straszna przykrość!!:(

dziewczyny wczoraj w nerwach i wogole moj narzeczony powiedzial mi ze przytylam ze dla niego stalam sie gruba i nie chce mnie takiej!! zdaje sobie sprawe ze sie troche zapuscilam wiem o tym bark mi silnej woli zeby to zmienic ale on powiedzial to w taki spoob ze poczulam sie jak najgorsza kobieta na swiecie ze mnie sie wstydzi ze mnie nie chce boze siedze w pracy i nie moge sie skupic bo caly czas mysle cholera strasznie mi jest przykro boje sie ze to wszystko sie popieprzylo .... zycie mi sie zawalilol:(

co za dupek!!! Trzaśnij dziada w łeb i po sprawie!!!Nierozumiem ludzi , którzy myślą , że w związku nadal pozostaną tacy sami .........tak samo młodzi , piękni ......przytyło ci się , i co z tego!!! Ja sama przytyłam 10 kg i wiesz co mi mój facet powiedział jak wiecznie mu jęczałam nad głową ,że dla niego to w to graj , bo ma więcej mojego ciałka do kochania:D

no wlasnie ja wiem ze przystylam jest tez mi z tym zle chce zrzucic ale nie moge do konca dobranc a on mi ze jemu to przeskzadza i wogole boze jak mi jest zle i przykro nie spodziewalam sie uslyszec czegos takiego naprawde myslalam ze mniekocha taka jaka jestem a on mi wyskakuje :(

zostaw frajera dla bohatera,a co bedzie jak dziecko urodzisz i przytyjhesz 3 kilo:-P ODPUSC SOBIE ON NIE JEST JESZCZE GOTOWY MIEC RODZINE DZIECI I ZONE KTORA JKOCHA MIMO JEJ KALECTWA; A JAK BYS NOGE STRACILA TEZ BY CI POWIEDZIAL ZE CIE NIE KOCHA: SZCZENIAK JEST ;WYSLIJ MU SMS ZE MA SZUKAC SOBIE SZCZUPLEJ JA TYLKA CIE KOCHA ZA WYGLAD A NIE ZA TWOAJ OSOBOWOSC;:::: JA BYM Z NIM POLECILA SOBIE ; CICHA MYSZKA JESTE SA ON SOBIE LECI; NAPISZ MU ZE MA KRZYWE NOGI I POCZATEK LYSINY:::

my mieszkamy juz razem i powiem wam ze az mi sie nie chce wracac do domu dzsiaj

wyobrażam sobie co czujesz,każda kobieta jest chyba wyczulona na tym punkcie,ja jestem dużo za duża ale przez wiele lat bycia razem nigdy nie usłyszałam czegoś takiego ja bym mu chyba tego nie wybaczyła,tak nie mówią ludzie którzy kochają

oj mysle, ze za duzo zaczelas sobie dopowiadac. gdyby on ciebie cenil tylko za wyglad i uwazal Cie za najgorsza kobiete to by z Toba nie byl. kocha Cie ale przeszkadza mu to, ze przytylas. bardzo dobrze, ze Ci powiedzial (pewnie od dawna nie wiedzial jak) - lepiej niz gdyby Cie oszukiwal. pamietaj, ze mezczyzni mowia, co mysla, wprost, bez owijania i wymyslania jak powiedziec aby bylo delikatniej. skoro sama sobie nei radzisz powiedz mu to. rowniez to, ze ciebie tak to zabolalo. i zapiszcie sie razem na basen, silownie, dobre tez jest bieganie. zacznijcie razem dzialac skoro sama nie dajesz rady - no i inna kuchnia

w tym moemncie czuje sie niechciana zajebiscie zyc mi sie odechciewa zadjae sobie sprawe ze przytylam poznal mnie jak bylam troche szcuplejsza mam nadwage spora mozna powiedziec a on do mnie ze dla niego teraz jestem otyla i nie chce mnie takiej noz kuzwa wylam cala noc boze

Ale autorka przytyła, bo się zapuściła, sama to napisała, a nie przez ciążę czy z powodu choroby. Może też bez sensu zupełnie jęczała facetowi nad uchem, że jest gruba, czego nie zrozumiem nigdy, bo jak można ciągle podtykać ukochanej osobie swoje wady przed nosa i ten nie wytrzymał i nie przebierając w słowach to potwierdził. Poza tym co Wy piszecie, że on jest cham i w ogóle? A autorka to taka święta? Złapała faceta na seksi wygląd i teraz już nie musi o siebie dbać, bo miłość będzie trwałą sama z siebie jak w love story i pożądanie też jest bezwarunkowe? Autorko, powinnaś się wziąć za siebie, a jeżeli odezwał się zbyt chamsko do Ciebie, to mu zwróć uwagę, ze Tobie też się wile rzeczy nie podoba co on robi, ale nie odzywasz się do niego w ten sposób i ze kulturalnie mógł z Tobą porozmawiać, bo Ty zdajesz sobie sprawę z mankamentów własnego wyglądu i zamierzasz to poprawić..

to zacznij cos z tym robic. z tego, co piszesz wynika, ze sama sie zle czujesz z tymi kilogramami wiec moze powinnas obrocic to w mocnego kopa, ktorego dostalas, aby zaczac zrzucanie wagi

wiem i powiem ze dostalam teraz kopa w tylek i to bardzo mocnego zrobie to !! nie pozwole na to zeby mnie tak wyzywal boje sie tylko co z moja psychika bo kurcze troche mnie dobil i teraz sie boje nic mu nie bede mowic poprostu sie wezme sama za siebie i nic mu do tego

A ile przytylas ? Bo jak 5-10 kg to to jest dupek do kwadratu ale jesli 30-40 kg to jest roznica, bo takie zapuszczenie bardzo zle swiadczy o twoim charakterze. Sa otyle dziewczyny przez chorobe i to wowczas inn sprawa ale jak ze szczuplej robi sie wieloryb to troche roznica. Nie wyglad sie liczy w milosci ale nie zyjemy sami na swiecie i moze chcialby byc dumny ze swojej zony. A jak ktos juz powiedzial, co bedzie po ciazy skoro przed nie umiesz sobie poradzic z wagga.. wez sie za siebie i badz bardziej konsekwentna ale przede wszystkim dla siebie nie dla niego. Skoro tobie twoja waga przeszkadza to zrob cos z tym.. Polecam diete warzywno owocawa.. rewelacja, ja stosowalam i schudlam duzo a teraz dalej jem zdrowo

myśl logicznie, skoro facet stwierdził że jesteś za gruba dla niego to wymień go na takiego dla którego jesteś w sam raz logiczne ? głupie baby będą wpadać kompleksy i odchudzać się dla kolesi którzy je dołują i krytykują

własnie przestan tyle zrec i chwyc sie za uprawianie cokolwiek, zawał cie chwyci, mozg zajdzie tluszczem i skonczysz sie zalic

poza tym ona cie ma gleboko w dupie chyba, o uczuciach tu chyba mozna zapomniec, pewnie poznaliscie sie dla czystego piprzenia a tak jeczysz jak to ci zle

"nie pozwole na to zeby mnie tak wyzywal" - ale napisz gdzie on Ciebie wyzwal?? z tego, co napisalas to sama sobie dopowiedzielas (niestety czesto sie to zdarza kobietom)

przytylam moze 7 kg i nie zre!! zaczelam zazywac talbetki anty to ztez mialo wplyw na to pewnie

"nie pozwole na to zeby mnie tak wyzywal" - ale napisz gdzie on Ciebie wyzwal?? z tego, co napisalas to sama sobie dopowiedzielas (niestety czesto sie to zdarza kobietom)

jesli zaczelas tyc przez tabletki to powinnas je zmienic na inne

nie zwalam wszystkiego na tabletki ale napwno ma to jakis wplu=yw na moj organizm

ale boje sie... bo jak wiadomo odchudzanie trwa i to wiadomo im dluzej tym lepsze efekty a ja nie wiemm czy on zrozumie ..

wiesz, facetom to nie dogodzi. Mój były raz mi powiedział, że byłby bardziej szczęśliwy w tym związku, gdybym była szczuplejsza. No kur.... żeby szczęście w związku zależało do wagi? Dodam, że ważyłam wtedy 58-60 kg max. Miałam wtedy 20 lat. Czy to tak dużo? :| Ja też się teraz zapuściłam i niejednokrotnie obecny partner mówił mi, że jestem grubsza niż wcześniej. Ja to traktuje jako motywację do działania, chociaż nie ukrywam jest mi przykro i teraz nieraz się popłakałam ale z własnej bezradności - bo to moja wina, obżeram się i zajadam nerwy, kiedy coś mi nie wychodzi. Cięzko zerwać ze złymi nawykami.

ale Twoje tycie tez trwalo. nie jest tak, ze tyjesz latami, a odchudzasz sie w tydzien - aby nie bylo efktu jojo musi to potrwac. i nie masz sie czego bac bo czego zaproponuj mu wspolny sport i po pros o wsparcie

faceta gdyby zapuścił się i zrobił opasły , innego go pokochałam więc nie widze potrzeby bycia razem skoro facet ma mnie w dupie tak samo jak ty swojego co dla ciebie ważniejsze nażreć się nadprogramowo czy miłość ?

zostaw go...7kg to nie jest duzo..powiedz mu zeby sobei modelke znalazł najepiej

to jest tak ze ja tez parokrotnie zaczynalam sie odchudzac mowilam mu i dupa z tego no i ma racje ze wiecznie caly czacs mowie ze sie bede odchudzac i wogole i nic z tym nie robie wiec teraz poprostu nic nie bede mowic tylko to zrobie postanowialm od dzsiaj zaczac biegac nie wiem czy sobie poradze ale mmusze ja sama ze soba sie zle czuje a on mi dal niezlego kopniaka i wiele do myslenia bede tutaj zdawac relacje jak mi idze.. no tylko fakt jest mi przyjkro ze w taki sposb to do mnie wykrzyczal a nie porostu spokojnie mi to poiwezial porozmawial

Może dla kogoś waga jest tak ważna, że determinuje uczucia ? nie wiem... nie rozumiem takiego myślenia i takiego zachowania bliskiej osoby !!! Jejku, przytyłaś, ale to chyba nie zmieniło wiele między Wasmi. Czy kilka kg więcej powoduje, że już Cię nie kocha? Jeżeli tak, to nie widzę przyszłości dla tego związku. Nie wiem jak było wcześniej, czy Wam się układa, czy to taki pierwszy jego "wyskok"... Prawda jest taka, że faceci czasami nie potrafią być delikatni, nie ważą słów... nie tłumaczę go, bo zachował się jak ostatni dupek, ale może nie chciał Cię urazić, tylko dał do zrozumienia, że wolałby Cię szczuplejszą? Mój mąż zawsze mówił, że jestem za chuda, podobałam mu się w ciąży i zaraz po ciąży ;-) Teraz znowu coś napomknął, że "ginę", że musi się nacieszyć piersiami, zanim są ;-) ale to na zasadzie żartu, chociaż może i woli pełniejsze kształty... nie potrafię go wyczuć, bo zawsze w sytuacjach intymnych prawi komplementy, a na codzień nie jest skory do nich, więc przestałam analizować. Staram się dbać o siebie i czuć się dobrze, dla siebie jak uważam że trzeba stosuję dietę, ćwiczę, itp. Myślę, że jak sama się akceptuję i podobam się sobie to jest dobrze. Trudno coś Ci doradzić, ale znając facetów nie roztrząsałabym problemu, nie pytała dlaczego itp. bo on może już nie pamięta, co palnął. Myślę, że możesz krótko mu powiedzieć, że nie życzysz sobie uwag pod adresem swoich kg, bo masz świadomość nadwagi i nie jest to dla Ciebie obojętne a jego uwagi świadczą o braku uczuć. Jeżeli źle się czujesz ze sobą to nie dla niego, a dla samej siebie spróbuj schudnąć.

chore to.. masz racje nie dla niego dla siebie chce bo sama ze soba sie zle czuje kurcze kiedys potrafilam sie zawziasc i schudlam 13 kg teraz jakos ciezko i to idzie niemoge sie zabrac a jak sie zabiore to przerywam to co rozpoczelam i to tez go drazni wlasnie dlatego nic nie bede wiecej momowic tylko poprostu zaczne dzialac a on po tym wszystkim powiedzial mi: wiesz ze cie kocham i nie powiedzialem ci tego zeby ci sprawic przykrosc " no ma racje wkoncu w zwiazku liczy sie szczerosc i chce mojego dobra to fakt tylko czemu w taki sposob to boli najbradziej...

Jemu staje na szczupłą Na grubą mu nie staje Zamyka oczy żeby się kochać z malutką I wyobraza sobie Megan Fox.

najgorsze ze to wszystko siedzi mi w glowie te slowa ktore tak zabolay takim tonem ze jestem dlaniego teraz otyla gdzie mi tam do otylosci .. ale w jego oczach tak wygladam boze nie spodziewalabym sie nigdy z jego ust czegos takiego nie chce mi sie nawet na niego patrzec..