Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariolka_krejzolka_

Trudy kobiecego życia

Polecane posty

Gość mariolka_krejzolka_

Dzisiaj notka tylko dla dorosłych. Wszystkie niepełnoletnie jednostki proszone są o łaskawe opuszczenie strony. Seks. Teoretycznie piękna rzecz cielesne złączenie w miłosnym uścisku dwojga szaleńczo zakochanych w sobie ludzi. Banał! W praktyce, jeśli jesteś kobietą masz nieźle przesrane. Nie wiem dlaczego w społeczeństwie pokutuje jakiś chory pogląd, że kobieta seksu chcieć nie powinna. No chyba, że złapała już jakiegoś bałwana i udało jej się nakłonić go do kupienia cholernie drogiego pierścionka, oświadczyn i uroczystych zaślubin, suto zakrapianych później alkoholem w gronie bliższej i dalszej rodziny, a nawet tych, z którymi łączą cię już tylko kwantowe cząsteczki rodowej krwi. Wtedy, owszem można czasem mężowi przebąknąć, że chciałoby się to i owo nocą porobić, można go spróbować przekupić, albo nawet zmanipulować oświadczając, że pragnie się dziecka a dzieci robi się wiadomo jak. Gorzej, jeśli się jeszcze nie znalazło takiego głupiego, który dałby się na cały ten cyrk nabrać. Facet, który na jednej imprezie zdoła spenetrować trzy radośnie ofiarowane mu damskie krocza to kozak, prawdziwy heros, bóg testosteronu. Kumple będą śpiewać mu hymny pochwalne i z zazdrością kierować ku niemu pełne podziwu spojrzenia. Co innego baba. Gdyby jej się udało dokonać podobnego wyczynu i własne krocze chętnie podsunąć trzem wybrankom jednego wieczoru, otrzymałaby dożywotnią łatkę dziwki i szmaty. No więc ja się pytam: dlaczego? Dlaczego zdrowa, młoda, a już na pewno samotna kobieta musi swoje potrzeby seksualne tłamsić, dusić i wbijać w ramy tak czy inaczej pojętego konwenansu? Albo, jeśli już zdecyduje się żyć w zgodnie ze swoją naturą i raz na czas ulży swoim fizycznym żądzom, musi później kłamać, oszukiwać i wstydliwie trzymać wspomnienia ze swych erotycznych uniesień w najgłębszej tajemnicy? Gdy już pozna partnera, którego z różnych względów chciałaby zatrzymać przy sobie na dłuższy, acz bliżej nieokreślony czas, to nie dość, że wpierw powinna odpowiednio długo trzymać go na cielesny dystans (bo jeszcze facet pomyśli, że łatwa), później przyjąć pozę niewinnej, nieobytej w „tych sprawach, zdobywanej przez mężczyznę kobiety, następnie łaskawie ulec żądzom partnera (nawet jeśli od tygodni już kipiała z niecierpliwości i w duchu szydziła z faceta, który tak opieszale zabierał się za ich realizację), by później kłamać w odpowiedzi na pytania kochanka, padające tuż po stosunku „kochanie, ilu miałaś mężczyzn przede mną? Niejeden macho zdziwił by się, jakie obrazy seksualnych uciech, dzikich orgii, erotycznych zabaw przewijają się kobiecie w głowie, nim słodziutko odpowie: „żadnego, albo „jednego lub, jeśli będzie nieco zdegustowana tak obelżywymi kłamstwami, odbije piłeczkę pytając: „a ty?. Kobieta, która nieroztropnie, odpowie zgodnie z prawdą: „trzydziestu, będzie później żałować tego przez długie lata jeśli zszokowany delikwent nie ucieknie, albo co gorsza mimo to pojmie ją za żonę, ewentualnie długoterminową konkubinę, bo chłop do końca życia nie da ani sobie, ani jej spokoju, co jakiś czas pytając filozoficznie: „jak to, kurwa trzydziestu szmato?. Konsekwencją udawania seksualnie nieopierzonego niewiniątka jest to, że nie możesz od faceta w łóżku wymagać za dużo. Wszelkie akrobacje i udziwnienia nie wchodzą w grę choćbyś nie wiem jak je lubiła. Żaden mężczyzna nie uwierzy, że twoja perfekcja w pozycji na odwróconą, kucającą amazonkę to dar naturalny i wrodzony, a ty nigdzie, nigdy i z nikim tego nie trenowałaś. Jak nie chcesz się zdradzić musisz facetem manipulować tak, by był przekonany, ze to on wpadł na ten pomysł, on cię uczy jak to robić, a ty jesteś mega zaskoczona, że jest ci dobrze. Jęczysz, przewracasz oczami, teatralnie wyginasz plecy, żeby sobie raz na zawsze zapamiętał obraz rozkoszy jaką ci sprawił, bo wtedy jest szansa, że urzeczony tym widowiskiem, jeszcze to kiedyś powtórzy. Te podchody mają pewien minus jak trafisz na leniwca i konserwatystę, to możesz czekać na przebłysk seksualnego geniuszu całymi latami, a i tak nie wiadomo czy doczekasz się w ogóle. Noc w noc, gdy tylko twój facet zlezie z twojego umęczonego ciała, w chwilę po tym jak osiągnie satysfakcję, odwróci się plecami i zacznie smacznie chrapać, będziesz połykać łzy rozgoryczenia i w myślach słać mu najobelżywsze wiązanki obiecując sobie, że jutro bez skrupułów się z kimś puścisz. Z tej sytuacji nie ma wyjść dobrych. Wymuszony, przedłużający się celibat zrobi z ciebie wariatkę, zgorzkniałą jędzę, albo przeklinaną przez sąsiadów właścicielkę kilku kotów. Bujne życie seksualne, zgodne z tym, czego pragnie twoje ciało oraz tabuny byłych partnerów znacznie umniejszą twoją wartość jako przyszłej żony w oczach ukochanego mężczyzny. Tacy, którzy uznają, że twoja przeszłość pod tym względem nie ma najmniejszego znaczenia praktycznie nie istnieją. Przecież wszystko ma jakieś znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coza dałn
przesadzone przejaskrawione jako satyra dobre ale to tylko antyteza do pojękiwań prawików- jak żle na świecie mężczyznom. w życiu jest normalniej, bez takich przegięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgrbn
nie chcialo mi sie czytac ale dziwko chcesz sie ruchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×