Strach przed usg...

hej Zunna :) gratuluję córeczki;) a maż się zakocha jak zobaczy małą i zapomni,że był nastawiony na syna ;) Moje dziecko też nie było super wymiarowe - jakieś niewielkie wahania były, ale to są granice normy, jeżeli lekarz mówi, że ok to ok. Niestety tak to jest z pomiarami USG. Mój na USG w dniu porodu ważył 2500g, a urodził się standardowy 3100g. Córka kuzynki na tym samym USG ważyła dobrze ponad 3500g a urodziła się 3250 ;) innych pomiarów za bardzo nie pamiętam, ale wiem, że miał dłuższą kość udową niż powinnien i większy brzuch- co lekarz skomentował " ale się zapasł chłopak". Po urodzeniu dostał 10 ptk i wszyszko było w normie :) tak więc spokojnie. Na kiedy masz termin ?? Czytałam na jakimś innym temacie, że jesteś z Mazur ?? tak ?? uwielbiam Mazury, miałam jechać w tym roku na wakcaje, ale niestety nam nie wyszło:(

O kurcze szczerze współczuję takich specjalistów ! Widać , że wizyta była na odczepnego. Nie wiem co Ci doradzić ...Możę poszukaj na kafe tematu o cukrzycy ciążowej ( jest już taki tylko trzeba pogrzebać) i poczytaj co tam dziewczyny piszą. Ja miałam z krzywej cukrowej wynik 144, a norma jest do 140 to gin cały się trzęsł i zaraz do lekarza mnie wysłał. Później miałam kontrole co 2 tyg u diabetologa, wizyta u dietetyczki itd. Teraz mam co roku robić krzywą , a 3 msc przed kolejną ciążą zawitać znowu u diabetologa. Mam dane wytyczne żeby ograniczać cukry i nie przytyć powyżej 67 kg bo wtedy ryzyko, że wystąpi u mnie cukrzyca na stałe rośnie. Niestety od czasu tego "incydentu" jestem w grupie ryzyka.

Wpisalam sie na temat cukrzycowy, czytalam o dietach, ale wiesz co to znaczyrobic to wszystko na wlasna reke. Wyniki mi wyszly dobrze 0 i ostatniej krzywej i hemoglobiny glikowanej, wiec skad te pomiary po 170 gdy nie prowadze diety? Zjem 3 kanapki na sniadanie zamiast jednej i 160 - czyli norma przekroczona o 40. Chyba jakbym byla zdrowa nie byloby tego, wiec juz sama nic z tego nie rozumiem... Maz przekonuje ze bardzo cieszy sie z coreczki - wiem, ze tak jest, ale wiem tez ze bardziej cieszylby sie z synka. ;) Tak, jestem z Mazur, z malego miasteczka z jeziorem. Jak ktos lubi kajaki, zaglowki, domki letniskowe, namioty i lasy, to ma tu raj na ziemi ;)