Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pretty_little_liar

zostawiona przez faceta

Polecane posty

Gość margarynka.
mnie nie zostawil dla innej ale odszedł tak po prostu :( bo nie umiał się ze mną dogadać. Boli okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie niby też, bo się nie umiał ze mną dogadać, ale po kilkunastu dniach już był z inną a byliśmy 3 lata... teraz się nią przytula na mieście 3 lata i takie coś mi zrobił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
a moj wzial nr od jakiejs szmaty z zabki i z nia pisal...spotkal sie. Mowi mi teraz ze juz tego nie robi ale nie wierze mu. On chce zebym sie od niego odjebala a ja nie potrafie tak go kocham :( 3 lata z nim bylam. On mowi ze mnie juz nie kocha. Poklocilismy sie teraz i wylaczyl tel jestem cholernie smutna juz 2 miesiace sie lecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
opowiedz cos wiecej o swojej syt :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszliśmy na studia i tam znalazł nową :( najpierw dużo się kłóciliśmy, kłamał, wracał bardzo późno, coś zaczęłam przeczuwać, że tam sobie kogoś znalazł... w końcu powiedział, że to koniec. byłam załamana, zostawił przed w grudniu przed świętami i całe święta przepłakałam na początku nawet dzwonił itp. ale jak się później dowiedziałam to z inną już chodził na spacerki wielce zakochany i swoje zdjęcia dodawali na fb, było mi przykro, bo tak łatwo mu to przychodziło i nie zdawał sobie sprawy z tego, ze mnie to może boleć. minęło już tyle miesięcy a ja nadal o nim myślę. nie zdradziłam go nigdy ani nic i tak mnie potraktował i na dodatek jestem pewna, że mnie zdradzał ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
Tak strasznie ci współczuję kochana :( Jak to musi boleć...ja bym tego nie zniosła!!1 I od grudnia cię trzyma, to nie jest pocieszające :( ja też jestem z tych co długo się leczą z miłości a zwłaszcza ze to moj 1 chlopak. Kochana nie wiem co ci poradzic bo sama jestem w takiej podobnej sytuacji. najgorsze jest wlasnie to ze oni sa tacy zimni znajda sobie kogos nowego i nie patrza czy sprawiaja bol drugiej osobie :( najlepiej jak usuniesz go ze znajomych na fb zebys nie musiala na to patrzec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba najlepiej zapomnieć o tych frajerach, jeśli nas tak potraktowali to te nowe też tak potraktują prędzej czy pózniej, zobaczysz... oni nam mówią, że to przez nasz charakter a tak naprawdę to inne mają na boku i wymówki szukają... ze znajomych go usunęłam już na początku ale co chwile korciło mnie wchodzić do niego i patrzeć czy coś nie dodał no i wtedy zobaczyłam :( nie mogłam się powstrzymać po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomka
z tego co zauważyłam większość związku rozpada sie po 3 latach, czy to nie dziwne, gdziekolwiek czytam na kafe ze posypał się związek, to zdecydowana większość podaje 3 letni staż. Moj tez rozpdał sie po 3 latach, rok przerwy i aktualnie sie schodzimy, powód: on wyjechal do uk, ja tutaj mialam studia, rozłąka dobrze nam zrobila oboje sie wyszalelismy, poznalismy co to byc wolny, samotnym, dobrze wspominam ten okres czasu, a teraz po roku widzielismy sie 3 razy, 4 razy, on był w pl 2 ja w 2 razy i decyzja zostala podjęta wyjezdzam do uk na stale, widze jak on sie stara i jak sie zmienil. Moze u Was tez tak bedzie, nie płaczcie dziewczyny bo to nic nie zmieni, usmiech na twarzy i do przodu, a los moze Was jeszcze bardzo zaskoczyc powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaSOBIEja2552
Rozumiem cie w 100%. Ja mialam podobna sytuacje , z tym ze z moim bylym bylam ponad 6 lat , a zdradzil mnie z moja dobra kolezanka ktora na dodatek jest mezatka ,,,, i najbardziej boli mnie to ze nie moge nic zrobic bo zastraszyl mnie ze jak powiem to wyjawi moje grzeszki ,,,,, tak wiec siedze zraniona oszukana zdesperowana zalamana , cicho jak mysz a ona w najlepsza spotykaja sie co czwartek i niedziele kiedy jej maz jest w pracy to jest dopiero porazka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
Ty przynajmniej nie masz z nim już kontaktu. A ja ciągle "żebrzę" o ten kontakt z nim. Codziennie praktycznie do niego piszę, czasem mam przerwe w tym ale nie umiem się powstrzymać i nawet wstyd mi to mowic tu na forum chociaz jestem anonimowa :(... A on ma mnie w dupie i mowi mi zebym się odwaliła bo on chce żyć beze mnie... a dziś w tej kłótni powiedział że jutro jedzie na dziewczyny i wyłączył tel. Płaczę już godzinę... jak zapomnieć? czasem mysle ze mi sie udaje ale to tylko złudzenie. Cholerna milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
takaSOBIEja2552 zastraszyl cie powiadasz...z calego serca wspolczuje takiej sytuacji :O :( to jest straszne jak ty to znosisz dziewczyno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaSOBIEja2552
Juz jest lepiej , ale kiedy dowiedzialam sie ze to moja kolezanka ktora namieszala wiele w tym zwiazku , dajac mi DOBRE rady abym z nim zerwala bo nie jest mnie wart , i gdy w koncu spadly mi klapki z oczu myslalam ze ja zabije , z tym ze moj kochany frjajerowaty byly chlopak ( nawiasem mowiac mieszkalismy razem , wspolne plany na przyszlosc , inwestycja wszystkich oszczednosci w 'nasz' dom ) stana w obronie swojego lachona, i wykorzystujac wiele 'HAKOW przeciwko mnie . Uwiezcie mi bylam o psychologa a nawet u psychiatry bo moj swiat naprawde sie zawalil. Od tego czasu minelo 2 lata , juz jest lepiej chociaz nie moge powiedziec ze nie utkwilo mi to na psychice. Romans trwa dwa lata , ona rok temu wyszla za maz , a nadal puszcza sie z moim ex , chora akcja naprawde. Staram sie o tym nie myslec ale czasem samo nieswiadomie przyjdzie mi to na mysl to odrazu czuje w srodku taki uscisk , boli nawet dzis , jednak odrazu probuje wmowic sobie ; NIE JEST TEGO WART, JESTES WARTOSCIOWA STAC CIE NA KOGOS LEPSZEGO , KARMA I TAK ICH DOPADNIE , ROZNE pozytywy na swoj temat zebym nie czula sie jak smiec . Wyleczenie sie z tego zajmuje naprawde duzo czasu , pamietajcie jednak ze zostanie to do konca dni jezeli naprawde zostalismy zranieni. Zycze wam jednak abyscie nie musialy korzystac z porad lekarzy i abyscie za kilka lat sie z tego smialy (przepraszam nie posiadam polskich liter )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takaSOBIEja2552- Twoja historia jest straszna! jak koleżanka może zrobić takie coś??! okropne! w ogóle zastanawiam się co czuję te dziewczyny, które rujnują związki?? sa z siebie zadowolne? przecież tak jak ww KARMA dopadnie każdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdgdgebg
dla mnie chyba facet moj zostawilnswoja dziewczyne, a piszenchyba bo jak sie dowiedzialam ze jest zajety a zarywal do mnie to mu powiedzialam ze nie mam zamiaru nic rozwalac i juz a potem on z nia zerwal ale ja nic z nim nie teges bo nie chcialabym aby mnie ktos tak potraktowal, tylko ze on i tak zerwal bo juz jej nie kochal, chcial byc ze mna ale oowiedzialam mu ze musimy poczekac kilka miesiecy zeby on sie upewnil i zeby tamtej dziewczynie nie bylo tak przykro ze zaraz znalazl sobie kogos, teraz z nim jestem bo nie odpuszczal, w lipcu mamy slub nie czuje sie winna bo nic nikomu nie rozwalilam na sile to byla jego decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdgdgebg
dla mnie chyba facet moj zostawilnswoja dziewczyne, a piszenchyba bo jak sie dowiedzialam ze jest zajety a zarywal do mnie to mu powiedzialam ze nie mam zamiaru nic rozwalac i juz a potem on z nia zerwal ale ja nic z nim nie teges bo nie chcialabym aby mnie ktos tak potraktowal, tylko ze on i tak zerwal bo juz jej nie kochal, chcial byc ze mna ale oowiedzialam mu ze musimy poczekac kilka miesiecy zeby on sie upewnil i zeby tamtej dziewczynie nie bylo tak przykro ze zaraz znalazl sobie kogos, teraz z nim jestem bo nie odpuszczal, w lipcu mamy slub nie czuje sie winna bo nic nikomu nie rozwalilam na sile to byla jego decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×