Macie jakieś rady do : farbowania włosów w domu (muszę sama sobie pofarbować)

Bo nie mam nikogo kto mógłby to zrobić i trochę się boję ...

Ale czego się boisz? Ja całe życie farbuję sobie sama włosy :D Czego nie wiesz? :D

chodzi o to, że się boje, że nie równo mi farba chwyci :D

Jeżeli nie zrobisz jakiegos szalonego koloru mocno odbiegającego od twojego, to nawet jeżeli nie chwyci idealnie równomienie, to nie będzie problemu.

nie używam farb tylko sync firmy Matrix - myjesz głowę, wycierasz ręcznikiem papierowym, nakładasz sync (wymieszany z aktywatorem) jak szampon, czekasz 25 minut, po czym znowu je myjesz, nakładasz odżywkę i gotowe - o ile masz włosy bez pasemek, bo wtedy mogą zostać refleksy. Raz dwa i bez obawy, że będzie nierówno. Z tym, że to po jakimś czasie (2-3 miesiące) się wypłukuje. Ale super odżywia włosy i pięknie się po tym błyszczą.

Na pierwszy raz dobra jest perfect Mousse, bo ma postać pianki i bardzo dobrze ją się nakłada, choc spotkałam się z opiniami, że blondy wychodzą fatalnie. Ja mam czekoladowy brąz i jest bardzo ładny

no właśnie mam blond aktualnie (taki średniawy do ciemnego) a chciałam położyć byrsztyn:p perfekt mousse jest fajny bo już farbowałam, niestety niszczy włosy bardziej niż inne farby... przynajmniej te ktore ja uzywałam..

- podziel włosy na części, ja wiąże pasma frotkami i na bierzaco je ściągam i nakładam pasemko po pasemku - koniecznie zacznij od tylu głowy - używaj specjanego pędzla, kosztuje 4 zł - farbuj w świetle dziennym

dziękuję za rady :)

ja bym radziła jeszcze posmarować czoło, uszy i szyje przy włosach jakimś kremem, ponieważ możesz się tam pobrudzić, a krem pomoże przy zmywaniu farby:)