Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkryteriaa

Czy jestem jedyna która nie nawidzi swojego życia ?

Polecane posty

Gość kkryteriaa

Nie spotkałam jeszcze nikogo kto tak jak ja nienawidzi swojego życia, może po prostu znam mało ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yutfyu
jatez tak mamogolnie nienawidze zycia na takich zasadach jakie tu panują , silniejszy zjada slbaszego itd.. swiat to jeden wielki pierdolony lancuch pokarmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
czyli gorzej być nie może teraz pozostaje tylko zmieniać na lepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdgddf
też nienawidzę życia, zrobiłam wszystko żeby je zmienić i czekam a efekty do jesieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkryteriaa
jeszcze na dodatek mieszkam na zadupiu, nic tu nie ma, codzienn to samo.. Mam 18 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkryteriaa
I tak w ten o to sposób marnuje się przez zjebanych starych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfdh
masz jeszcze mnostwo czasu na zmiany a juz przekreslilas swoje zycie ale co mnie to obchodzi,idz sie utop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkryteriaa
mnóstwo czasu, co ty mówisz, teraz kiedy każdy baluje ja siedzę w domu, przed kompem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorrreaaa
nuda,syf i ubóstwo.Jak żyć?Kazdy się niszczy nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetniesmialej
Moja dziewczyna tak mówiła, ja nie rozumiałem, ale widziałem jak się męczyła nim na codzień. Najgorsze było to, że byliśmy dla siebie każde spełnionym marzeniem (ja to powiedziałem pierwszy, ona że czuje to samo, ale z mnóstwem przekonania) a ona nienawidziłą swojego życia dalej, mimo mojej obcności obok :( No i zacząłem z nią praciwać, prowokować do zmian, proponować nowe rzeczy. Wsłuchałem sie w to na co najbardzej narzeka i nie tylko zaproponowałem mziany ale naciskałem ją leciutko żeby pchać ją w dobrą stronę. Bardzo pomógł pewien kurs online http://goo.gl/GGte5 (polecam, w cenie paczki fajek) i dało radę :) Dziś jest lepiej o wiele, a ja uwielbiam widzieć jak się rano uśmiecha zamiast dobijać że zaraz do pracy. Polecam poza tym spisać sobie na kartce listę tego co nam niepasuje, wymyślić jak to zmienić (jakiekolwiek sposoby, mogą być głupie :) ) i namówić kogoś z rodziny albo partnera żeby tą listę przeczytał i tak leciutko, delikatnie nas pchał w dobrym kierunku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kulfon24
kkryteriaa, ja nienawidzę fajek w pubach, a ty? powiedz czego tak nie znosisz w sowim życiu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetniesmialej
kryteria: Jeśli masz 18 lat to "całe zycie rpzet tobą" zabrzmi jak frazesy, ale możesz je milion razy zmienić na milion sposobow. Ot chocby - mieszkasz 'na zadupiu' wiec mnostwa zmian mozesz dokonac chocby z samym internetem do dyspozycji. kulfon: Moja narzekala na ludzi przede wszystkim, najpierw na studium potem w pracy. Byla bardzo niesmiala i trafila neistety na kilku takich, którzy jej wlazili na głowe to wykrozystując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość futrzastekapciuchy
No ja sie codzienne rano budziłam i myslalam ze niemawidze życia... polem poznalam mojego Jareczka :) yutfyu: W pracy tak masz? Czy gdzie? Bo można normalnie żyć i pracować w miejsca gdzie nikt sie nie nakreca na sile na bycie silniejszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×