Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamuniaaaa

Już wiem dlaczego karmiąc piersią się chudnie....

Polecane posty

Gość Mamuniaaaa

Jestem 2 miesiące po porodzie i wyglądam jak wieszak z dużym biustem. Niby jem "wszystko", ale tak naprawdę prawie wszystko szkodzi mojemu maluszkowi...Pomidor, ogórek, sałata, papryka, czekolada, brokuły, banany, truskawki, czereśnie, poziomki, brzoskwinie i tak dalej. Już nie wiem, co mogę jeść na obiad, nudzą mnie zwykłe kanapki bez pomidora czy ogórka, nie mogę zjeść serka ze szczypiorkiem ani jajecznicy... Każdy posiłek jest czymś okropnym dla mnie, bo jest niesmaczny. Macie jakieś rady n to? Maluszek pięknie przybiera na wadze, więc jest to dla mnie największa nagroda za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad niby wiesz ze nie
mozesz jesc tylu rzeczy??? Bo dziecko placze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niugg
Aż tak wiele rzeczy nie służy twojemu dziecku? Jak się to objawia? Ja chudnę powoli (już 4kg mniej niż przed ciążą) ale jem wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli naprawde masz podstawy zeby Twierdzic ze dziecko marudzilo i cierpialo po pewnych potrawach to jedyne pocieszenie jest takie, ze ok 4 miesiaca zycia to wszystko sie poprawia. Tzn mozesz po okresie diety eliminacyjnej powoli wprowadzac 'zakazane' produkty. Powinno wtedy juz byc lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4567-091
ja karmiłam piersią i jadłam normalnie (no może bez bigosów i fasoli) ale smażone mięso, placki jadłam normalnie. Nawet kawe piłam jedną dziennie, nigdy nic dziecku nie było. A w dwa miesiące wróciłąm do wagi sprzed ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona żółta cytrynówka
a dlaczego nie możesz zjeść jajecznicy? pomidora? ogórka? też karmiłąm piersią i jadłąm te wszystkie rzeczy. Przesadzasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
A ja rozumiem autorkę. Też tak jadłam. Zjadłam ogórka na próbę i 2 dni z życiorysu wyjęte. Tydzień przerwy, znowu spróbowałam i znowu 2 dni z życiorysu. I tak ze wszystkim. W 4 miesiącu moje dziecko przestało się najadać piersią i ciągle się prężyło. Przeszliśmy na mm i wszyscy odżyli. Dziecko się najadło i ja też:)I skończyły się problemy z brzuchem, z kupami itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuniaaaa
Gdy zjem to co wymieniłam wyżej, mam z głowy spokojne popołudnie...Więc wolę mieć święty spokój i nie jeść tego czy tamtego, ale moja dieta jest naprawdę uboga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niugg
A co dokładnie dzieje się wtedy z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........................caAB
przerabialam to ;) tez nie mialam bogatego menu ;) dasz rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak maluch trochę podrośnie
to będzie lepiej tolerował twoją dietę, niektóre dzieciaczki są wrażliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niugg
A mówiłaś o tym pediatrze? Bo tak uboga dieta jest dla ciebie wyniszczająca. Dziecku krzywda się nie dzieje ale osłabiasz swój organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak maluch trochę podrośnie
bez przesady, ja jadłam właściwie było tak że kaszę, ziemniaki, gotowane mięso i przeżyłam mam sie dobrze. Njaważniejsze, że udało mi się utrzymać dziecko w dobrej kondycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoggacia
Ja w zasadzie od poczatku moglam jesc wszystko -no w kazdym razie nie zauwazylam,zeby cos,co jem,powodowalo bol u dziecka po wypiciu mleka. Ale.jak ty tak duzo rzeczy nie mozesz jesc -poczekaj jeszcze miesiac-dwa. z czasem bedzie lepiej. Aha nie ,sorry -cytrusy jej 'nie podchodzily' i rozne takie sliwki.nektaryny,brzoskwinie,to tyle. Moze sprobuj surowa marchew jesc,gruszki,lagodne jablka - takie niedrapiezne warzywa i owoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niugg
Nie każdy ma tak samo silny organizm. Może nie zaszkodzi ale jeśli autorka pisze że jest już jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niugg
Nie każdy ma tak samo silny organizm. Może nie zaszkodzi ale jeśli autorka pisze że jest już jak patyk to chyba jej taki sposób odżywiania nie służy. Cos za szybko wczesniej kliknęłam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kololrekek
tylko w Polsce jest takie cos jak dieta karmiacej matki za granica nikt takich bzdur nie robi no chyba ze dziecko ma skaze lub uczulenie wiadomo nie obrzeramy sie osrymi potrawami i nie jemy rzeczy o silnym smaku jak ocet a skad bierzecie takie diety?od lekarzy?watpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bredziiiak
Ja tez sie zastanawiam skad u niektorych pewnosc, ze dziecko bylo marudne po ogorku a nie np. dlatego, ze mialo zly dzien? Przeciez wrozkami nie jestescie, zeby wiedziec takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokodylica
Autorko zapewniam Cię, że nie dlatego chudniesz karmiąc piersią, ze nie jesz produktów, które wymieniłaś. Ja jem prawie wszystko i chudne. Dziecku nic nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kololrekek
ach jeszcze jezeli dziecko ci placze popoludniami to moze ma kolke?to kup mu Bobotic-polski odpowiednik Sab Simplexu i daj przed karmieniem ze 8 kropelek na smoczek i tyle bobas poczuje ulge a ty sie przekonasz czy to twoja dieta byla czy tylko zwykle kolki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuniaaaa
Mój maluch albo robi zieloną kupkę i jest marudny po np. wypiciu soku multiwitamina, albo strasznie płacze przez godzinę gdy zjem na śniadanie kanapki z pomidorem czy ogórkiem. Gdy dodałam do obiady ogórki ze śmietaną, to płakał strasznie późnym wieczorem, a gdy jem tylko "bezpieczne" produkty, wtedy jest spokojny i nie płacze. Ma niestety delikatny brzuszek, dlatego też jestem ciekawa co jedzą mamy takich dzieci jak mój? Mogę jeść za to dużo nabiału, nawet pół pudełka lodów na raz i nic mu nie będzie. Znam swojego malucha i dzięki temu mam szczęśliwe i radosne dziecko, które nie ma kolek bo ja uważam na to co mu szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×