Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiona_49

smutna 48-latka

Polecane posty

Gość fiona_49

Mam 48 lat. Od niedawna jestem rozwiedziona. Była to tylko formalność, bo od wielu lat byłam praktycznie w separacji. Obecnie zostawił mnie mój partner z którym planowałam piękną przyszłość. Jestem zdruzgotana. Zastanawiam się co ze mną jest nie tak, jak odbudować swoje JA. Moje pytanie, czy mam szanse coś jeszcze zbudować, jak nadać sens życiu. Czy są tu jakieś kobiety które mogą się pochwalić, że w tak dojrzałym wieku coś osiągnęły, że i do nich uśmiechnął się los.. Nie chcę być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobićf
wszystko w Twoich rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 42 lata
i nikt mnie juz od kilku lat nie chce. Jestem juz zrezygnowana i praktycznie nie szukam. Jednak moze ty jestes ciekawsza i atrakcyjniejsza osoba i tylko od ciebie zalezy czy kogos sobie znajdziesz:) Moja ciocia ułozyła sobie życie jak miała 53 lata, dziś twierdzi ze to miłosc jej życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie smućcie się kobietki, jeszcze spotkacie tego kogoś wyjątkowego na waszej drodze.Mnie jest dobrze samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 48 lat
ja po burzliwych przejsciach znów jestem szczęśliwa, a i powodzenie u mężczyzn mam chyba teraz większe niż 10 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny ja mam 49
i faceci oglądają się za mną na ulicy .Wiek nie ma nic do rzeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona_49
Suuuper. Właśnie o takie wpisy mi chodziło. To właśnie jest takie budujące. Może mi nie chodzi o wielką miłość, tylko aby nie siedzieć samej w domciu w sobotę czy niedziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o których ty tylko
możesz sobie pomarzyć wieczny prawiku z małym fiutkiem ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona_49
Ten wyżej pisze chyba o swojej rodzicielce. Hi, hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona 49 kup ciucha
zrób super fryzurę , usmiech na buzi i ruszaj poznawać fajnych facetów.Wszędzie ich pełno i nawet przystojnych hih! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie w rodzinie w drugą
strone - mam pare lat starszego, wyksztalcnego, z dobrym zawodem, przystojnego i wysportowanego na swoje lata:) , po rozwodzie, nie ułozylo mu sie i nie ma pojecia, gdzie znależc partnerke ( czasu na to tez zreszta nie za bardzo. Poza tym, skoro cale zycie spedził z jedna kobieta, z któramu w dodatku nie wyszło, nie mz kompletnie doswiadczenia w podrywaniu innych, i tez specjalnego zaufania. I co z takim ? szkoda chłopa, bo fajny. Akurat nie mam wolnych znajomych w tym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to może....
fiona_49 zapozna się z tym panem z Twojej rodziny, skoro on taki fajny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona_49
Oooo. No widzisz. Jaki ten świat dziwny. Mam wrażenie że nie jestem taka najgorsza, ale gdzie sama mam iść. Trochę głupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hotel Lambert
Fiona a moze szukasz koleżanki na wakacje? Jestem Twoją rówieśniczką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie w rodzinie w drugą
byłoby niezle, ale jak to zrobic?przeciez nie bede podawła danych na forum, fiona pewnie tez nie. W kazdym razie nie tylko kobiety maja takie problemy, takze faceci( i to niekiepscy )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona_49
Jestem z Warszawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie w rodzinie w drugą
niestety Trójmiasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona_49
Ups. Czyli nici. Muszę coś wymyślić na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona49
Witajcie. I co to już koniec odpowiedzi? Widzę że jednak trudno w tak starszym wieku coś jeszcze zdziałać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie spokoj, kobiety, z tym Waszym wiekiem. Chcecie sie do grobu pakowac czy jak??? U mnie w pracy wlasnie jedna babeczka po 40 w zeszlym roku sie ohajtala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkaoooooooooooooo
E tam,spójrzcie realnie-napewno kogoś jeszcze znajdziesz,wcale nie.W Polsce naprawdę ciężko nawiązuje się znajomości.Nie wiem jak jest za granicą ,ale u nas jest bardzo trudno.Taka prawda.Nie ma się co łudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona49
Hi, hi. Optymistyczne odpowiedzi. Ciekawe czy faceci też mają takie dylematy, czy tylko my jesteśmy takie przytulachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚLICZNA RUDA
w starszym wieku :P po pierwsze to określenie wyrzucić ze słownika po drugie nigdy nie jest za późno Przytulam i pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona49
A może prosić swoje partnera, porozmawiac z nim, że może zaczniemy wszystko od początku. Kocham go nadal. Jest cały czas w moich myslach. Może to jest dobre rozwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe doświadczenie
mam swoje obserwacje..koleżanki rozwódki i wdowy mają facetów równolatków ale zazwyczaj są tymi drugimi bo pan jest zonaty i niestety nieatrakcyjny wizualnie. Nie swiadczy że są prostakami bo intelektualnie i oszem nie ma zarzutu . Jednak albo są niscy albo grubawi i gdyby nie fakt, że jednak coś tam sobą reprezentują nie mieliby szans u tych kobiet. Jest jednak wada o której wspomniałam- są zonaci, twierdzą, że wobec zon nie mają już zobowiązań , że dzieci odchowane- często mają juz swoje rodziny. Moje koleżanki, znajme nie chcą ich rozwodów i ne chcą z nimi układac sobie zycia bo obawiają się ryzyka jakie nesie przyszłość z facetem który porzuci dla nich żonę.Mają udany sex, przezywają drugą młodośc i one i oni. Nikt nie wie jak to długo potrwa ale zyją chwilą.Oczywiście one chciałyby wolnego partnera ale wokół zajęci ( często teoretycznie). Nie myślcie więc, że zamęzna kobieta przed 50 ma coś lepiej. Prawdopodobnie jest zdradzana i bez wyjścia i szans na zmianę. Temat jak rzeka nie ma co się rozpisywać- wszystkie wiecie o czym tu opowiadam. Nie otwieram też dyskusji po prostu takie mam przemyślenia dotyczące tej grupy wiekowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×