Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jteiorioutr

Żałuję, że straciłam z nim dziewictwo

Polecane posty

Gość jteiorioutr

Mam 22 lata, i żałuję, że straciłam dziewictwo z nim - moim byłym. Rozstaliśmy się z jego winy, w sumie niewiadomo dlaczego (nie potrafił mi wyjaśnić, co jest nie tak - nie chodziło jednak o inną kobietę). Po rozstaniu też się nie popisał, prawdopodobnie próbował sprowokować mnie/sprawić mi przykrość na forum publicznym (co mu się nie udało), w każdym razie jestem bardzo nim rozczarowana. Co do seksu. Od jakiś 2 lat chciałam to zrobić, potem poznałam jego, i stało się. Polubiłam seks mimo, że z perspektywy czasu mogę śmiało powiedzieć, że mój były nie dość, że miał małego (i miał z tego tytułu kompleksy), to jeszcze mimo swojego dużeeeego doświadczenia nie umiał się nim posługiwać. Najbardziej wkurza mnie to, co mi kiedyś powiedział, że "to po prostu trzeba zrobić", czy coś w tym stylu. No i faktycznie, kolejnej nocy to zrobiliśmy. Co za palant :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowasss
ile cm mial jego penis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jteiorioutr
Ja po pierwszym razie byłam zadowolona, bo w ogóle mnie nie bolało, i było ok (chyba z racji jego przyrodzenia). Miał jakieś 14 cm (może mniej). Ja na to zupełnie nie patrzę, ale jedno mieć małego, a drugie chwalić się, że się miało 100000 kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowasss
jteiorioutr 14 cm to jest sredni penis a nie maly, tyle wynosi przecietna dlugosc penisa polskiego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jteiorioutr
Być może, to i tak nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freyyyya
Mój mąż ma 16 cm we wzwodzie. I też ma kompleks małego. Zupełnie nie rozumiem dlaczego... :O Cały czas mu powtarzam, że jest idealny. Zresztą moja satysfakcja i orgazmy powinny być wystarczającym dowodem. Ale On wciąż od czasu do czasu napomyka, że mógłby mieć większego. :O Chyba ktoś mu coś kiedyś powiedział, że tak w nim to tkwi. Bo moje zapewnienia, że w łóżku jest fantastyczny (BO JEST) trafiają w próżnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowasss
freyyyya Daj mu badania o sredniej dlugosci penisa Polakow. Srednia wynosi 14 cm wiec przekona sie ze ma ponadprzecietnego penisa i nie musi miec zadnych kompleksow w tym wzgledzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewerstikom
"Mój mąż ma 16 cm we wzwodzie. I też ma kompleks małego. Zupełnie nie rozumiem dlaczego... " Kobiety cały czas gadają, że bez 20 cm jesteś nikim więc nie dziw się takiemu zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jteiorioutr
Ja z moim nigdy nie miałam orgazmu. Wcześniej nasłuchałam się, jaki to on nie jest świetny w łóżku, jak ma na mnie ochotę itd. A skończyło się na seksie pod kołderką w jednej pozycji, głównie z mojej inicjatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, nie narzekaj, tylko ciesz się. Teraz mozesz uprawiac seks z kim chcesz, bez tej chorej celebracji pierwszego razu i gloryfikowania błony jako największej wartości kobiety. Później poznasz fajnego faceta, który już się w zyciu naseksił, a dla Ciebie miałby być pierwszym iii... zechcesz sprobowac z innymi. Spojrz na to tak, masz doswiadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaccy dzenntellmannn
Teraz mozesz uprawiac seks z kim chcesz, bez tej chorej celebracji pierwszego razu i gloryfikowania błony jako największej wartości kobiety. nikt nie gloryfikuje dziewic z powodu blony, wazny jest stan umyslu a nie jakas blona jak tepym trzeba byc by tego nie wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz to dziewczynom, które decyduja się na hymenoplastykę :D a tak na powaznie, oczywiscie,ze chodzi o stan psychiki, ale faceci gloryfikując hymen u ich partnerki nie mogą wiedzieć czy ta nie uprawiała orala/analu, więc zawęziłam swoją wypowiedź do "namacalnego" świadectwa dziewictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jteiorioutr
Gotowa na seks byłam już od dłuższego czasu, więc nie chodzi o sam fakt straty, tylko to, że stało się to z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowasss
Przez jaki okres czasu uprawialas z nim seks, ze nie mialas nigdy orgazmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jteiorioutr
Współżyliśmy jakieś 3 miesiące, dość rzadko (dla mnie za rzadko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowasss
Rzadko, to znaczy jak czesto? Nigdy nie mialas orgazmu? a z innym facetem mialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jteiorioutr
On był moim pierwszym, straciłam z nim dziewictwo Nie mieliśmy warunków do seksu, okazja zdarzała się głównie w weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jteiorioutr
Ja po pewnym czasie miałam ochotę na jakieś urozmaicenia, ale jedyne co zrobiliśmy do seks na imprezie mojej znajomej, na samym początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowasss
Ok, dzieki za odpowiedzi. Moze chcesz o cos zapytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jteiorioutr
O co na przykład? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowasss
Myslalem ze moze masz jakies nurtujace Cie pytanie, dotyczace facetow, zwiazkow, seksu, osiagania orgzmu itp. Chetnie sluza rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jteiorioutr
W sumie to mam jedno. Czy faceci potrafią się zakochać tak jak kobiety? Czy zależy im na drugiej osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowasss
Troche ogolne pytanie, mozesz sprecyzowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jteiorioutr
Postaram się ;) Wydaje mi się, że to kobiety są bardziej skłonne do zakochania się niż faceci. I że dla facetów zakochanie to co innego niż dla kobiety (bardziej patrzą na fizyczność, i pod tym względem są "zakochani"). Ja generalnie mam ogromny problem ze swoimi uczuciami, nie umiem o nich mówić, ani ich wyrażać. Ale ja jestem takim dziwnym przypadkiem. Ale patrząc chociazby na moich przyjaciół wydaje mi się, że w większości przypadków bardziej zależy kobietom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowasss
Po czesci masz racje. Ogolnie faceci zakochuja sie szybciej niz kopbiety, wlasnie z tego powodu ze tak patrza na wyglad, jak im kobieta sie fizycznie bardzo pdooba, to sa w stanie zakochac sie bardzo szybko. Kobiety z kolei zakochuja sie w inny sposob,czesto po tym jak pojda do lozka z facetem. Dla kobiet wazne jest przywiazanie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowasss
Ja generalnie mam ogromny problem ze swoimi uczuciami, nie umiem o nich mówić, ani ich wyrażać. Ale ja jestem takim dziwnym przypadkiem No jestes, bo to zazwcaaj mezczyzni maja wiekszy problem z wyrazaniem(slownym) uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowasss
Ale patrząc chociazby na moich przyjaciół wydaje mi się, że w większości przypadków bardziej zależy kobietom tu nie ma reguly, jest roznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jteiorioutr
Tak mi się właśnie wydaje, że kobiety są bardziej uczuciowo zależne od facetów, niż na odwrót... A poza tym to nie wierzę w miłość, nie wierzę w wierność. W nic nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslowasss
A poza tym to nie wierzę w miłość, nie wierzę w wierność. W nic nie wierzę nie przesadzaj, wiecej wiary w ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jteiorioutr
Poważnie. Nie wierzę w to, że poznam kogoś na całe życie. Prędzej czy później któraś ze stron się znudzi/rozmysli/zrobi skok w bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×