co sądzicie o 30-)etniej kobiecie?

Pyatnie raczej do Panów, czy zainteresowalibyście się 30-letnią kobietą, mieszkającą z rodzicami, studiującą dziennie na 3 roku, na utrzymaniu rodziców, bezdzietną, samotną panną. Co byście pomyśleli poznając taką osobę.

co robiła, kiedy był czas na naukę?

zaczyna się desperacja z powodu zegara biologicznego ? a pępowina została odcięta ?

No nic, od skończenia szkoły średniej do czasu podjęcia studiów dziennych żyła sobie z rodzicami, nie pracowała.

Że jest niezaradna i nigdy nie wyrośnie z garnuszka mamy. Bo szkołę można było robić wcześniej (chyba,że teraz tę szkołę już kończy po wielu latach nauki na lekarza w co wątpię), jak wtedy nie było możliwości to trudno szuka się roboty obojętnie czego żeby tylko nie sępić wszystkiego od rodziców. Facet się i pewnie zainteresuje, jeśli potrafisz coś zrobić (mam na myśli rzeczy do robienia w domu), bo znam osobę która się wiecznie uczy ma 33 lata a mikrofalówki nie potrafi włączyć;)

Musisz sobie znaleźć 20lat starszego, zamożnego partnera który będzie cię rozpieszczał:)

Aha zaznaczam, że to nie o mnie chodzi.

Ale ja mówię w tej drugiej wypowiedzi poważnie. Bo taki facet wszystko zapewni kobiecie nie przystosowanej do pracy (oczywiście najpierw trzeba takiego znaleźć), przyzwyczajonej do tego że wszystko ma podane. I nie chodzi tu o sponsoring a o normalny związek.

mysli o podobnych 32latku? bedzietnym, mieszkajacym z rodzicami, itp. bardzo chcialbym taka poznac :)

jakbys pisala o mnie z tym ze ja 2 lata mlodsza i nie studiuję

Najważniejsze że ma pochwę

ładna chociaz ?

Z urody raczej przeciętna

na bialym rumaku? :D czy moze tez byc przecietny, mieszkajacy z rodzicami itd? :D bo wszystko mozna wytlumaczyc... ale jesli wyzej sra niz dupe ma to niech sobie dalej sama siedzi :D

No raczej bezrobotnego by nie brała, ma też wysokie mniemanie o sobie , rodzicie też uważają córkę za 8 cud świata

Nie ma chłopaka i nigdy raczej nie miała, nawet na wesele nie ma kogo zaprosić

I chodzi mi o zdanie mężczyzn , co taki facet pomyślałby poznając taką kobietę

co tu sądzić? Ja wzięłam 28-latka, który wtedy mieszkał z rodzicami, był na 3 roku kolejnych studiów (wczesniejsze nieskończone), miał za sobą spory okres bezrobocia. I co? Poprostu potrzebował, żeby go ktoś kopnął w dupę :) Kupił mieszkanie, znalazł lepszą pracę, studia skończył i okazął się bardzo wartościowym człowiekiem a jeszcze lepszym ojcem :)

Myślę, że ta kobieta powinna się jak najszybciej ogarnąć:) I to totalnie:) Można utrzymywać rodziców nie mieszkając z nimi, można im pomagać nie rezygnując przez to z własnego życia. Mówisz, ze ma osobie dość wysokie mniemanie? A na jakiej podstawie? Wygląd to nie wszystko a coś mi się wydaje że jest to raczej tchórzliwa osoba niż wamp osiągający wszystko, czego zapragnie, hm?

Nie rezygnuje z życia aby opiekować się rodzicami, rodzice są po 50 dopiero. Wampem też nie jest, no a z wyglądu raczej przeciętna. Ale postawa typowo roszczeniowa nie tylko w stosunku do rodziców ale i do wszystkich innych wokoło.

Mniemanie na jakiej podstawie nie wiem, naprawdę, chyba tylko za to że jest. Aha i obraza totalna jest jak powiesz zamiast np. Ola to Olka. Zaraz zwraca uwagę ona albo jej mama :-)