Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość potrzebujaca25

jak wyglada wizyta u psychologa??

Polecane posty

Gość potrzebujaca25
łykalam rózne magnezu itp w róznych ilosciach, problem ten pojawia sie zawsze w okreslonych przypadkach np. nie mam problemów z tym przy wysiłku fizycznym, ale pojawia sie to przy sytuacjach gdy się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaa111
mi leki i psychiatra nie pomagają;/ pogłębia się tylko mój stan. zobaczymy co będzie po terapii. jakos nie mam złudzeń, ale próbuje, bo już mam dość mojego życia;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na temat
wyglada spoko rozmawiasz płacisz psycholog to nie lekarz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7382732
ja braam latami antydepresanty na nerwicę, i magnez mi potem pomógl juz po paru tabletkach znacznie lepiej, sama do tego doszłam, załuję że nie wiedziałam wcześniej, ci psychiatrzy to debile, faszerują gównem a nie zaczną od podstaw. Choroba znikąd się nie bierze, stres ma kazdy, z jakiegoś powodu b. zle go znosicie.... nie wtoerdze, że kazdemu to pomoze... u mnie tez jest nałóg picia kawy po kilka dziennie kubków, co wypłukuje mi wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaa111
ja byłam na NFZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca25
auc dzięki za wyrozumialość 7382732 dzięki za rady ja magnez lykam bardzo czesto ale sprubuje byc bardziej systematyczna na pewno nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na temat
dobry psycholog wyciągnie cię z dołka abyś chciała i bez prochów :O ten od prochów to psychiatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca25
najgorsze jest to ze ja sie boje isc czesto do zywklego lekarza a co dopiero z takimi sprawami... nie wiem jak to sie skonczy ale mam poczucie winy ze jestem jaka jestem - ciezarem dla siebie i innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden,
ja jak byłem, to mi kazała robić nudne i wkurzające rzeczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na temat
dobry psycholog bierze 100 pln za godzinkę ale warto milej niż w agencji towarzyskiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auc
a niby dlaczego uważasz się za ciężar? przecież każdy ma prawo do słabości i nie możesz się za to obwiniać. nie masz obok siebie nikogo, kto mógłby Ci pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca25
szczerze to to pewnie nigdzie nie pojde jak juz mowilam boje sie isc do zywklego lekarza, najlepiej dla mnie by bylo jakby mnie wywiezli z domu i gdzies zamkneli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auc
ooo, nie mów tak. byłam w szpitalu na oddziale nerwic i to był dopiero kanał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7382732
wpiszcie sobie w youtube "Jedzenie ma znaczenie", jest tam b. ciekawy film dokumantalny, o tym jaki wpływ na brak niektórych składników na orgaznim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca25
mam ale nie potrafie sie tak uzewnetrznic jak juz to zrobie to powiedziano mi ze sama sobie wymyslam, czesto tez obwiniam osoby wokół siebie :/ ogolnie to chyba wszscy mysla ze sie obrazilam na swiat i to dlatego ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auc
często bliscy tak reagują. a jaka byłaś wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca25
auc powiedzialam to dlatego ze ja chyba nigdy nie dam rady wybrac sie z tym gdziekolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na temat
skąd jesteś? mogę dać namiar na dobrego psychologa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auc
a jaki w ogóle miałaś charakter? jaka byłaś w stosunku do rodziny i przyjaciół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca25
pamiętam ze bardzo często siedzialy we mnie strach i zlosc, ale w miare dobrze funkcjonowalam, staralam sie niczego nie okazywac mialam troche dystansu do moich zlych emocji potrafilam na nie spojrzec z boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auc
leć do specjalisty. masz kasę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7382732
kiedyś słyszałam, że główną przyczyną nerwic jest tłumienie emocji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden,
"w pewnych sytuacjach ze stressu dostaje drgawek i kołotań serca w takim razie do kogo mam isc?? do tego strasznie wyszstko przezywam i boje się wiekszosci kontakótw z ludz" no a u mnie sytuacji, które powodują takie coś jest bardzo mało, ale za to ja jeszcze czuję wtedy jakby problemy z oddychaniem, a raz to się trzęsłem tak, że chyba ludzie to widzieli, bo się dziwnie na mnie patrzyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca25
hmm niesmiala, z zewnatrz pogodna( w srodku czesto przerazona, zezłoszczona), dla rodzinyracej tez ale czasami mialam wybuchy gniewu, dla przyjaciol bylam ok zawsze sie czulam gorsza od innych probowalam sie przypodobac, zawsze pogodna( czasami zle sie czulam wsord ludzi ale udawal ze dobrze), nigdy sie nie klucilam ( choc czesto czulam potworna zlosc - mialam czasami powody, ale nie okzaywalam tego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auc
spytałam się z ciekawości. zachowywałam się identycznie. biegnij do specjalisty. dasz radę, wierzę w Ciebie. jesteś inteligentną kobietą, a takie zawsze sobie poradzą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca25
auc dzięki za słowa otuchy, chialabym sie przemóc jakos niedlugo i isc. mam tez jutro cos do zalatwienia i jak mi sie nie uda ( co jest raczej pewne przez moje nerwy, juz na sama mysl sie trzese). to oznaka że pomoc przydalaby sie. najchetniej bym sie spakowala do pudełka i wysłała do kogoś kto mi pomoże, przynajmniej bym nie uciekła, nie uniknęła sytuacji której sie boje, ale która by mi byc moze pomogła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca25
auc mialabys dla mnie jakies rady dopóki nie zabiorę się do specjalisty?? juz powoli zasypiam, dziękuje Ci za zyczliwe słowa :) dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auc
takie banały - pamiętaj o oddychaniu, ośmiesz sytuacje lub osoby, które Cię przerażają. myśl o sobie pozytywnie, dobrze się odżywiaj, wysypiaj to naprawdę pomaga. no i powinnaś już spać ;-) pa i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjkjgfn
Moim zdaniem powinnas iść zarowno do psychologa, jak i psychiatry. Odpowiednio dobrane leki pozwolą Ci się wyciszyć, a psycholog popracuje nad resztą. Leki są o tyle dobre, że mogą wyciszyc objawy somatyczne, a wtedy łatwiej funkcjonuje się wśród ludzi. Tylko potrzebny jest tu dobry psychiatra i odpowiednio dobrane leki (na początku przyjmowania leków może być pogorszenie, ale to normalne). Sama chodziłam do psychiatry, który był w miarę ok. Byłam też u dwóch psychologów, ale to była totalna porażka :O Jeden przyjmował na NFZ, a drugi prywatnie, ale jak widac nie miało to żadnego znaczenia. Tak czy siak warto próbować - to Twoje życie i szkoda je zaprzepaścic. Ja trafiłam źle, ale to nie znaczy, że Ty nie trafisz na kogos kompetentnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjkjgfn
A co do wizyty, to ja wypełnialam coś w rodzaju testu. Były tam różne pytania (najgorsze dla mnie były pytania dotyczące seksu, bo wstydziłam się przyznać, że jestem dziewicą :O ). I generalnie nie musisz mówić wszystkiego - sama o tym decydujesz. No i jeśli wybrany przez Ciebie specjalista nie będzie Ci pasował, to go po prostu zmień (nawet na NFZ można tak zrobić). Nie musisz z nim siedzieć - nawet możesz wyjśc w trakcie wizyty, jeśli uznasz, że to niewłaściwy człowiek (przepraszasz, przerywasz i już).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×