Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ewa123456789

co robic:(

Polecane posty

Gość ewa123456789

Witam...jestem tu nowa. chodzi o mój związek,który trwa niespełna pół roku... Jestem z panem X, i coraz częściej myślę o rozstaniu, a jednak coś nie pozwala mi odejść. Mam nadzieję, że znajdą się tu chętne do pomocy osoby, bo naprawdę nie wiem co mam już o tym myśleć. Wolę rozpisać w pkt, za i przeciw związkowi, wtedy o wiele lepiej mnie zrozumiecie. za: 1.Jest we mnie naprawdę zakochany,do szaleństwa. 2.Stara się,naprawdę się stara. Robi różne niespodzianki itd. 3.Specjalnie dla mnie znalazł pracę, żeby nas było stać na normalne życie. 4.Wiem że nigdy mnie nie zdradzi. Po prostu nie w głowie mu inne. 5.Najchętniej pokazał by mnie całemu światu, chce mnie zabierać do rodziny itd, wszędzie ze mną. 6. Chce już mieć dziecko(na co ja się z kolei nie zgadzam, ja mam 20, on 21 lat, to mówi samo za siebie) 7. Ma poważne plany wobec mnie. Ale na tym się chyba już te zalety kończą.... teraz o wadach; 1.Lubi wypić( po alko robi się agresywny, wykłóca się) 2. Jara trawkę (tzn czas przeszły, dla mnie przestał, ale na jak długo...?) 3. Ma długi, meega długi, po nieudanej własnej działalności, jakieś 30tys. mimo tak młodego wieku. 4. Jest strasznie zazdrosny( do tego stopnia że usunął mi fb, kontakty do wszystkich mężczyzn w tel) przegląda mi wiadomości itd... ( Z TYM ŻE JA ROBIĘ TO SAMO, POD TYM WZGLĘDEM JESTEM IDENTYCZNA, Z TĄ ZAZDROŚCIĄ I PRÓBUJĘ Z TYM WALCZYĆ) 5. Ciągle kłóci się ze mną o to że mam zostać na noc, głupio mi wobec moich i jego rodziców. Tzn jego rodzice nie mają nic przeciwko, ale to i tak dla mnie nienormalne.... non stop kłótnie są o to. mam dość nocowania u niego, chcę pobyć we własnym domu. a on tłumaczy tym że kończy o 18 pracę i kiedy my ze sobą czas spędzimy? i że jak zamierzam z nim kiedyś mieszkać skoro muszę na noc do domu wracać? 6. Jest strasznie agresywny, drze się, rzuca wszystkim, ale nigdy mnie nie uderzył. Raz w złości nazwałam go cwelem, on mnie ku***, zerwał ze mną a ja chciałam wracać ( żałosna jestem ) 7. Właśnie, to ja ciągle się staram godzić, on potrafi się obrazić i zostawić mnie samą w środku miasta i wraz później twierdzić że mogłam go nie denerwować. i wraz ja muszę się godzić 8.przeprasza mnie tylko jeśli ja go przeproszę, zawsze wymyśli coś żebym miała za co 9.nie dba o siebie, muszę go 2 tyg prosić żeby się ogolił na twarzy bo chodzi zarośnięty jak mojzesz bo mu się nie chce... bo po co... z myciem się jest to samo. 10.jest mega niewychowany, np potrafi sikać w miejscu pubicznym, np sika wprost pod moja klatka jak sasiedzi wchodza do niej....... i w innych miejscach 11.nie ma żadnych ambicji i celów w życiu, jedyny wziąsć następny kredyt budować dom 12. ma dziwną rodzinę, masa długów, ojciec len, matka nie panuje nad niczym,wiem że miala kiedys nerwice, darla sie kiedys na jego ojca po pijanemu że jej życie zmarnował, jego brat bliźniak po pół roku znajomości z laską wpadł, będą brać teraz ślub(na marginesie nienawidzę się z nią), jego siostra 11 letnia nie umie nawet dodawać, głąb jakich małoo... 13. nie chce żebym szla na studia, tylko do pracy jak cos albo dziecko, bo po co mi studia chciałam zerwać, to groził że się zabije, pociąl się, wrócilam narazie się stara... ale po prostu czuje że to nie ma sensu... może potrzebuję żeby ktoś mnie oświecił w końcu??? a może mam za dobrze i mi sie nudzi?? w sumie nie wyobrazam sobie życia bez niego.... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×