Gość Qwalsky Napisano Czerwiec 19, 2012 ... jak tak chodzę po ulicach i widzę te wszystkie lekko ubrane laski, aby zaciągnąć jedną z nich w ciemny kąt i zacząć się dobierać, a kiedy ona będzie prostestować, dać jej w twarz, raz i drugi, nie za mocno, ale zdecydowanie, aby ucichła, złapać mocno za cipkę, żeby zajęczała i ściskać, aż wreszcie sok popłynie jak z cytryny, mocno, do bólu ugniatać cycki i ciągać za sutki, aż do pisku, który znowu mógłbym uciszyć uderzeniami w policzek i tak zabawiać się z nią, aż zrobi się grzeczna i posłuszna, a wtedy odwrócić, ściągnąć majki i zlać dłonią jędrną, gładką dupę, a kiedy będzie już miała czerwony tyłek, zerżnąć jak dziwkę. Może, drogie panie, też byście tak chciały? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach