Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewinna Panienka 22

Mam problem z przeszłością mojego chłopaka.

Polecane posty

Gość Niewinna Panienka 22

Jestem w związku od ponad roku. Mam 22 lata, on również. Kocham go bardzo - on mnie też, czuję to. Ale mam problem z jego przeszłością... z czasami, kiedy nawet go nie znałam. On jest moim pierwszym, przed nim nie spałam z żadnym. On natomiat miał już wcześniej kobiety w łóżku. Ale to nie jest najgorsze... Dzisiaj zrobiłam coś złego :( Kiedy poszedł do pracy weszłam na jego gadu i przeszperałam mu archiwum. Chodzi o przeszłość sprzed 3 lat. Był wtedy z jedną dziewczyną, kochał ją... ale na imprezie pocałował się z inną. Wiem o tym, sam mi to powiedział. Powiedział mi jednak też, że wtedy poznał smak zdrady i bardzo źle się z tym czuł, rzekomo wtedy postanowił, że już nigdy nikogo nie zdradzi. A tymczasem ja w tym archiwum wyczytałam, że z tą samą dziewczyną, z którą zdradził tę pierwszą planował zdradę kolejnej. Tym razem na pocałunkach się miało nie skończyć, uprawiali cyber sex i planowali jak to zrobią w realu. Okłamał mnie? To było obrzydliwe jak to czytałam... ta jego druga ex była niczego nie świadoma, a on planował jak to będzie sypiał z tamtą zdzirką (sorry, ale inaczej nazwać jej nie umiem). Trochę ciężko mi dojść do siebie. Nie wiem, co o tym myśleć. I czy w ogóle myśleć. To działo się 3 lata temu! ale przecież natura człowieka się nie zmienia... i tego się boję. Bo teraz między nami jest idealnie (albo tylko mnie się tak wydaje. Mówi, że mnie kocha, jest na każde moje zawałanie, mogę na niego liczyć. Planowaliśmy już niejednokrotnie resztę życia razem, to cudowny facet). Ale może ja nie patrzę trzeźwo? Może naprawdę jest taki jak wtedy? Odkąd ze mną jest nie znalazłam żadnym rozmów z żadnymi koleżankami (ale to tylko gg, wydaje mi się, że jak już coś, to przeprowadzałby je na fb, pilnie go strzeże coś:/). Nie gańcie mnie za nie poszanowanie cudzej prywatności, wiem, że to jak grzebanie w koszu z cudzą bielizną, ale ja uważam, że lepiej wiedzieć. I lepiej mieć szeroko otwarte oczy i nie ufać za bardzo, bo zostaje się potem na lodzie z obolałym sercem. co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osia czasu
moj facet tez zdradzil byla 3 razy, zanim sie rozwiedli..nastepnej juz nie zdradzal..rzucil dla innej bo chcial byc fair bez zdrady, jestesmy razem 3 lata i czasem sie zastanawiam czy sie zmienil czy moze i kiedys mnie zdradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewinna Panienka 22
Może nieco za bardzo się nad tym rozwodziłam, ale proszę aby jednak ktoś to przeczytał i się wypowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby coś ukrywał to w archiwum byś tego nie znalazła, już dawno by to skasował a przy okazji ewentualne "aktualne" rozmowy..poobserwuj jego zachowanie jakiś czas i wtedy sama zobaczysz czy coś się złego dzieje, wydaje mi się że nie masz się czym przejmować, bo przeszłość to przeszłość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradaplo
Ciezko jest zaufac i uwierzyc ze sie zmieni wiem to z własnego doswiadczenia... ja bym z nim porozmawiała o Twoich obawach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1112211112
no cóż, jesteś jeszcze bardzo młoda, masz dopiero 22, w Twoim wieku spokojnie byś jeszcze znalazła kogoś wartego siebie, czyli prawiczka. Ja mam prawiczka i nie zamieniłabym go na nikogo innego, obrzydzają mnie byłe dziewczyny, byłe związki; dziwnie bym sie czuła całując chłopaka i kochając się z nim wiedząc, że wcześniej robił to już z niejedną. Albo pieścić i całować jego czlonka, wiedząc, że wcześniej ruchał nim jakąś byłą dziwkę... Kopnij go w tyłek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciezko jest zaufac i uwierzyc ze sie zmieni wiem to z własnego doswiadczenia... ja bym z nim porozmawiała o Twoich obawach tak pewnie ma powiedzieć facetowi, że grzebała w jego archiwum i czytała prywatne rozmowy sprzed 3 lat, gratuluję... tak jak napisałam wcześniej, poobserwuj go i sama coś zauważysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewinna Panienka 22
Z jednej strony żałuję, że to przeczytałam. A z drugiej... jeśli to ma mnie przed czymś uchronić w przyszłości? Teraz się czuję jakoś dziwnie. Wyjechałam z naszego miasta, wróciłam na jeden dzień do rodziców. Jestem markotna i prawie się do niego nie odzywam. A PRZECIEŻ ON OSTATNIO NIE ZROBIŁ NIC ZŁEGO! w ogóle nie umiem nad tym zapanować... Czuję pewne obrzydzenie. On proponował tamtej 'seks bez zobowiązań', 'to będzie nasza tajemnica", "nikt nie musi wiedzieć", "ale bym Cię rżnął", "wepchnąłbym Ci go głęboko...", Jezu, Jezu, Jezu... On przecież taki nawet nie jest (naiwnie w to nadal wierzę). Przy mnie jest zupełnie inny... jakiś taki kulturalny... z wyższej półki. Inny... Jak wrócił z pracy miałam opory przed przytuleniem się do niego. Trochę jakby był obcy. A przecież to ten sam mężczyzna, z którym spędziłam najcudowniejszy rok mojego życia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1112211112
czemu w ogole związalas sie z takim ruchaczem? tacy sie nigdy nie zmieniają. poza tym jakims syfem on moze cie zarazic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewinna Panienka 22
Łatwo powiedzieć "weź się za prawiczka". Ja też już nie jestem dziewicą. Straciłam z nim cnotę. Ale dla mnie to było cholernie ważne. Bardzo go kocham. I jak mnie brał po raz pierwszy też go kochałam, całym sercem. Dla mnie to nie było jakieś tam "rżnięcie", jak to określała tamta panienka. Ja tym żyłam... Ale masz rację w jednym. Seks oralny z nim i myśli, gdzie ten jego penis wcześniej bywał... Przeszłość to przeszłość, ale to tak boli i męczy... Aż wierci mi dziurę w środku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1112211112
nie ejstes dziewicą ale mialas jednego a on mial ile? 5? 10?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewinna Panienka 22
Kiedy go poznawałam, ostatnie co o nim mogłam powiedzieć to "ruchacz". Zakochałam się. Jest piekielnie inteligentny i zabawny, przystojny, męski, dobrze wychowany, utalentowany, oczytany... wrażliwy. Najpierw spotykaliśmy się jako kumple przez pół roku. Po czym nagle oboje odkryliśmy, że się zakochaliśmy w sobie i już nie było odwrotu. A teraz wychodzą takie rzeczy... Zresztą... To już nie chodzi o to - prawiczek/nieprawiczek. Dzisiaj ludzie podchodzą luźniej do seksu. Sypiają ze sobą... I ok, to byłabym w stanie przełknąć... Ale tamte zdrady na tamtych dwóch dziewczynach? One nawet o niczym nie wiedzą... Ja dzisiaj płakałam czytając to. Z obrzydzenia, zażenowania i wstydu za to, co robię. Serce miałam na ramieniu gdzieś, tak mi biło. Umierałam tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewinna Panienka 22
Potem 3 godziny w busie do domu. Wzięłam notatki aby się uczyć na egzamin, ale nic nie rozumiałam z tego, co czytam. Ciągle o tym myślałam, wyobrażałam to sobie. I łzy na powstrzymaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewinna Panienka 22
z tego, co wiem... miał coś koło 5... Wiem, że inni miewają więcej... ale ja zostałam inaczej wychowana. Moi rodzice są bardzo konserwatywni pod tym względem. Seks tylko po ślubie, itd. Ja robię to bez ślubu, ale z miłości. Ale i tak mi ciężko z tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GHAH simian raticus sBIG 666
Ruchańsko und ćpańsko and chlańsko na rencie! Nie udało się Polakom tej Polski wybudować! Nasi budowlańcy budują zachodnie gospodarki und USA! Nie ma nic w tej Polsce i nigdy nie będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1112211112
wspolczuje ci, wiem co czujesz. tez mialam keidys takiego chlopaka ale na szczescie i tak związek nie wypalil, teraz jestem za to wdzieczna Bogu bo ejdnak te mysli jak on uprawia seks z jakąs bylą są bardzo nieprzyjemne... rozumiem bylas zaslepiona. ale jesli mam byc szczera to jestem pewna, ze on nie wytrzyma z jedną kobietą do konca zycia i w koncu cie zdradzi, juz są tego pierwsze sygnaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1112211112
5 to duzo, ja bym gora 3 mogla przetrawic,ale 5 w tak mlodym wieku (ile on ma lat?) to juz widac ze to zwykly dziwkarz jest, bez obrazy. i teraz calowac takiemu czlonka wiedząc, że on wczesniej aż 5 bab posuwal nim... oblesne to dla mnie. i jeszcze te jego teksty wulgarne, dobrze ze moj chlopak jest porzadny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1112211112
teraz doczytalam ze on ma tez 22 lata... i 5 dziwek na koncie? fuj masakra jak dla mnie :) na bank nie bedzie ci wierny, ale to twoje zycie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewinna Panienka 22
niedawno skończył 23... Ty sypiasz ze swoim? Mieliście tylko siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęczek drutu
Autorko, postaraj się uspokoić i pomyśl racjonalnie. Trzy lata temu Twój chłopak miał 19 lat, więc tak naprawdę był jeszcze strasznym dzieciuchem. Być może wtedy kręciły go takie tematy - stąd takie rozmowy na gg. Każdy facet ma taki etap w swoim życiu, ale wygląda na to, że Twój ma to już za sobą. Sam Ci powiedział, że zdradził, wie jak to smakuje i już więcej tego nie zrobi. Nie patrz na to, co było kiedyś, a tylko na to jak się zachowuje od kiedy jest z Tobą. Masz mu coś do zarzucenia? Źle Cię traktuje? Uważasz, że Cię nie kocha? Jeśli wszystko jest między wami dobrze, to nie ma sensu się zadręczać przeszłością. Może i w przeszłości nie podchodził zbyt poważnie do spraw damsko-męskich, ale z tego co piszesz wynika, że przy Tobie jest już zupełnie inny. Nie skreślaj go tylko dlatego, że jako smarkacz trochę zaszalał. Ważne jest tylko to, jaki jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet jak sie naprawde zakocha to się zmienia dla tej swojej jedynej. Moze ty jesteś ta jedyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1112211112
historia lubi się powtarzać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęczek drutu
I jeszcze coś Ci napiszę na temat byłych partnerów. Jak poznałam mojego męża to nie byłam już dziewicą i on też miał przede mną jakieś dziewczyny. I wiesz co? Mnie to cieszy. Zarówno ja, jak i on mieliśmy już jakieś doświadczenia i dzięki temu teraz już żadne z nas nie jest ciekawe, jak by to było z kimś innym. Moim zdaniem jeśli ktoś ma tylko jednego partnera, to prędzej czy później zaczyna się zastanawiać, jak by to było spróbować z kimś innym. Ja na szczęście mam ten problem z głowy. I nie róbcie dziwkarza z chłopaka, bo to naprawdę gruba przesada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqrerrgwer
powiem ci tak, moj fcaet były juz tez zdradzil swoją była przede mna, mowil ze wie jak smauje zdrada i bol po niej bo nie bylo warto bo zdradzil i sttracil dziewczyne wiec mowil ze dugi raz nie popelni tego bledu zeby mnie nie stracic tak jak tamtą. zdradzil i mnie. nie wierzylam w slowa ze jak raz zdradzil bedzie zdradzał, myslalam ze dla mnie bedzie inny ze ja jestem wyjatkowa, milosc jego zycia, najcudowniejsza, mowil ze kocha, ze szaleje, rozmowy o slubie. kochalamgo tez strasznie, ale zdradzil. jak raz zdradzi bedzie zdradzal. teraz to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewinna Panienka 22
Odkąd jest ze mną, jest wszystko ok. Każdego dnia mówi mi, że mnie kocha. Kiedy skręciłam kostkę wynosił mnie na rękach na 4 piętro, bo nie było windy. W ogóle, często mnie na tych rękach nosi. Dźwiga dla mnie bagaże zawsze i zakupy. Jest kochany. Wiem, że mu zależy. Kilka razy usłyszałam od niego, że jestem kobietą jego życia. Ja się po prostu boję przyszłości. Naprawdę go bardzo kocham. Chyba bym nie zniosła rozstania albo zdrady w jego wykonaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewinna Panienka 22
eqrerrgwer I widzisz, coś w środku właśnie podszeptuje mi to samo. Ja już nie wiem. A co jeśli jestem paranoiczką i przez własne paranoje stracę miłość? Ale coś w środku mówi mi teraz, że zdrada to tylko kwestia czasu. Może nie stanie się to za rok, ale za 2...? 3? Boję się dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fascynujacy temat. czytanie tego zajelo mi pol wieczoru, a weszlam tu tylko na chlansko, cpansko i *****nsko. chlopcy to zlo. kochajcie penelope cruz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×