie mozna sie nabierac na takie szablonowe zagrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trenerka
a ja się rozwiodłam... hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani penelopa
jestes w 1%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trenerka
Lubię być w mniejszości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysla...............
Skoro juz powstal tego typu topik, to napiszcie jak wygladaja podchody ze strony mezatek, ktore sa znudzone swoim pozyciem. Jakie sztuczki stosuja, aby uwiesc dajmy na to swojego kolege z pracy, czy przyjaciela swojego meza. Pamietam kiedys, jak mi kumpel opowiadal, ze spotykal sie z taka jedna mezatka. Ktoregos dnia jej maz wczesniej wrocil do domu i zastal obcego faceta. A ona przedstawila go swojemu mezowi jako dalekiego kuzyna. Maz lyknal i nawet pil wodke z tym moim kumplem. To sie nazywa bezczelnosc ze strony tej kobiety. Niektore sa tak perfidne, ze gdyby ktos je zlapal z fiu... em w tyl...ku, powiedzialaby ze to termometr! Piszcie swoje historie, zagrywki mezatek itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko koko euro koko
kasa wzieta wiec jest spoko! a co do tematu - uwazaj, lala zagiela na ciebie parol. jak jej nie bedziesz adorowal, a zlewal, odstawisz w kat, to bedzie sie mscic i opowiadac niestworzone historie na twoj temat. krotko - uwazaj na nia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooojjee
mężatki trzymać sie z żonatymi i tworzyć swóje grono , bo samotnicy to hoojowe parszywe nasienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgfdggfg
ech te mezatki. to po co sie w ogole chajtaja, skoro po krotkim czasie szukaja nowego bolca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooojjee
a te bolce wsród nich sie obracaja i krecą. a nie stac sie na żonę?parszywcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez sie zdaje
ze nie jest mozliwa taka szczera przyjazn. predej czy pozniej zakonczy sie taka znajomosc kataklizmem, badz ladowaniem w lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z przeszloscia :)
Bawilem sie kiedys w takie pseudorelacje z mezatkami. Zabawa polegala na nadmuchiwaniu ego kobietom, po czym konsumpcja i nogi za pas. Zdarzaly sie sporadyczne przypadki, ze one chcialy tylko sie spotkac i pogadac - nic wiecej. Byly na tyle sympatyczne, ze pozwalaly jesc ze swojego talerza. Ogolnie co moge napisac, to... szkoda czasu. Lepiej bzykac studentki, jak jest sie samotnym. One nie ciagna do oltarza, nie lapia na dziecko, a seks z nimi to czysta przyjemnosc. Zadnych zobowiazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×