każda firma, w której się pojawiam plajtuje...

Nie wiem czy przynosze pecha ogolnie czy po prostu nade mna ciąży jakies fatum, a ja jestem po prostu bohaterem tragicznym. Mam 23 lata, jestem studentką (studiuję finanse, dziennie, ale poprzez indywidualny tok nauczania pracuję cały czas bo moja sytuacja prywatna nie pozwala mi na inne rozwiązanie). Do tej pory byłam specjalistą do spraw administracji (4 miesiące), pracownikiem działu logistyki (3 miesiące), zrobiłam trzymiesięczny staż w korporacji audytowej a obecnie jestem spacjalistą ds. finansów w dużej firmie programistycznej. aha i jeszcze pracowałam kiedyś na słuchawce przez 7 miesięcy, oprócz tego w kilku miejscach dorywczo na wakacje czy weekendy, ale to dawno jak jeszcze nie mialam żadnego doświadczenia i wyksztalcenia. W call center dostalam dobry awans- ale zwolniono mnie w zasadzie zanim zaczęłam pracę. dzień przed objeciem przeze mnie nowego stanowiska firma wstrzymała wszystkie rekrutacje z powodu problemów finansowych i zdegradowała mnie na poprzednie stanowisko. Odeszłam. Później pracowałam w firmie informatycznej w administracji. po 4 miesiącach firma splajtowala i zwolniono większość pracowników. Zaczęłam dorywczą pracę w dziale logistyki w ekskluzywnym butiku, po miesiącu nagle firma odnotowała problemy finansowe i zwolniła kilku pracowników. Sama odeszłam stamtąd by zrobić staż w korporacji audytowej. Korporacja- wydawałoby się, że nie ma pewniejszego miejsca, z kasą szło im świetnie. ale po dwóch tygodniach mojej pracy tam nagle zwolniono niektórych stażystow i wstrzymano planowane rekrutacje bo z dnia na dzień stopiły się planowane kontrakty. Dokończyłam staż i znalazłam od razu pracę w bardzo duzej firmie programistycznej. Uwielbiam swoją pracę, dużo się w niej ucze i wykorzystuję wiedzę ze studiów, pracuję w zawodzie. Jednak teraz zapowiedziano masowe zwolnienia... jestem tam dopiero 3 miesiące. Sikam ze strachu, że mnie zwolnią, przecież jestem nowa, więc nie będzie im szkoda. Chyba jestem po prostu duchem bankructwa, gdzie się nie pojawię, szerzę spustoszenie :-/ jak na swoj wiek i etap życia mam spore doświadczenie zawodowe. Mimo to żyję w ciągłym stresie :(

:(

o przyszłaś na kafe?? :O

nie rozumiem pytania :( ale zatrudnię się może na kafe i wtedy forume padnie całkiem, już na zawsze

i tak jest do dupy to nikt płakał nie bedzie prócz emerytów kafetryjnych

jak znaleźć pewną i stałą pracę? :O

zatrudnij się w NBP to się będzie działo.

chciałabym. Myślisz, że z moim doświadczeniem mam szansę? :P

...że powinnaś zatrudnić się w PZPN. Proszę, zrób to dla mnie. Jaka to szansa dla polskiej piłki nożnej! :D

ej, chętnie zatrudnię się w proponowanych przez Was instytucjach! ale jak to zrobić? :P załatwcie mi fuchę a puszczę z torbami każdą firmę

:D Sama nie wiem, jak by to załatwić... Ale pomysł przedni, aż mi się mordka usmiechnęła.

a może zapisz się do PIS.

czy jest ktoś w ogóle na świecie w takiej sytuacji jak ja? :D co o tym sądzicie? :O

Na renty idźcie! ZUS je rozdaje! Na leki nie starcza rencina! Prywaciarz czyni Was bogaczami! Urzędasami zostańcie! Trzynastki budżetówka rozdaje! Mundurówka zayebista und emerytura szybko! APAP und Tramal tanie! Zostańcie Niemcami! Młode Niemki ruchają się jak gwiazdy porno! Wspaniałe są! A amerykańcem z USA być to wszystkie laski Wasze! Japonki lubią fajfusy anglosaskie!

pojeby z Was :O

w kiepskich firmach, bo jestes studentka i nie masz szans dostac sie do porzadnej stabilnej firmy.

wiesz... korporacja audytowa jednak ma swój prestiż... firma, w której pracuję obecnie jest ogromna, ma kilkanaście oddziałów w całej Polsce a ja pracuję w głównej siedzibie