Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość bad teacher

po lekcjach

Polecane posty

Gość bad teacher

Właśnie skończyłam sprawdzać klasówki. Dochodziła 17:00, ale na dworze było wciąż gorąco. Majowe dni robiły się coraz cieplejsze. Zwykle o tej porze roku nosiłam białą lekką bluzeczkę i spódnicę przed kolano. Uczyłam w tym liceum już siódmy rok i jak zwykle nie mogłam doczekać się wakacji. Co roku cieszyłam się jak dziecko na myśl o 2 miesiącach lenistwa (mimo, że mam 31 latJ) W szkole już prawie nikogo nie było. Ponieważ samochód miałam na parkingu za szkołą, postanowiłam wyjść tylnym wyjściem przez boisko. W pewnym momencie, gdy przechodziłam koło sali gimnastycznej podbiegł do mnie Michał krzycząc: -Szybko, Adrian chyba zemdlał - chłopak chwycił mnie za rękę i zaczął biec w stronę szatni. Nie zastanawiając się zbyt długo i ruszyłam za nim. Prowadził mnie do męskiej szatni. -Gdzie on jest? - zapytałam. -Tutaj, w środku - powiedział chłopiec i popchnął mnie do szatni. Było ciemno. Po chwili zapaliło się światło i wtedy zobaczyłam trzech chłopców z trzeciej klasy liceum. Byli w strojach od w-fu. Musieli skończyć SKS, pomyślałam. Jeden zamknął drzwi. Stanęli naprzeciwko mnie. -Który z was zemdlał? - zapytałam. -W sumie to żaden - odpowiedział Artur. -Po co w takim razie mnie wołaliście? -Od dawna mieliśmy na panią ochotę. Szczególnie teraz jak jest tak ciepło wygląda pani bardzo sexownie. Nie możemy wytrzymać na lekcjach przez panią. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×