BiovaxMed rozwiązaniem na wypadanie włosów?

Zacznę od tego, że od zawsze miałam słabe włosy. Niestety to nie przeszkodziło mi aby je katować farbowaniem, prostownicą, lokówką, a nawet rok temu je rozjaśniłam do platynowego blondu.. Efekty tych działań widoczne są coraz bardziej z dnia na dzień włosy są coraz marniejsze. Nie dość, że są popalone to jeszcze wypadają garściami dosłownie :((.Na czubku głowy mam już duży prześwit. Wygląda jakbym łysiała :/// Przestałam farbować, odrosty są tragiczne...Stosuję maski Dove, olejek rycynowy (maska z żółtkiem), łykam supelmenty co chwila inne (nic nie pomaga), ale to wszystko za mało jednak. Efektów brak. Przeczytałam tu o Biovax Med http://woman-news.pl/produkty-i-leki/1194-pikno-tkwi-w-sile.html i pomyślałam, że może to jest moje wybawienie? Czy ktoś próbował> ? Czy pomogło? Juz nie wiem co zrobić :( Do lekarza u mnie w miejscowości nie tak łatwo się dostać. No chyba, że prywatnie..

Stosuję kurację Biovaxmed od 3 miesięcy i przynosi efekty. Na skroniach zauważam odrastające małe włoski. Włosy po mniej więcej miesiącu mniej wypadały, a teraz jest jeszcze lepiej.

A miałaś szampon i ten żel czy tylko sam szampon?

Znacznie lepszy na to jest olejek Sesa plus wcierka Radical (Sesa przed myciem, Radical po). No i o wiele taniej wychodzi ;)

Miałam szampon i żel. Szampon wystarczył mi na ok. 2 miesiące, a żel mam i mam jeszcze. Jest bardzo wydajny. Słyszałam o tym olejku Sesa, ale podobno strasznie śmierdzi. Sama go nie próbowałam. Radical u mnie się nie sprawdził niestety.

Śmierdzi? On ślicznie, słodkawo pachnie, uwielbiam dać go na noc na włosy i spać z tym zapachem :)

Gdzie można kupić ten olejek? A czy będzie to za dużo jak zacznę stosować i jedno i drugie? Chodzi mi o szampon BiovaxMed, żel i ten olejek. Bardzo zalezy mi na tym by nie stracić kolejnych garści włosów bo jak ja wyjdę z domu :/ Wstydzę się tego, że te włosy mam takie przerzedzone.. Jestem młoda i w miarę zgrabna ale co z tego :///

Nie będzie za dużo, olejek stosuje się przed myciem, po nim możesz używać wszystkiego innego spokojnie :) Ja go kupuję w internecie na stronach Helfy albo Talia24.

Widzę, że chciałaś kupić BiovaxMed. Trafiłam właśnie na konkurs, więc może uda Ci się wygrać: http://www.poradnikmamy.pl/Konkursy/Konkursy/Masz-problem-z-wypadajacymi-wlosami.html

Spróbuj maski biovax keratyna+jedwab z tej samej firmy. Pomoże odbudować włosy.

Nie znudzil się wam jeszcze ten spam? :o

Od roku bardzo dbam o swoje włosy, ponieważ po urodzeniu dziecka bardzo dużo ich straciłam. Cieszę się, że pisze się o problemie wypadania włosów,a ktoś kto tego nie doświadczył nie zrozumie jaki to wielki problem dla kobiety, która chce się czuć atrakcyjna :(

Polecam zadbać o dietę, robić sobie płukanki z pokrzywy, kupić szampon wzmacniający np. radical i jakieś ampułki do wcierania w skórę głowy. Jak nie pomoże proponuję udać się do dermatologa.

Włosy spalone jasnym blondem na poziomie 9 i suszarką uratowałam. Dziś mam grube - i nadal blond - między 7 a 8. ;) Pierwszy krok - ścięcie włosów do ramion. Odstawiłam kosmetyki z silikonami i SLS-ami. Na początku zastosowałam kapsułki radical, potem regularnie olej kokosowy i żel lniany. Odżywki i maski dostosowałam do tego, co moje włosy lubią. Ważne, żebyś wiedziała, że włosy należy zarówno nawilżać, jak i odbudować - proteinami. Moje włosy nie lubią tego jednocześnie, więc na przemian nawilżam je i proteinuję. Zajrzyj na forum włosomaniaczek na wizażu. Weź coś dla siebie. Ja po dwóch latach walki mam włosy przed łopatki - rozjaśniane, ale w porównaniu do tego, co było - w super stanie.

Najpierw to idź do lekarza i zbadaj hormony tarczycy i hormony płciowe i jeszcze androgeny, bo może być, że włosy wypadają od hormonów, ja wydałam setki złotych na różne specyfiki i nic nie pomogło, bo się w końcu okazało, że sporo hormonów mam do kitu. Teraz biorę leki hormonalne i powoli wszystko wraca do normy.