ZACHOWAŁ SIE JAK CHAM CZY TO ZE MNĄ JEST COS NIE TAK??

mam od niedawna chlopaka i zauwazylam ze on mi ufa itp..ale dzis mnie zaskoczyl. bo moj byly napisal do mnie czy sie spotkamy i powiedzialam to obecnemu a on na to 'idz jak chcesz' a ja 'to mnie zdziwiles' a on ze czemu, ze chyba nie ma na to wplywu.. no i cisza (akurat ze szkoly wracalismy z wykladow bo razem jezdzimy- zawozi mnie bo mam kawalek dojazdu)...i potem mu powiedzialam ze mam wrazenie ze ma wywalone na to co robie i z kim sie spotykam a on na to 'jesli myslisz ze bede cie trzymal na smyczy to sie mylisz'. ale mi nie o to chodzilo, po prostu odczulam wrazenie ze jest mu wszystko obojetne... pozniej znowu probowalam zagadac, bo mial do mnie w czwartek przyjechac i spytalam czy bedzie to wzruszyl ramionami a jak po paru minutach powiedzialam 'moze zatrzymajmy sie gdzies pogadac?' to nie odpowiedzial nic...a jak mnie wysadzal to powiedzial ze jedyne co ma do powiedzenia to ze jutro widzimy sie o tej co zwykle jezdzimy do szkoly...nic nie powiedzialam i wysiadlam.. i co ja zrobilam zle?:( co o tym sadzicie? co zrobic? nie odzywac sie do niego no nie? a jak sie dzis nie odezwie to zwariuje:( to wtedy jak sie jutro zachowac?

Jak bym mojemu powiedziała że napisał mi mój były i zaproponował spotkanie to uuu;P Dziwię się Twojemu chłopakowi że tak zareagował,a może to zazdrość,albo nie jest szczery z Toba i się spotyka z kims za Twoimi plecami dlatego ma na to olewkę ze napisał Ci Twój były... No nie wiem...

powiedz mu że ma wiekszego ptaszka niż twój były.to powinno rozładować napięcie między wami.

prosze was, mi jest bardzo smutno, piszcie tylko powazne komentarze:(

Pogadaj z nim poważnie jak będziecie jechać razem do szkoły,powiedz ze nie wsiądziesz do auta jak poważnie nie pogadacie;P

ale to moja wina czy jego?

niestety ale to twoja wina, teraz nasmaruj odbyt wazeliną albo oliwką wypnij sie przed nim i zaproponuj anal na zgodę

podbijam bo wazne

A wg mnie się wkurzył na Ciebie że w ogóle rozważasz spotkanie z byłym, i stąd taka reakcja, ja mam podobnie: a rób sobie co chcesz, a w duchu się gotuję ze złości

Zazdrosny jest i tyle :D Powiedz mu coś w stylu "Jeśli chodzi ci o tego smsa od mojego ex, to wiedz, że powiedzialam ci o nim w zaufaniu i nie dlatego, że pytalam się ciebie o zgode na to spotkanie, tylko do twojej wiadomosci. A spotkać sie z nim i tak nie mialam zamiaru, bo i niby po co, skoro mam ciebie. I nie dąsaj się już, bo nie lubie jak taki jestes, daj buzi na zgode" i cmok :D