co sadzicie - rozmowa miedzy mezatka a zonatym facetem

aaaaaa wlasnie zapomnialam dodac jeszcze jednej wiadomosci tak posrodku ja - odwrocmy kota ogonem, co ta to twoja zona by powiedziala gdybys tak czesto wpadal facet - nie widzi nie wie

Czyli masz ochotę dać mu dupy i się nas pytasz, czy on chciałby cię wyjebać? Być może. Znam kilka pierdół, które zadowalają się takimi gadkami, znam kilku, którzy jebią wszystko, co nie próbuje uciekać. Jak dla mnie, cała ta rozmowa jest głupkowata i na poziomie gimnazjalistów. Chyba do siebie pasujecie

lampka z żarówką prosto i na temat ale tak to juz chyba jest najpierw jest poziom gimnazjalistow pozniej przychodzi czas dawania, probowania, sekszenia sie gdzie popadnie i jak popadnie a pozniej po wielu latach znowu spada sie na poziom gimnazjalistow

Takie rozmowy odzwierciedlaja jedynie oczekiwania zainteresowanych I nie powinno rozpatrywac sie stylu bo to nie konkurs jest literacki a kreowanie zachowan ! Zdecydowanie flirt ktory sluzy uzyskaniu przyjemnosci. Nie wazne czy sexu czy nie bo to zalezy od obojga ale wlasnej akceptacji! Najlepiej okresla to zabawa w Kotka I myszke! Ale forma moze byc rozna? Tu akurat jest naprawde gimnazjalna papka! Juz wole wulgarne roztrzygniecia!