Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubioooonnnaaaa

nie wiem juz co robić myśleć o mężu

Polecane posty

zamiast wziąć się w garść obwiniasz się o wszystko-kobieto zrób coś dla siebie i pokaż mu że wcale nie jest dla ciebie taki ważny!NIE RÓB Z SIEBIE MĘCZENNICY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
szybko idzie odejść jak sie nie ma dzieci lub jedno ale ja mam dwójkę ;/ i powiem wam ze nawet boję się ze zostanę sama bo kto weżnie sobie babę z dwójką dzieci ? faceci mają się lepiej jak kobieta odchodzi zabiera dzieci a oni robią dalej co chcą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjtjtyj
Mąż to mąż... Ale co myślec o tobie? jak trzeba być pozbawionym honoru i godnosci człowiekiem aby zrobić z siebie krowę rozpłodową wiedząc, że maż zdradza od lat? Czemu ty sie kobiety nie cenisz? Wiesz dlaczego tak jest? Bo dlatego że miał co chciał, bo zamiast być żoną byłaś dla niego szmatą - sprzątaczką, kucharką i zbiornikiem na spermę bo on te ładniejsze i wartościowsze i przede wszystkim szanujace się kobiety obskakuje poza domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
chciałabym porozmawiać z Panią adwokat jakąś ale nie mam kasy na to ;/ chciałabym się dowiedzieć od niej wielu rzeczy... moze istnieje takie coś ze musiałby płacić i na mnie coś i na dzieci i moze starczyło by mi to na utrzymanie sie w tym mieszkaniu co jestem (on nie jest tu zameldowany) jakoś moze dałabym radę poszukałabym potem jakiejś pracy a moja mama by sie zajeła dziećmi ale chciałąbym poczekać z 2 miesiące aż synek bedzie miał 6 miesięcy .przynajmniej praca na pół etatu ale zawsze coś... tylko nie wiem czy alimenty by mi pomogły utrzymać się w mieszkaniu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj z teściem
po prostu miał za dobrze, aż zapędził się w robieniu "co chce" na portale randkowe; ja chyba jestem tą książkową "zołzą" - mój mąż nie ma takiej swobody. Jeżeli robi tylko co chce i co lubi, to znaczy, że lubi to czego ja oczekuję i wymagam ;-) Z pracą możliwe, że popełniłaś błąd, ale nie obwiniaj się. Wogóle niczego sobie nie zarzucaj, dlaczego szukasz winy w sobie ? Przecież Twój mąż zachowuje się nienormalnie i niepoważnie, nie Ty. Ja nie zamykałabym mu drzwi, nie wiadomo jak zareaguje, będzie niepotrzebna afera. Jeżeli podejmiesz decyzję o rozstaniu to najlepiej się wyprowadź, wcześniej porozmawiaj z mamą. Nie patrz czy głupio czy nie, to Twoje życie. Tylko jeżeli taką decyzję podejmiesz to ostatecznie, nie daj się przepraszać i przysięgać w nieskończoność. Ostatnia szansa nie może być powtarzana w kółko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
czyli z twojego zdania mi wynika ze dziwki szmaty które zdradzają są szanowane? to moze i ja powinnam sobie kogoś znajsć? bo jakoś nie słyszałam by dziwka była szanowana przez swojego meża ale moze się myle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mama dziecka
Robwalka : piszesz tak jakbyś wszystko rozumiała:), gratuluję odwagi że zmieniłaś wszystko a ja jestem no coment, pewnie skorzystam z wyjścia co jakis czas kłótnia i w kółko to samo. tak faktycznie faceci kochają zołzy- nie muszę czytać książki żeby o tym wiedzieć Autorko też się starałam się być taką przykładną żonką ale jak widać po tobie i po mnie to średnia metoda na dobry związek. trzymam kciuki żeby tobie isę udał coś zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubioooonnnaaaa-czytałaś wcześniej to co napisałam-JA ODESZŁAM Z CÓRKĄ od byłego męża,ale u nas chodziło o coś innego,a nie o zdrady,poza tym wydaje mi się,że ty go kochasz i jesteś od niego uzależniona-nie tylko finansowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjtjtyj
A gdzie ja cymbałko napisałam ze dziwki są szanowane? Kobiety ceniace siebie są szanowane! Ty siebie masz za szmatę, pozwalaszmu robić dzieci i jednocześnie przymykałas oko na to, że on cię zdradzał. Gdzie ty masz rozum? Co ty w życiu przeszłaś, że wolisz być taką nic niewartą szmatą w oczach męża niż zaprotestować i kopnąć mu w dupę? Ile będziesz jeszcze się na to godzić? Aż jeszcze ci kolejną 2 dzieci pstryknie to wtedy może zmądrzejesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałam również wcześniej,że od przeszło 5 lat mam wspaniałego partnera,a we wrześniu na świat przyjdzie nasz synek-więc kobiety z dziećmi mają szansę na miłość,normalny związek i żeby stworzyć na nowo rodzinę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOBITY CO Z WAMI??????
I co mamy CI niby współczuć? "nie wiem czym sobie na takie traktowanie zasłużyłam" - wszystkim! Już niedługo zobaczysz ze dzieci tez cie nie będą szanować skoro sama siebie nie szanujesz nikt nie będzie! "po porodzie schudłam poniżej swojej wagi by być cololl dla niego ...sex kiedy on chciał . co chciał to miał ." - wszystko dla pana i władcy, popychadło robi wszystko dla swojego pana, jak on ma cie szanować? ty byś szanowała popychadło? "ja sama nie mogłam nigdy nigdzie wyjsć zaniedbałam wiele koleżanek" - twój wybór piszesz "ja sama zaniedbałam" więc pretensje tylko do siebie! "chciałam isć do pracy powiedział mi ze nie .. mam siedzieć w domu i dziećmi sie zajmować a on na rodzinę zarobi " - jakbyś chciała to byś poszła, kobieto nikt ci w to nie uwierzy bo to wolny kraj i każdy może pracować! "nigdy go nie zaniedbałam zawsze miał czysto .. obiad ..nigdy nie musiał nic robić. tylko jak sam chciał to no po obiedzie pomył albo w weekend umył podłogi bo chciał " - ty robisz co on chce ale on robi co on chce - kobieto to jest załosne! "no ale teraz już żyć mi się nie chce gdyby nie dzieci kopłabym go wdupe" - jak go nie kopniesz w dupe to na zawsze zostaniesz popychadlem "no ale z dzieciakami to gorzej jest " - nie ejst gorzej. jest lepiej. mam dosyc podejscia ze dzieci to neiwola. masz dzieci? to nigdy nie bedziesz sama. jak podrosną bedziesz mogla z nimi gdzies jechac, cos porobic. najgorzej byc samemu. tesciowie tez ci pomoga. ale pamietaj ze jak ty siebie nie szanujesz to nikt nie bedzie! wiec nei mniej o to żali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
tylko tak jak mówie ja nie chce wracać do rodziców po prostu moja psychika mi na to nie pozwala ... pisałam o zamknieciu drzwi bo wiem ze nie otwarłabym mu ich napewno ... jego tutaj nie ma zameldowanego ... jego tata jest komendantem głównym więc mogę z nim o wszystkim porozmawiać zna sie na przepisach i doradziłby mi w wielu sprawach . no ale na pewno kocha swojego syna i bałabym sie ze jak np będziemy sie rozwodzili to on w jakiś sposób pomorze swojemu synowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mama dziecka
na necie jest łatwo wszystko wypisać gorzej z realizacją. Można komuś napisać dlaczego sie nie cenisz, nie szanujesz, to tak jak chremu napisać dlaczego nie jesteś zdrowym. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj z teściem
jeżeli masz warunki wrócić do mamy to na pewno byłoby Ci łatwiej niż samej utrzymać mieszkanie. Tym bardziej, że samej z dwoma maluszkami nie będzie Ci lekko na codzień, przy codziennych czynnościach. Pomoc i wsparcie bardzo Ci się przydadzą. A co do alimentów to jeżeli jesteście małżeństwem to oczywiście, że należą się i Tobie i dzieciom. Nie wiem, ile dostaniesz pieniędzy, ale jak najbardziej na Was troje. Jeżeli już zdecydujesz się na rozwód to tylko z orzekaniem o jego winie, musisz mieć dowody tych jego zdrad, korespondencje, przygotuj sobie wszystko za wczasu, nawet jeżeli nigdy się nie przyda. Oczywiście dobry adwokat się przyda w swoim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mama dziecka
choremu*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOBITY CO Z WAMI??????
"na necie jest łatwo wszystko wypisać gorzej z realizacją. Można komuś napisać dlaczego sie nie cenisz, nie szanujesz, to tak jak chremu napisać dlaczego nie jesteś zdrowym. " - na to czy sie szanujemy mamy sami wpływ, a na chorobe nie. to ak jakbys napisała "to tak jak dziwce napisac czemu nie masz godnosci" - nie ma bo sama wybrala, a chory raczej nie? rozumeisz to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlapsakielbasa
Rany wezcie sie zachowujcie!!mysle ze nazywanie autorke szmatka itp jest nie na miejscu! owszem tez nie zdecydowalabym sie na drugie dziecko gdyby maz robil mi takie numery ale stalo sie jest dwoje dzieci i tyle.... Autorko wez sie w garsc,otrzyj lzy,nie szukaj w sobie winy bo to nic nie da a jeszcze ci zaszkodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
macie rację to ja jestem szmatą i popychadłem :( muszę porozmawiać z teściem ja juz po prostu nie mam siły na niego dla mnie jest już zerem.... szkoda mi tylko tych zmarnowanych lat :( a wiem ze sie nie zmieni kolejnej szansy mu nie dam na pewno już ją miał ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza szczęśliwa :))))
Tytułowa zołza nie jest jędzą ani wrednym babsztylem. Zołza to kobieta niezależna, która będąc w związku z mężczyzną, nigdy nie przestaje być sobą. Ma poczucie humoru i życzliwy charakter. Nie kłamie, nie gra, nie manipuluje. Zna swoją wartość. Mówi, co myśli, i robi, co chce. Jej zadziorność pociąga mężczyzn i podnosi temperaturę związku. Dlaczego mężczyźni kochają zołzy to nieoceniona pomoc dla kobiet i świetna rozrywka. Ten zabawny poradnik, odkrywający tajemnice relacji damsko-męskich, pomoże wam ułożyć związki z mężczyznami na całkiem nowych zasadach. Zastosowanie reguł atrakcyjności przez superbabki to klucz do wspaniałej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chce wracać do rodziców po prostu moja psychika mi na to nie pozwala ..AUTORKO NIE UNOŚ SIĘ HONOREM I DUMĄ-honoru nie masz bo z nim jesteś nadal-zresztą nie gniewaj się ale jak dla mnie jesteś głupia-jeszcze trochę,a dzieciaki zaczną rozumieć co się dzieje w rodzinie-ile ty masz lat,a ile mąż?pytam bo próbuję cię zrozumieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
ja nie płaczę z tego powodu już dość kiedyś wylałam łez . po prostu jest mi bardzo smutno gdy odkryłam to co on znowu robi.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj z teściem
zagubiona - to, że teść jest komendantem to nie znaczy, że można z nim porozmawiać... jeżeli chcesz się rozstać z mężem to z nikim nie rozmawiaj na razie, zbierz dowody, jak najwięcej - maile, sms-y, kopie z portali, wszystko co się da. Nie ma co liczyć, że teść będzie świadczył przeciwko synowi... Weźmiesz adwokata i mając dowody bez problemu udowodnisz winę. Z teściem możesz pogadać jeżeli chcesz jeszcze ratować Wasz związek. JA Was dziewczyny rozumiem, sama mam inną sytuację, mój mąż jest raczej spokojnym, wrażliwym człowiekiem a ja bardziej "zołzą", ale trochę doświadczyłam w życiu i wiem, że nie łatwo podjąć decyzję o rozstaniu, szczególnie jak są dzieci i sytuacja finansowa nie rozpieszcza. To dobrze, że się wahasz, zastanawiasz, lepiej wszystko przygotować i odejść niż unieść się honorem i po kilku dniach myśleć co dziecku dać jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza szczęśliwa :))))
wreszcie madrze piszesz. Jestes popychadłem, ale czas to zmienić! tylko ty możesz to zmienić. "szkoda mi tylko tych zmarnowanych lat " - a chcesz mieć więcej zmarnowanych lat? a zreszta ich nei zmarnowałaś, amsz dzieci. i to dwójkę. to jest sama radosć. nie bedziesz już sama zawsze te istotki co powstaly z ciebie beda z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjftj
Nikt nie mówi, że jest łatwo odejsć od kogoś z kim chciałoby się zestarzeć. Ale czasami to jedyne wyjście, no chyba, że ktoś woli robić z siebie męczennice, wtedy to inna sprawa. Największą winę ponosi niestety ale autorka bo po pierwszym dziecku, po pierwszej zdradzie powinna pana wielkiego uświadomić, przetrzepać i ostrzec że kolejnej szansy nie będzie. Autorka zamiast zastosowac metodę: doceń rodzinę i szczęście jakie masz wybrała metodę w stylu dam ci dupy, zrobisz mi kolejne dziecko, może drugi raz nie zdradzisz. Mój eks mąż był taki sam, pierwszą zdradę wybaczyłam. DO łóżka nie wrócił na drugi dzień. Musiał się natrudzić i pierwszą wspólną noc po zdradzie spędziliśmy dopiero po pół roku. Na decyzję o drugim dziecku wolałam poczekać aby przekonać się czy jego zmiana nastąpiła naprawdę. 2 lata później szykował się do zdrady kolejny raz. Pożegnalismy się a gdy teść dowiedział się powodu naszego rozwodu to tak mojego eks natrzepał że gębę mu na pogotowi zszywali ;) Z eks tesciami mam świetny kontakt,kochają swoją wnuczkę a ja jestem w innym już związku, szczęsliwa i sama dziwie się jak ja mogłam tkwić w tamtym związku. Grunt to znać swoją wartość i się szanować bo jak ty szanować siebie nie będziesz to i ciebie nikt nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
czy dowody o orzekaniu o winie wystarczy tylko to co napisał? pisał do ponad 30 dziewczyn na fecbooku na fotce tez do około 20 i na jakimś eurodate portal randkowy i na poczcie mam że wysłał jakiejś dziewczynie zdjęcie a ona mu odesłała swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
nie wiem czy to moze świadczyć o zdradzie gdyz nie wiem czy się z jakąś spotkał.. nie wiem czy do udowodnienia winy jego to wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chdhhd
Ja tylko się zastanawiam po co chciałaś mieć z nim 2 dziecko?przecież wiadomo że ten typ nigdy się nie zmieni. A poza tym trochę niezależności kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz mi ile macie lat?i dlaczego po tym co wyprawiał twój mąż zdecydowałaś się na drugie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba jest prowo cos podpad
to jest chyba prowo :o wątpie żeby w dzisiejszych czasach były takie puste laski tak zalezne od faceta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×