jaka praca dla osoby z fobia spoeleczna ???

wogóle to żałuje że skończyłem studia , bo sie tylko tam męczyłem .. Trzeba było referaty robić stresować się .. Bzdury .. Teraz z perspektywy czasu wiem ze juz dawno powinienem sie odizolować od ludzi . Byłbym szczęsliwszym człowiekiem .Towarzystwo ludzi mnie męczy .

czuje sie lepiej sam w domu niż w otoczeniu pieknych kobiet .

no tak ale z czego bedziecie życ?

ja najwieksze zalamanie mialam od pojscia na nowe studia (dzienne) dostalam takie zalamania ze poszlam do szpitala, jeszcze wieksza chujnia ze mieszkam kolo mojej uczelni i co chwila spotykam ludzi ze szkoly :O teraz siedze na dziekance i robie rozne dorywcze prace, nie mam sumienia zaslaniac sie fobia i zyc jak totalny pasozyt, a od pazdziernika nie wiem co bedzie :( jak ja to przebrne

teraz zakładam nową taktyke na moje życie . Przeżyc go jak najmniejszym kosztem .. Polega to na Unikaniu stresu za wszelką cene ..

a ja sie tym nie przejmuje , ze zyje w ten sposób . W koncu to wina panstwa , ze nie daje nam renty no nie ? Dają rente osobom które jej nie powinni mieć , a nam nie chccą

gratuluję! życie sukcesów. ja tam się nie poddam :D sam na siebie tego gówna nie sprowdziłem, tylko dość urocze wieloletnie okoliczności (ale moja chvjowa interpretacja faktow, coz) i tak czy inaczej kiedys z tego wyjdę. to jest po prostu realne. w przypadku każdego z nas. no ale jak ma sie poziom dopaminy w okolicach trupa w prosektorium to można ten ważny element przeoczyć :P

moj sasiad pobierał rente 30 kat , a i tak robił na czarno .. rencista powinien nie być zdolny do pracy . Jak widać w Polsce jest inaczej .

moj sasiad pobierał rente 30 lat , a i tak robił na czarno

no ale co nalge nasze przekazniki szczescia zaczna pracowac na szybszych obrotach? ja w to nie wierze tylko nie wiem co dalej co z tą pracą w internecie? gdzie jej szukac?

ja tam sie nie ludze ze kiedys bede "nnormalna" ale zamierzam z zycia brac tyle ile w moim wypadku sie da. najgorsze ze narzeczony ma mnie juz dosc, wedlug niego robie ciagle za malo, wiecznie mu malo...

"no ale co nalge nasze przekazniki szczescia zaczna pracowac na szybszych obrotach? ja w to nie wierze" czy ja powiedziałem, ze cie olśni? nie. to jest nasz problem. wiecznie czekamy na cud.

oipiopio - praca w sieci jest, ale wygląda na to, że tylko dla specjalistów.