Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubioooonnnaaaa

nie wiem juz co robić myśleć o mężu

Polecane posty

Gość zagubioooonnnaaaa
córkę mieliśmy planowaną ale syna nie .. czemu chciałam drugie dziecko odpowiem na to tak nie wskoczyłam mu do łóżka od razu minęło z 4 miesiące musiał wiedzieć ze żle zrobił no ale jak po 4 miesiącach poszliśmy do łóżka pękła nam prezerwatywa . nic na to nie poradzę ale synka kocham nad życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latam sobie w chmurach
autorko, musisz podejsc do tej sprawy spokojnie. przede wszystkim nie obwiniaj sie bo to nie pomoże. zgromadz dowody o tym co on robi w necie, zrób zdjęcia historii, wydruki rozmów itp i schowaj dobrze. potem porozmawiaj z męzem, bądz stanowcza i powiedz ze nie zgadzasz sie na takie traktowanie, przestrasz go ze chcesz odejsc i bądz oschła. przetrzymaj go tak kilka miesięcy, zobacz czy zaczął się starać, jeśli nie kopnij go w dupę. myśl o swoim życiu i swoich dzieci. dzieciaki nie będą szczęśliwe w rodzinie w której rodzice sie nie dogadują,lepiej im bedzie z mamą szczęśliwą choć mało zarabiającą.nie bój się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
to nie jest provo poza tym nie każe nikomu w o wierzyć pisze dla tych którzy wieżą ..moze byłam pustą laską ale nie chce taką być już dalej. mąż ma 30 lat ja mam 26 wiem młoda jestem i 2 dzieci ale na prawdę go kochałam pierwsze dziecko było po ślubie nie przed ..nie wzięliśmy ślubu na to ze dziecko w drodze tylko ze się kochaliśmy a po roku coś sie popsuło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
tylko czy te dowody wystarczą ? by udowodnić jego winę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latam sobie w chmurach
są darmowe porady prawne w dużych miastach,, możesz też poszukać w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona z krotkim stazem
Mi sie wydaje, ze jej maz wcale sie nie przestraszy. Juz mu dwa razy darowala i on wie, ze ma ja w garsci. Dla mnie wymuszanie szantazem (grozba odejscia od niego) odpowiednich zachowan (zaprzestanie flirtow) mija sie z celem. moim zdaniem on nie kocha autorki, jest z nia, bo ma z nia dzieci. Moze tez uzaleznil sie od neta i flirtow. Ale tak czy siak, to nic dobrego nie wrozy. Wlasnie dobrze, ze autorka wtajemniczyla rodzicow i tescia-jak by co bedzie miala w nich oparcie i nikt nie zwali winy na nia. Mimo wszystko dla mnie nie do pojecia jest to, ze autorka musi rozmawiac z tesciem o problemach, tesc idzie rozmawiac z synem-w malzenstwie problemy sie rozwiazuje miedzy soba. Autorka pisze, ze maz boi sie tescia-ale czy tak powinna wygladac milosc-ze maz obieca ojcu, ze juz bedzie dobrze? Z kim slub bral, z kim ma dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik90
weź tez sobie zaloz konto na takim profilu zobaczymy jak sie poczuje widząc ze rozmawiasz z jakimis mezczyznami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba jest prowo cos podpad
co za ściema że pękła wam prezerwatywa, przecież można jechac na pogotowie od razu bez tłumaczeń dadzą ci tabletkę po :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralina karolinaa
musisz być teraz mądra i stanowcza. skończyła się era potulnej żonki, teraz ty dyktuj warunki bo inaczej nic z tego nie będzie, naprawdę. jak sama siebie nie uszanujesz to nikt tego nie zrobi. przekreśl przeszłość grubą kreską i nie oglądaj się wstecz. było jak było. teraz musisz być silną kobietą, a żaden dupek nie ma prawa Ci zniszczyć życia. wóz albo przewóz, albo on się zmienia i zmienia się wasze życie albo do widzenia. musisz też zacząć gdzieś wychodzić. postaraj się ładnie ubrać raz w tygodniu, wymalować i wyjsc gdzieś na miasto. umów się z kolezanką albo idz sama do kina. niech on widzi ze ty umiesz bez niego sobie radzić i ci dobrze z samą sobą. to go ruszy, jak zobaczy ze robisz sie niezależna, poza tym wzbudzi to jego zazdrosc i zainteresowanie. a jak jest u Was z seksem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się już nie wypowiadam,bo szkoda pisania-do autorki nic nie dociera!MĄŻ JEJ TAK NA PRAWDĘ NIE KOCHA I TO TYLKO KWESTIA CZASU ZANIM SAM JA ZOSTAWI-TERAZ JEST NA ETAPIE SZUKANIA NASTĘPNEJ,POTEM KOLEJNĄ ZOSTAWI I BĘDZIE NASTĘPNA,AŻ MU SIĘ TO NIE ZNUDZI!tyle już tej dziewczynie napisałam,a ona dalej swoje!więc tak na prawdę zasługujesz na to co masz,założę się,że gdyby od ciebie odszedł i wrócił po pół roku przyjęła byś go z powrotem!współczuję tym dzieciaczkom takich rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latam sobie w chmurach
nie chodzi o szantażowanie go odejściem tylko danie mu ostatniej szansy. do 3ech razy sztuka,jak tego nie uszanuje i nie wezmie sie za siebie to niech spierd ala autorka tez musi sie zmienić i pokazac mu ze jest niezalezna kobieta i potrafi sobie radzić. to jest proces, to nie potrwa tydzień. oboje muszą wyciągnąć wnioski z tej sytuacji ale to autorka ma mieć kontrole nad wszystkim tak żeby on sie nie zorientował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
nie przyjełabym go po pół roku ani po roku jak już bym z nim nie była nie jestem osobą która jedzie na pogotowie po tabletke po kocham dzieci i nie zabiłabym żadnego .. kiedyś założyłam fotka.pl straszni esie wkurzył i powiedział ze to ja go zdradzam itp.. chciałabym wyjsć mam okazje w piatek bo koleżanka właśnie pisała by się spotkać bez dzieci wieczorem gdzieś na piwku no ale nie mam z kim dzieci zostawić. syn jest chory a mąz nie poda mu antybiotyku ani syropu ;/ powinnam w końcu coś zmienić w swoim życiu i myślę że wy mi pomożecie już dałyście i mi dużo do myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i sie smieje
autorko jestes najwiekasza ofiara losu jaka kiedykolwiek czytalam :-O i w dodatku jeszcze glupia jak but :-O jak juz czytam : obiad mial, czysto mial, seks zawsze mial kiedy chcial :-O Boze co z ciebie za emocjonalna dziwka :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona z krotkim stazem
Ona powinna byc niezalezna a nie pokazywac mu niezaleznosc wbrew sobie-bo tak raczej bedzie-bedzie sie zmuszala do udawania niezaleznej-a tak naprawde jest uzalezniona od niego. Odradzam tez zakladanie sobie na portalu randkowym-po co? Dziecmi z przedszkola raczej nie sa, zeby sobie na zlosc robic. Tez mi sie wydaje, ze autorka chciala tylko kolko adoracji zalozyc-och, jak ja mam zle i zeby sie wpisywaly dziewczyny w podobnej sytuacji-zeby sie tylko pouzalac nad soba. Niby autorka widzi, co jest grane, ale nie chce do siebie takich mysli dopuscic, ze maz jej nie kocha-stad dawanie mu kolejnej, niby ostatniej szansy... Liczy na to, ze maz sie zmieni i bedzie ja kochac-bo przeciez slub z nia wzial, bo kiedys bylo dobrze. Ja rozumiem takie myslenie, ale autorko-co Ci to da? Tylko mu pokazesz, ze nie wiadomo, co zrobi, to i tak bedzie mial powrot do Ciebie. Przytakuje tobie, przytakuje ojcu-a zaq Waszymi plecami i tak robi swoje. I Ty mu uwierzylas, ze te portale to tylko zabawa? Oj, naiwna, naiwna. Dziewczyno, pomysl o sobie, o dzieciach i odetnij sie od niego. Jesli teraz jest niby dobrym ojcem, to nawet po rozstaniu nim pozostanie. Byc ze soba ze wzgledu na dzieci to najwieksza glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona z krotkim stazem
Nie, no-koncze pisanie-bo i tak nic nie dociera. Maz nie poda dziecku syropu i antybiotyku? Wez mnie nie rozwalaj, serio ! Tak-ofiara losu z Ciebie, uzalezniona od faceta ! Byloi zle miedzy Wami, to trzeba bylo nie dawac mu dupy albo chociaz sie zabiezpieczac (bo przeciez nie wazne, jak jest, ale malzenski obowiazek nalezy spelniac)? Kochasz dzieci, to zrob sobie jeszcze kilkoro z nieodpowiedzialnym mezem, bawidamkiem a on cie w dupsko kopnie i czym wykarmisz dzieci-miloscia jedynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latam sobie w chmurach
przecież mąż może zostać z dziećmi w domu. to też jego dzieci i nie ma prawa dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za denna babkaaa
a mi sie wydaje ze autorce jest dobrze w obecnej sytuacji i lubi sobie ponarzekać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
wiem ze być znim tylko dla dzieci to głupota i muszę coś z tym zrobić byłam naiwna i głupia chce to zmienic dlatego tu napisałam bo nie wiem od czego mam zacząć co mam zrobić. nie chce się wyprowadzać mam zapłacony czynsz kaucje mam na 3 miesiace z góry zapłaconą chciałabym go wyżucić i mieszkać do 15 lipca i wtedy się wyprowadzić kaucja była zapłacona z mojej mamy pieniędzy więc 1500zł mi oddadzą ale szkoda mi tego miesiąca bo zapłacony jest. chciałabym być sama tutaj tylko z dziećmi bez niego chciałabym spakować mu rzeczy i dać na klatkę schodową.... ale nie wiem czy to dobry pomysł .... czytałam że jak chce założyć sprawę rozwodową płąci się 600zł przecież to jest kupa kasy ;/ a płaci ten kto składa pozew o rozwód ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
może żle napisałam ze nie poda antybiotyku ale że boję się że on moze mu nei podać go wcale ;/ nie mam do niego zaufania juz ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
co to znaczy kurwa że mąż nie da dziecku syropu i antybiotyku co to kurwa ma byc wy jesteście rodziną czy tylko udajecie rodzine no do jasnej anielki jeszcze napisz że rozpieściłaś mężusia do tego stopnia ze żeś się udupiła tym sposobem w domu bo on nie umie/nie potrafi/nie chce zająć sie dziećmi raz w miesiacu gdy chcesz wyjsć! To na co komu taki mąż aby żeby kase przynosił nic wiecej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhsdfhfdhg
jak zwykle ściemniasz sama przed sobą: pewnie facet nawet nigdy nie pozajmował się dzieckiem, tylko ty to robiłaś, nawet pewnie sama mówiłąś "ja to zrobie" i go wyreczałaś więc dał sobie spokój. książkowy przypadek. nie ufasz mu? a co on chciałby skrzywidzić swoje dziecko? daj spokój! tabletka po to nie aborcja, gdzie ty kobieto żyjesz, to tak jakbys napisała że nie używasz prezerwatywy bo wyrzucasz potem plemniki w gumce i dzieci giną :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
dobre porównanie z tą tabletką po może pora zacząć myśleć używać mózgu a nie nad rozlanym mlekiem płakać sama go autorka przyzwyczaiła do nic nie robienia to teraz ma kto to pomyślał żeby ojciec miał aż taki luuz w domu to i mu się nudzi i siedzi na randkowych bo co ma robic obowiązków nie ma przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja szczera ocena sytuacji
Uważam że autorka nic nie zmieni. Dalej bedzie w tym tkwić. Zawsze znajdzie usprawiedliwienie dlaeczego tak sie dzieje a nei inaczej. Oczywiście nie widzi swojej winy. Wszystko było przecież zaplanowane, dziecko po ślubie, co z tego ze młoda była, drugie dziecko wpadka ale nie ich wina bo gumka pękła, wszystko to zły los, ona taka dorba tylko mąż zły... niestety ale zdrada leży po dwóch stronach, każdy kij ma dwa końce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkaaarozalka
"kto to pomyślał żeby ojciec miał aż taki luuz w domu to i mu się nudzi i siedzi na randkowych bo co ma robic obowiązków nie ma przecież." - dokładnie! podpisuje się pod tym obiema łapkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
no pewnie że tak dziecko jest obojga was a nie jednej biednej kobietki w zyciu bym się na 2 nie zdecydowała z nim nawet jakby mi zapłacili jakbym miała takiego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
ktoś tu napisał że nie widzi autorka swojej winy w tym owszem nie widzi! 1 wszystko usprawiedliwia bo ona taka dobra a mąż zły 2 rozpieściła mężulka nic nie robieniem 3 wszystko za niego robi stad zero szacunku wszystko pod nos 4 zero pomocy w domu i przy dzieciach PUENTA znudzony facet mamuśką co daje mu wszystko szuka atrakcji to nawet nie powinno autorkę dziwić także pora zacząć dbać o siebie pokazać mu że też masz swoje zycie i naucz go zostawać z dziećmi bo nigdy z tej próżni nie wyjdziesz a synek chory ok niech wyzdrowieje i wtedy wyjdż skoro się obawiasz napisz na lodówce co ma robić i wyjdz niech też się zmierzy z rzeczywistoscią i zobaczy ze życie nie jest takie lajtowe jakie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj z teściem
Na pewno musisz mu powiedzieć, że tak dłużej nie będzie, dać mu odczuć. Nie szykuj już obiadków, nie usługuj mu, niech poczuje, że coś się zmienia. Koniecznie zbierz dowody - jak najszybciej, bo może pokasować, nie mów mu o tym nigdy, nawet jak pozornie będzie dobrze. Czy to wystarczy? Nie wiadomo, ale bez tego nici z orzekania o jego winie. Na pewno w razie srawy będą rozmowy ze świadkami i jakieś inne okoliczności brane pod uwagę, ale te portale to dowody zdrady, więc koniecznie musisz mieć. Jeżeli są orzeknie jego winę to płaci on. Wtedy też dostaniesz alimenty na siebie, oczywiście na dzieci też bez łaski. Ja Cię nie namawiam do rozwodu, ale nie możesz mu ufać, więc najwet jak na razie pozwu nie złożysz to się zabezpiecz dowodami i w miarę możliwości trochę uniezaleznij. Porozmawiaj z mamą czy w razie np. rozstania pomoże Ci, może jeszcze z kimś z otoczenia. Jeżeli macie jakieś wspólne sprawy to też to przemyśl. Jeżeli się Wam ułoży to dobrze, ale jak nie to nie zostaniesz z dnia na dzień "z ręką w nocniku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkaaarozalka
dziewczyny nie silcie się! autorce jest dobrze tak jak jest, ona nie chce tego zmieniać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubioooonnnaaaa
nie mam zamiaru w tym gównie tkwić ;/ na jutro mam porade darmową z naszego sądu rejonowego .. a dzis musze już uciekać bo do lekarza musze jechać. więc dziękuje za wasze wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj z teściem
No i tak jak piszą dziewczyny - koniec z obijaniem i spędzaniem czasu przed komputerem. Niech wkońcu odczuje jak się trzeba uwijać przy dwójce dzieci żeby mieć czysto, obiadek itp. Niech się bierze do roboty, a Ty się nie martw, że nie poradzi... Dzieci mają matkę i ojca. Musisz mu pokazać, że nie będziesz dłużej jego popychadłem. I jeszcze coś - teraz Ty nic nigdzie nie zakładaj - na sympatii itp. nawet dla żartu, a jeżeli coś masz to kasuj szybko. Będzie dobrze, poradzisz sobie, tylko wyjdź z jego cienia. Z nimczy bez niego, obyś Ty była szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×