Mętlik w głowie...pomóżcie

Poznałam dzisiaj faceta i śmiejcie się, pukajcie w czoło, ale chyba zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Przyszedł do mojego działu na szkolenie, z wyglądu zwykły koleś ale jak zaczęłam z nim gadać to po prostu miękłam z każdą chwilą, podobne zainteresowania, spojrzenie na świat. Zjedliśmy razem obiad, pogadaliśmy, hitem było że kiedy poszłam do archiwum on poszedł za mną, żebym nie dźwigała ciężkich segregatorów, pytał czy przynieść mi kawę, itp. Na koniec powiedział żebym mu dała swój numer to ustawimy się na jakieś piwko albo spacerek. Problem w tym,że kiedy pytałam go czy mieszka sam odpowiedział, wprawdzie bardzo niechętnie, że z dziewczyną, próbowałam coś tam wypytać, ale unikał tego tematu, na koniec powiedział, że z tego chyba nic nie będzie. No i nie wiem co robić, on mi się cholernie podoba, może po jednym dniu to przesada, ale super się z nim czułam, ale ta dziewczyna. Nie chcę tego kontynuować w taki sposób, nie chcę żeby przeze mnie cierpiała inna kobieta. Poza tym nie wiem czy mu też wpadłam w oko, niby poprosił o numer, ale może chciał to zrobić po przyjacielsku, sama nie wiem...napiszcie co o tym sądzicie...

Chce cie przeruchac :)

WPADLIŚCIE SOBIE W OKO OBOJE I OBOJE JESTEŚCIE SOBĄ ZAUROCZENI. ZAPEWNE NA SAMĄ MYŚL O NIM MASZ MOTYLE W BRZUCHU;) ANO TAK TO JEST JAK ZACZYNA SIĘ TA DELIKATNA SUBTELNA GRA ZWANA FLIRTEM. ZAKOCHANIE PIEKNA SPRAWA.

ŻEBY KOGOŚ KOCHAĆ TO TRZEBA GO DOBRZE POZNAĆ. BO NIE MOŻNA POWIEDZIEĆ ""KOCHAM CIĘ '' DO OSOBY,KTÓREJ SIĘ DOBRZE NIE ZNA. JESTEŚ NIM ZAUROCZONA,BO PODOBACIE SIĘ SOBIE WIZUALNIE,FLIRTUJECIE SŁOWNIE ITP. MYSLĘ,ZE COŚ MOŻE Z TEGO BYĆ. ROZSTANIE SIĘ Z DZIEWCZYNĄ I SPRÓBUJECIE. PA

Mam cholerne motyle w brzuchu. Wizualnie może nie zwróciłabym na niego uwagi, ale jak zaczęliśmy gadać to wręcz magiczne, wydawało mi się że całe biuro zniknęło, był tylko on i ja. Dawno nie czułam się z kimś tak dobrze. Ale myślicie, że ja też mu się spodobałam?

Jestes zwykla kurwa polujaca na czyjichs facetow. Jest zajety ma dziewczyne to czego od niego chcesz suko nie ma juz wolnych chlopakow

jakbyś mu się nie spodobała to by wokół Ciebie nie skakał oczarowany;)