Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ObłąkanieZakochana

Jak go odzyskać?

Polecane posty

Gość ObłąkanieZakochana

Mam problem, jestem z chłopakiem prawie 5 lat. Wiele razy się schodziliśmy, po pewnym czasie znów się schodziliśmy, bo wiedzieliśmy, że nie możemy, nie umiemy żyć bez siebie. Ostatnio namnożyło się wiele problemów, zaczęliśmy się kłócić co w akcie wkurzenia doprowadziło, że odszedł. Powiedział, że mnie Kocha, ale niszcze mu życie swoją osobą, że przysparzam mu samych problemów. Dodam, że mieszkamy od siebie 400km. Teraz po tym wszystkim, on zaczął spotykąć się z dziewczyną, która nastawiła go przeciwko mnie, powiedział, że gdyby nie ona, to wróciłby do mnie, bo nie potrafi żyć beze mnie, ale ta dziewczyna uświadamia go każdego dnia,że to nie ma sensu. Powiedziałam mu, że będę walczyć o Niego. Mam do Niego jechać za 3 tygodnie, ale czy to ma sens..? Powiedział, że jak chcę mam przyjeżdżać, jego dom jest moim domem... Teraz... Nie odpisuje na moje sms, nie odbiera telefonu... Dać mu czas? Próbuję się nie odzywać 2 dzień, ale to takie trudne. Każdego dnia wysyłam mu sms z Naszym wspólnym zdjęciem, aby się zastanowił, żeby zrozumiał, że to nie ma sensu, bo wcześniej czy później znów do siebie wrócimy, a teraz tylko oboje cierpimy. Nie wiem, co mam zrobić aby go odzyskać...:( Wiem, że go bardzo skrzywidziłam ostatnimi wydarzeniami, słowami, ale on też bardzo mnie skrzywdził. Mimo to, ja nadal chcę być z Nim, nie wyobrażam sobie życia z kimś innym... Już kiedyś obydwoje próbowaliśmy ułożyć życie z kimś innym, nie wyszło Nam, bo nie potrafimy być z kimś innym.. Powiedźcie drogie kobiety jak go odzyskać?:( Wczoraj z nim rozmawiałam, zapytałam go dlaczego udaje obojętnego, unikał odpowiedzi. Powiedziałam, czy nie myśli o mnie, powiedział, że myśli o kimś innym- jest to nie prawdą i mówi to tylko po to aby mi dojebać... Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
odpuść, jak kocha to wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObłąkanieZakochana
No właśnie, mówi że Kocha, ale nie potrafi żyć ze mną. Już nie raz tak samo mówił, raz odpuściłam, powiedziałam DOŚĆ układam życie sobie na nowo, ale po krótkim czasie on znów zaczął się starać. Najgorsze jest w tym to, że jeszcze tydzień temu pytał się mnie, czy nie mam nikogo innego, czy nikt inny nie pojawił się w moim życiu, bo tak bardzo się tego boi, a teraz wszystko ma w dupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObłąkanieZakochana
No właśnie, mówi że Kocha, ale nie potrafi żyć ze mną. Już nie raz tak samo mówił, raz odpuściłam, powiedziałam DOŚĆ układam życie sobie na nowo, ale po krótkim czasie on znów zaczął się starać. Najgorsze jest w tym to, że jeszcze tydzień temu pytał się mnie, czy nie mam nikogo innego, czy nikt inny nie pojawił się w moim życiu, bo tak bardzo się tego boi, a teraz wszystko ma w dupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananana0
Czytam i byłam bardzo w podobnej sytuacji ja odzyskałam faceta, pojechałam do niego żeby przemówic mu do rozumu Dziś żałuje jest moim mężem ale nadal w sercu mam zadre Gdy się kłócimy mam poczucie winy że wszytko przeze mnie żę w sumie zmusiłam go by był ze mną Skoro facet nie wie czego chce to znaczy że nie kocha na 100% Wiem że jak się jest zakochanym to ciężko ale jak zauroczenie zejdzie będziesz miała wyrzuty tak jak ja i będziesz sie czuła gorsza od tamtej... Przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
ja powiem tak, w mojej historii jestem negatywną bohaterką - bo ja jestem tą do której odszedł... mój aktualny facet. Jego była kobieta, mimo że minęły już 3 lata - dalej nie daje nam spokoju. I widzę co to zrobiło z jego uczuciami - od jakiegoś szacunku po pełną pogardę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika3444
Swego czasu też byłam załamana. To mnie zależało na NAS, a Jemu ? Nie wiem, nie wiem już nic. Bardzo Go kocham i jest dla mnie bardzo ważny. Kiedy mnie rzucił coś we mnie pękło. Tęskniłam bardzo za NIM, nie wiedziałam co mam robić, myśleć. Straciłam dla NIego głowe, myślałam, że to ten, z którym wreszcie zaznam szczęścia. Próbowałam już wszystkiego,nie pomagało. Aż trafiłam na stronę http://magicznerytualy.pl - zamówiłam na niego urok miłosny. I powrócił:) Po 3 tygodniach był znowu ze mną. Teraz jesteśmy najszczęsliwsi na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstania bolą najbardziej na świecie. Ja nie dałem rady. Kochana mnie porzuciła, zostałem sam, nie wiedziałem co z sobą zrobić. W końcu zdecydowałem się zamówić urok miłosny na jej powrót (na http://urokmilosny24.pl ) i całe szczęście podziałało. W końcu odetchnąłem z ulgą i znowu jestem szczęsliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku w odzyskaniu narzeczonego pomógł rytuał z portalu http://magia-anielska.pl na powrót czekałam 2 miesiące ale było warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×