Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ruby1

4-i pol latka wciaz moczy sie w nocy

Polecane posty

Gość Ruby1

Moja 4,5 letnia corka wciaz moczy sie w nocy. W ciagu dnia nie ma problemu, odstawilismy pieluszki gdy miala 2,5 roku, wprawdzie zdarzy jej sie popuscic w majtki czasami ale jest w stanie wstrzymac mocz i bezproblemu zalatwia sie do toalety, natomiast w nocy jest calkiem inna historia. Nigdy nie zdarzylo sie zeby miala sucho przespana noc. Z pieluch na noc zrezygnowalismy ponad pol roku temu ale od tego czasu codziennie musze zmieniac posciel w lozku. Za porada pediatry nie podaje jej nic do picia przynajmniej dwie godziny przed pojsciem do lozka, idzie siusiu przed pojsciem spac i jeszcze wybudzam ja okolo godziny 23ciej i zabieram do toalety, gdzie zawsze zrobi siusiu. Mimo tego rano lozko jest kompletnie zmoczone a ona tego nie czuje, moze spac zmoczona cala noc. Nie chce wracac do pieluch ale juz nie mam sily codziennie prac poza tym w pokoju zaczyna juz czuc moczem mimo ze materac od lozka jest wyscielony folia. Pediatra powiedziala gdy ostatni raz ja widzialam, ze jezeli do 4,5 roku nie przestanie sie moczyc, dadza jej majteczki lub przescieradlo z alarmem. Zastanawiam sie jednak czy to pomoze? Czy naprawde jest to jej czyste lenistwo czy powod moze byc zupelnie inny. Nie usmiecha mi sie zrywanie sie po nocach bo alram zadzwonil, tym bardziej ze gdy corka wybudza sie w nocy ze snu ciezko jej pozniej zasnac a rano nie moge jej dobudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smarkula....
Mam taki sam problem ze swoją 4, 5 latką, moczy łóżko kilka razy w tygodniu, potem jest tydzień przerwy i znowu problem się powtarza. Zrobiłam jej wszystkie możliwe badania, usg brzuszka, badanie moczu i posiew co 2 tygodnie, wszystko jest ok. Pieluszki odstawiłam gdy miała 2 latka i 3 miesiące, ale od kilku dni zakładam jej pieluchę na noc, bo już nie dam rady prać jej pościeli...Mam nadzieję, że to kiedyś minie, żadne psychologiczne sposoby na nią nie działają, wysadzanie w nocy na siusiu, brak picia 2 godz. przed...Jest mądrą, energiczną dziewczynką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o_matko
1. spróbuj nie dawać jej dużo do picia przed snem 2. dobrze jest koło 23 brać dziecko na ręce, posadzić na śpiąco na ubikacji, załatwi się i do rana powinno być w łóżku sucho 3. nie pamiętam dokładnie, ale kiedy długo trwa takie moczenie w nocy może być, że organizm czegoś, czy to był naturalny hormon.. nie pamiętam.. nie wytwarza w dostatecznej ilości, stąd niepanowanie nad pęcherzem i nie są to zwykłe badania, tylko dosyć specyficzne i z krwii z pewnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o_matko
mam, chodziło o wazopresynę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkotka uk
tez czytalam o tym ze organizm sam powinien przestawiac sie na tryb nocny i mocz po nocy jest bardziej skoncentrowany i jesli nie przestawia sie na tryb nocny tzn ze organizm nie wytwarza jakiegos hormonu, ktory jest za to odpowiedzialny. Przepraszam, ze malo konkretow ale nie pamietam dokladnie tego artykulu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parę dni temu był identyczny temat (nawet wiek dziecka się zgadza) - poszukajcie sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruby1
@ o_matko, dokladnie tak robie jak piszesz, nic do picia na przynajmniej dwie godziny przed snem, wysadzam ja mniej wiecej o 23ciej bo pozniej juz jest za pozno a mimo wszystko dalej lozko ma mokre. Tez czytalam o tym ze mozg moze nie produkowac tego hormonu odpowiedzialnego za zageszczanie moczu w nocy ale moja pediatra nie kwapi sie ze zrobieniem badan w tym kierunku a tym bardziej na leczenie. Twierdzi ze mala poprostu musi byc wybudzana w nocy i wysadzana na toalete, ale takie wybudzanie trwa juz rok i nie ma poprawy a mala absolutnie nie wstaje sama zeby pojsc do toalety. Smarkula widze ze mamy ten sam problem, ja od wczoraj wrocilam do pieluch bo juz nie mam sily, tzn wciaz kaze jej isc siusiu przed snem, pozniej wysadzam ja o 23ciej i potem zakladam pieluche a rano zanim sie obudzi sciagam ja zeby mala nie zauwazyla ze ma pieluche i moze dobrowolnie sikac w nia. Niestety pieluszka rano byla troche mokra co znaczy ze zesikala sie raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx do autorki xx
dzieci z pasożytami moczą sie w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×