Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawie_ruda 30

a może Marzec 2013??

Polecane posty

Gość ohohohohoooo
a gdzie narazie mieszkacie Kejti?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kancia, nie martw się, ja duphaston mam brać do 17tego tygodnia, miałam torbiel i niski poziom progesteronu. Po 17tym tygodniu funkcje podtrzymującą przejmuje łożysko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka Kejtii mam nadzieję, że ta chwila z ruchami niedługo nastąpi, czekam z utęsknieniem. Ostatnio z koleżanką rozmawiała, która jest w ciąży i mówiła, że takiego kopniaka od bejbi dostała, że aż same łzy z bólu jej poleciły hehe Od wczoraj czuję lekkie pobolewanie w podbrzuszu, nie martwię się tym, tłumaczę sobie, że to pewnie skurcze macicy. W pracy same nerwy:/ , jeszcze dziś cały dzień w pracy i jutro... Ojj ale się wybyczę w poniedziałek i we wtorek... Będzie idealny czas na zrobienie tych słynnych placków ziemniaczanych, na samą myśl dostaje ślinotoku:)) Trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam, ja dopiero do domku wrociłam bo po nocce odrazu pojechałam do siostry bo sie z dzieciaczkami juz 2 tyg niewidziałam i sie steskniłam:)) siostrzenica 4 latka sto pytań do... czy dzidzius sie dobrze rozwija? że brzuchol mi urósł i czy dużo jem, a jak on kupki robi, a kiedy wyjdzie, a czy juz ma sisiorka itp itd, smiać mi się tylko chciało że taka mała, a tyle pytan juz zadaje. ponaklejała mi naklejki na brzuchu że to dla Bastusia i że ona go będzie wszystkiego uczyc:)) kochana jest ta moja mała:)) pojadłam troche makaronu i czuje że mi się brzuch naciąga:)) ide myju zaraz i nadrabiam spanie. jutro czeka nas wizyta u ciotki męża, która po 3 latach od naszego ślubu sobie przypomniała że płyt niewidziała ani zdjęć i żebysmy na obiad przyjechali , eh jakos nie czuje natchnienia no ale trzeba sie wybrać... pewnie cały dzień tam zleci. trzymajcie się ciepło i wypoczywajcie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia takiej mi ochoty zrobiłaś na te placki, że chyba za moment sobie zrobię Uwielbiam :) Fajną masz siostrzenicę Muszynianka, taki słodziak. Mój synek w ogóle nie daje mi złudzeń ostatnio powiedział, że dzidzia na pewno nie będzie u niego w pokoju :) Kochany egoista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenaF
Dziewczyny a czy któraś z was miała jakieś uczulenie w ciąży? ja właśnie mam krostki swedzi jak cholera,podejrzewam krem na rozstepy lub oliwke bo wyskoczyła mi w miejscach smarowania czyli brzuch uda posladki, dziwne tylko bo wcześniej nie uczulal. krem odstawilam i zobaczymy, a co Wy uzywacie do smarowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarlenaF tak czasami bywa. Ja czasami tak mam z kremami do twarzy. Teraz to już tylko te dla dzieci moge typu nivea czy bambino. Ja używam krem perfecta mama i tez perfecta mama do higieny intymnej. Koleżanka, która urodziła radziła używać do higieny intymnej specjalne dla kobiet w ciąży. Ja po 8dniach byczenia się i walki z przeziębieniem wyruszyłam z domu do....pracy na 10h. Milo znów pobyć wśród ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na brzuch, piersi, uda i pośladki używam balsam " Ziajka" dla kobiet w ciąży, cena niska i odpowiada mi bardzo, bo szybko się wchłania. Na resztę ciała używam normalnego balsamu nawilżającego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś cierpie, zatkały mi sie uszy, nie wiem od czego i nie wiem jak odetkac , probowalam zatkac nos i dmuchać, nie dziala ale czuje ze zatkane tzn taki opór, i woda tez nie dziala, jutro sobie zrobie swiecowanie uszu jak mi nie przejdzie zreszta zrobie sobie tak czy siak bo od tych patyczkow do uszu kij wie co sobie tam nawpychalam ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używam vichy na rozstępy wcześniej mustela i nie wiem czy jestem zadowolona, zobaczymy jakie będą później efekty. Dopiero jak brzuch jest duży to widać czy krem był ok. Kejtii poradziłaś sobie z uszami? W aptece powinny być jakieś środki do rozpuszczania woskowiny, ale pewnie już za późno udzieliłam się w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wica a tam poradziłam, słysze niby juz normalnie ale dalej mam uszy zatkane, przypuszczam ze mialam cały czas ale skoro słyszałam normalnie to nawet o tym nie wiedziałam..dziś sobie poświecuje i moze mi przejdzie. Ogólnie chyba ze mnie chodzące nieszczęście, afta mi sie w buzi zrobila i tez nie wiem jak sie pozbyc jej, wczesniej smarowałam takim lekiem co sie nazywa Apathin - pare zł kosztuje i afta niemal ze zaraz znika, ale nei wiem czy w ciazy jest dozwolona a na wlasna reke to ja nic brac nie bede Co do rozstępów- czuje ze lekcewaze temat, zapominam sie smarować a potem bede tego pewnie gorzko żałować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki:) Jak minął wam weekend? Ja prawie cały przeleżalam. Co raz lepiej czuje Brzdąca:) Niestety uważam że duphaston wcale nie pomógł a tylko mam gorsze samopoczucie... Ja nie stosuje żadnych kremów na rozstępy. Przy pierwszej ciąży stosowałam, ale rozstępy mi wyszły i to 2 tygodnie przed terminem...:/ i to takie straszne że teraz już się nie martwie jak dojdzie mi te kilka.... kejti zatkane uszy to masakra, ale będzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety muszę potwierdzić że Duph... to psuje samopoczucie ale pomaga dla bobasa. ja wczoraj miałam fajny dzień cały spędziliśmy na starówce ze znajomymi. A dziś na obiad placki ziemniaczane, taką zrobiłyście mi ochotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, A ja juz miałam pare dni lepszego samopoczucia, a od soboty znowu się męcze z mdłościami. Dzis rano całe śnaidanie wylądowało w kibelku i dopiero teraz odwazyłam się coś zjeść. Na razie ok, zobaczę jak wieczorem. Co do poduszki, to ja miałam tę z motherhood - rewelacja, Właśnie ja musze znowu zaczać używac. Póxniej się sprawdzała, bo mały w niej leżał. Co do kremów, to ja smarowałam pharmaceris na zmianę z Mustellą. Teraz kupiłam na razie Pharma.. bo mustela piekielnie droga - kupię jak brzuch będzie większy. Ale co do rozstępów, to myślę, że to sprawa genów też. Mi się nic nie zrobiło, ani jeden mały rozstęp, ale moja mama tez nie ma. A jak ktos ma skłonnosci, to i tak wyjda, tyle, ze może przy smarowaniu mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też brałam Duphaston ale od 4 tyg do ok 10 potem sama z siebie przestałam. Do lekarza który mi go przepisał już dawno nie chodziłam, plamienia ustąpiły po 3 dniach brania i ogólnie dobrze sie czułam, bez bóli brzucha itd dodatkowo skończył mi sie a jak 2 ginowi powiedziałam że go biore to nic nie powiedział ani żebym przestała ani zebym go brała cały czas... progesteron z pewnością już sie produkował sam więc też pomyślałam że nie będę sie nim faszerować na zaś. Teraz jak zmieniłam gina to nie mówił nic też o nim tylko o magnezie i witaminach. A faktycznie samopoczucie po nim jest straszne, ale jak przestałam go brac wcale sie lepiej dużo nie czułam bo mdłosci miałam jeszcze do 13 tygodnia i to chyba dopiero wtedy najsilniejsze. Ja boje sie rozstępów, dziś posmarowałam brzuszek i piersi ale i tak myśle że jak będa miały wyjść to wyjdą. Nawet jak będę smarowac sie 2 razy dziennie. Jutro ide po wyniki morfologii i moczu plus cytologie.. mam nadzieje że wsio oki. Do tego jutro mam poprawke z word formation, nie chce mi sie uczyć i już kombinuje co by tu wymyślić żeby zaliczyć a sie nie przemęczać :P A ogólnie to mój dzidziuś też już jak szalony sie wierci, wcześniej to tylko czułam go może z raz lub dwa w ciągu dnia a teraz to praktycznie cały czas. Fika te swoje fikołaki :P 25go mam wizyte u gina ale bez usg :( szkoooda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez dzis placki ziemniaczane, takiego smaka mi narobilyscie :) zaden krem nie zapobiegnie rozstepom, moze tylko zniwelowac, ja smarowalam sie w ciazy dove, a rozstepy wyszly mi tydzien przed terminem, 2 tygodnie przed faktycznym porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
placki ziemniaczane, mmmmmm....ale bym zjadła, albo z jabłkami ..na słodko...w ogóle mam ochote na jabłka i zaraz pojade kupić jakiś dobrych byle twardych Dziś ide do teściowej na obiadek zresztą w sumie niemal co dzień u niej jadam i dziś robi dewolaje i barszcz biały, tego 2 nie lubie ale dewolaj mmm pycha.... Na razie sama nie gotuje bo nie ma sensu jak na razie mieszkamy u tesciów ona robi obiad tylko pyta mnie co lubie co nie, co bym zjadła :P, troche mi za dobrze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki! co do duphastonu to ja biorę od jakiegoś 5/6tc muszę ze wzgl na torbiel, jak zaczęłam bra to masakra była cały dzień było mi niedobrze ale po jakimś czasie się przyzwyczaiłam do tego stanu, najlepiej go brać w trakcie posiłku mi najlepiej ''wchodzi'' przy kanapce najpierw pare gryzów kanapki tabletka i dalej kanapka, bo jak brałam bez jedzenia albo np tylko przy jedzeniu zupy to mega mdłości dziś mam wizytę na 15, już nie mogę się doczekać oczywiście już się stresuje czy wszystko jest dobrze z maluchem, Wy czujecie ruchy! niesamowite po mnie nawet nie widać że w ciąży jestem i to mnie martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo u mnie po staremu. troche twardnieje ale nie ma tragedii ja duphaston biore od 8 tygodnia przy pierwszej ciazy brałam od 6 tc do 17tc na obiadek dzis robie zalewajkę - strasznie mnie wzieło na kwaśne... ale zeby nie bylo nudno to nałogowo zajadam też misie haribo... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Ja za szybko się pochwaliłam, że duphaston zniwelował u mnie bóle brzucha i skurcze macicy bo wczoraj znów wróciły i miałam właśnie takie wrażenie jakbym miała za ciasne spodnie o kilka numerów. Chyba przedawkowałam kakao bo wczoraj zdarzyło mi się po nim zwymiotować w Carfurze i przegoniło mnie porządnie : / U mnie dziś wyczekane spagetti bolońskie, ale smaka mi takiego plackami robicie, że pewnie w tym tygodniu je zrobię:) kejtii współczuję przytkanych uszy, nieprzyjemne uczucie, pamiętam, że jak ja miałam taki problem moja teściowa kupiła taką ogromną szczykawę do płukania uszy i pod dużym ciśnieniem mi przepłukała i wszystko przeszło. kejtii a który u Ciebie tydzień? Zazdroszczę tych wyczuwalnych ruchów dzidzi. Ajka86 trzymam kciuki za udaną wizytę u lekarza daj znać jak tm po niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka JA dziś wolne i latam jak poparzona zamiast odpoczywać i już kręgosłup boli. W ogóle jakoś kiepsko się czuję, na dodatek mam bóle podbrzusza... Dziewczyny co ja wczoraj wieczorem przeżyłam. Siedziałam na sofie z mężem i gładził mnie po brzuszku, w pewnym momencie z lewej strony wyczułam małą gulkę,zaczęłam ją masować i po jakimś czasie zniknęła. Dzisiaj rano miałam taką samą sytuację. Jak myślicie, to dzidziuś, czy coś sobie ubzdurałam? Apropo obiadu, to od wczoraj miałam ochotę na botwinkę i pojechałam w odwiedziny do rodziców i mama zrobiła pyszną zupkę:)) Właśnie wróciłam z długiego spaceru z piesiem, mąż na wyjeździe, więc stwierdziłam, że trochę jeszcze trzeba wykorzystać ładnej pogody i wybrać się na spacerek. Zaraz idę w końcu odpoczywać, przy dobrej lekturze:) ostatnio coś namiętnie czytam kryminały;) Ajka86 daj znać jak po wizycie...niczym się nie martw, wszystko jest na pewno dobrze:) Ojj Kejtiii Ty to dobrze masz z tymi teściami, a wczoraj w sumie też miałam dobrze, bo do pracy teściowie mi rosołek przywieźli Trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny placki na obiad były pycha, ale lewo godzina minęła i taka mnie zgaga dopadła, że szok!! nigdy tak nie miałam a teraz się przyszło męczyć, zrobiłam herbatkę może pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kancialupka - wpierw to wyprobuje te świecowanie , jak nie zadziala to moze do laryngologa sie umowie jeszcze ten audio spray kupie do czyszczenia uszu a z ta strzykawka to probowalam troche ale z sama wodą i nic z tego. A tydzień wczoraj skończyłam 15;) Ja tylko raz mialam uczucie ucisku na brzuchu po tym jak pakowalam sterty ksiazek ze strychu do spalenia, w wiekszosci to podrecznikow ze szkoly i cwiczeniowek n ie tylko jeszcze po mnie ale i moim rodzenstwie, mnostwo tego poszlo i troche sie nadzwigalam niby tylko ksiazki a jednak ale wzielam nospe potem druga poszlam spac i rano bylo oki asia cieżko powiedzieć może i mogła to być dzidzia, ja jeszcze nic nie wyczułam ale pewnie to kwestia czasu :) ktory masz tydzien? No faktycznie tez maasz dobrze z teściami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, melduję się po usg. Usg wyszło wspaniale, moje dzieciątko jest idealnie zdrowe:) Badanie trwało długo, dobre 10-15min jeżdżenia po brzuchu. Pan Dr baaardzo dokładnie badał malucha, bo ten się wiercił, zrobił i przepływy, przebadał go/ją wzdłuż i wszerz. Jestem strasznie szczęśliwa, bo wszystko wygląda po prostu bardzo dobrze. Moja dzidzia ma już 6cm i uwaga urosła do rozmiarów jakie powinna mieć wg OM, czyli teraz wychodzi, że wcale nie jest młodsza o 4 dni jak do tej pory wychodziło, tylko idealnie ma tyle co mieć powinna. Czyli dziś mam 12w4d a nie jak do tej pory myślałam 11w6d (patrząc po rozmiarach z poprzednich usg). Pan Doktor tak się skupiał na wszystkich badaniach, że totalnie mnie olał...tzn. nie powiedział mi nic takiego miłego, co na pewno chciałabym usłyszeć, np. tutaj dzidzia macha rączką, tu ma brzuszek...itp... po prostu badał. Sprzęt był jednak genialny, więc wszystko widziałam, buziunię, rączki ściśnięte w piąstki i nóżki, ruszał się malec bardzo. Co do płci, nawet nie zdążyłam zapytać, bo czekałam do samego końca, aż zbada dokładnie, a on jak zbadał, to natychmiast skończył usg. Ja na to: "już, tak szybko"...miałam ochotę powiedzieć mu, że chciałam jeszcze popatrzeć na dzieciątko. Na co on: "i tak za długo trwało". W czasie usg pokazał mi raz nóżki, które były rozkraczone. To był dosłownie jeden rzut oka. Na moje laickie oko nic nie widziałam między nóżkami, było tak płasko i nóżki, czyli może dziewczynka, ale lekarz w ogóle nie skomentował, a potem był już szybki koniec. Więc niestety, płci nie poznałam. Jestem ogólnie zadowolona z usg, dlatego, że było niezwykle dokładne, a ten lekarz ma certyfikaty z usg i jest znany bardzo w tej dziedzinie, więc ufam mu i cieszę się po prostu, że moje dziecko jest zdrowe. I to jest najważniejsze. Trochę mógłby być milszy jako człowiek...pokazać stęsknionej mamie (czekałam na to usg jak na zbawienie) trochę maleństwa, przecież to cud takie małe ruszające się bobo, ale miał to że tak powiem daleko w d... Ale jak mówię, nie narzekam, bo najważniejsze, że wyszło że jest wszystko cacy. Termin porodu wychodzi mi teraz idealnie na 30 marca. Kość nosowa widoczna, NT = 1,44mm. Maleństwo jest prześliczne. Leżało sobie i machało rączkami. Kocham je ponad wszystko. wica, jak amnio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kolejne usg niestety dopiero za bite 2 miesiące - około 20 listopada połówkowe. Niestety w medicover usg jest jak na zbawienie. ja jestem niecierpliwcem płciowym jak pregg, więc dla mnie to wiecznosć tyle czekać, no ale jak trzeba to trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, u mnie też weekend nie najgorszy ale niestety ciągle czuję ucisk w podbrzuszu, na szczęście dużo mniejszy niż parę dni temu ale tym razem nie ma takiego super efektu po lekach. Tak więc staram się bardzo oszczędzać i leniuchować a jutro kontrolna wizyta u gina- od jakiegoś czasu ze względu na te twardnienia macicy kazał mi przychodzić co tydzień żeby kontrolować czy szyjka się znów nie skraca (u mnie 13w5d). Olinek- gratuluję udanego usg, super, że dzidzia zdrowa. Podobnie jak Ty też muszę czekać do następnego usg z poznaniem płci bo moje małe przy badaniu nie miało ochoty odwrócić się w odpowiednią stronę:). Ale grunt, że maluszki są zdrowe:). Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek fajnie, że widziałaś dzidziusia i wszystko na usg wyszło dobrze. Kejtii jak uszy? myślę że z takimi przytkanymi można zwariować. Dziewczyny ja już po amnio. Przed badaniem myślałam, że umrę, naprawdę, tak się stresowałam że myślałam że będę rzygała. Teraz czekam 3 tyg. na wyniki. No i oczywiście mega na siebie uważam, dr powiedział że dwa dni są najgorsze a ryzyko powikłań zmniejsza się z godziny na godzinę. Najlepsze jest to, że boję się sikać żeby nie wywołać upływu wód płodowych, z odkaszlnięciem podobnie- a to już moja paranoja bo lekarz nic nie mówił o zagrożeniach w takich sytuacjach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że macie wstydliwe dzieci, albo chcą potrzymać mamusie troszkę w niepewności:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×