Moja żona nic nie umie !

Sabinnko skoro już nie śpisz, to chciałbym ci powiedzieć że irytuje mnie ten twój klub, przez niego mniej czasu spędzamy razem, wypisz się ;) (boję się z nią rozmowy na ten temat:D) próbuje się przygotować..

marta jesteś tu jeszcze o słońce moje ? o moje gwiazdy najukochańsze ! Sabinko , ale tak do 45 byś mogła zrzucić :o

ide se zrobic jajecznice na kolacyje bo moja rura tego nawet nie zrobi, siedzi całymi dniami przed tv oglada ma jak mdłość

No dobra, niech ci będzie. Teraz na serio. Powinieneś z nią otwarcie rozmawiać o tym co cię boli. W małżeństwie najważniejsze jest potrafić rozmawiać i iść na kompromisy. Bez tego daleko nie zajedziecie.

Sabinko no co ty mówisz ? Z jaką '' nią '' :o Przecież ja oprócz ciebie słońce moje jedyne największe najpulchniejsze nie mam nikogo , wszystkich odstraszyłaś pączusiu

Możecie np. ustalić,że wspólnie sprzątacie, gotujecie :-)

Niby masz rację, ale to jest jej miłość - po mnie oczywiście ;) ona jest tam najstarsza, wszystkie jej rówieśniczki już dawno się wypisały, a ona w tym tkwi i marnuje czas..

Sabinko ja twoich brudnych gaci sprzątał nie będę :( Zrób to sama a za gotowanie to ty się faktycznie nie bierz cholero ty jedna mało mnie ostatnio nie zabiłaś swoim żurkiem świątecznym !!!

,,Mąż Sabiny W . Sabinko no co ty mówisz ? Z jaką '' nią '' Przecież ja oprócz ciebie słońce moje jedyne największe najpulchniejsze nie mam nikogo , wszystkich odstraszyłaś pączusiu" ha ha ha...jakich wszystkich...ciebie zarazo jakoś nie mogę odstraszyć

Robimy wszystko wspólnie - sprzątamy gotujemy, ale nie za bardzo nam wychodzi ;) tym bardziej że ona się nie przykłada..

Zarazo ???!!! Ty wstrętny babochłopie a poszoł ty wont do swojego klubu !

,,Niby masz rację, ale to jest jej miłość - po mnie oczywiście ona jest tam najstarsza, wszystkie jej rówieśniczki już dawno się wypisały, a ona w tym tkwi i marnuje czas.. " Też miałam ,,swoją miłość" . Był nią taniec. Zrezygnowałam w imię tego, co było ważniejsze- rodzina.

Nie jest babochłopem, nie każda kobieta grająca w klubie jakimkolwiek musi mieć coś wspólnego z chłopem.. Jest szczupła, kobieca budowa ciała:)

Robimy wszystko wspólnie - sprzątamy gotujemy, ale nie za bardzo nam wychodzi tym bardziej że ona się nie przykłada.. Czyli jej po prostu nie zależy. Gotowania można się nauczyć , choćby z przepisów w necie.

Nauczyłaby się gdyby chciała, ale tu jest problem, bo jej nie zależy, a to przecież też ważne by umiała gotować, bo przecież będziemy mieć kiedyś dzieci i co mają nie jeść obiadów ?

Jest tak szczupła, że w nocy jej kości wbijają mi się w żebra. :o Chodzę taki posiniaczony do roboty a koledzy myślą, że żona mnie bije. :(

na dziś żegnam drogich Panów, gdyż o 6 wstaję robić śniadanko :-)

Też się żegnam - jeszcze się obudzi a potem będzie pieprzyc że głupoty oglądam :D

A mi nadal zależy, tak samo jak 20 lat temu :-)

Haha, panów i panie , dobranoc.

,, a potem będzie pieprzyc że głupoty oglądam" Skąd ja to znam :-)