Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MarekZMarek

Zuważyłem ciekawe zjawisko wśród płci pięknej. Miejsce: warszawski autobus

Polecane posty

Gość MarekZMarek

Gdy jadę warszawskim autobusem/tramwajem/metrem i gdy jest ciasno, to staram się tak ulokować, aby znaleźć się blisko płci pięknej. Kolejny krok polega na dotknięciu kobiety - niby przypadkowo. Np. ona trzyma się górnej poręczy i ja chwytam tę poręcz tak, aby dotknęły się nasze ręce. Wykorzystuje przy tym momenty, kiedy tramwaj gwałtownie rusza lub zatrzymuje się i - niby przypadkowo - muskam ciało płci pięknej. Mogę się otrzeć się o jej udo, ramię itd. I teraz najważniejsze. Dzisiaj do autobusu, w którym jechałem, wsiadła grupka przepięknych studentek z UW. Dotykałem jedną z nich w opisany przeze mnie sposób, a ona to ODWZAJEMNIAŁA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarekZMarek
A potem się obudziłem, z kutasem w dłoni, ubrany w pończochy matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laxilitates
:D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość McNumberOne
kutastro A dlaczego niby ma się leczyć? Co w tym dziwnego?? Ty pewnie walisz konia przy Tibii i żalisz się z tego twoim kolegom przez TS.Marek ma przynajmniej inwencje.Koniowale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rooooney
Podszyw mnie rozebau:classic_cool::D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EvErYbOdY ShAkE tHaT
:D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarekZMarek
Myślę, że jest to dobry kierunek w bliższym zapoznaniu się z płcią piękną. Jeżeli kobieta nie odsuwa ręki, nie szuka drogi ucieczki, a wręcz przeciwnie, sama się nastawia i odwzajemnia dotyk, to chyba dobry znak. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarekZMarek
nie wiem co to było ale gdy przyjechałem autobusem MZK do Marek do wynajętego mieszkania to w czasie jazdy kierowca autobusu zatrzymywał pojazd, wychodził i wymiotował, żal mnie było kierowcy i nie rozumiem dlaczego autobus był pusty ? ? teraz , gdy wącham swoje ubranie to czuję, że capię siarkowodorem, jakieś połączenie zgnitego jajka z zepsutym śledziem albo z czosnkiem , nie wiem co jest ale nawet zaprzyjaźniony pies uciekł :( coś czuję, że śmierdzę ale kto mnie zaraził dziwnym smrodem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×