starania po poronieniu

Moze porozmawiaj z lekarzem niech ci przepisze ziolowe tabletki na uspokojenie bo sie wykonczysz ty i dziecko sie urodzi zestresowane hehehe. Moze sobie teraz tego nie wyobrazasz teraz ale nie daj Boze- stracilabyc 2 ciaze-poradzilabys sobie i z tym.

nie mam na wynikach IgM

też to bardzo przezyłam, ale BEZ PRZESADY ! Życie toczy się dalej. Teraz am juz dziecko. Nie rozumiem kobiet, które maja po wczesnych poronieniach takie schizy a już nazywanie nienarodzonych dzieci z ciąż poronionych w 6, 8 czy 12 tygodniu aniołkami , nadawanie im imion i wynoszenie niemal na oltarze uważam za przejaw szajby...bez urazy oczywiście :p

Dla wiekszosci kobiet, ktore sie staraja o dziecko poronienie jest wielka tragedia- nie wazne w ktorym tygodniu. Owszem fakt zycie toczy sie dalej i trzeba wziasc sie w garsc po czasie zaloby i smutku i probowac dalej.

IgG to śa przeciwciała, które zostały w twoim organizmie. Ja mam 252 lekarka powiedziala, ze dobrze, bo jestem odporna na cytomegalie. Jesli nie masz IgM tzn jesli wynik jest ujemny, znaczy ze w ostatnim czasie nie chorowalas na cyto i odpornosc nabylas byc moze w dzieciństwie ( multum dzieci przez to przechodzi ) to dobrze - jestes odporna. Widzisz - ja tez myslalam, ze to przegiecie jest, nim stracilam ciaze. Tyle ze ja bylam w szoku, bo siostry moje zachodzily w ciaze i po prostu rodzily. Nie wiedzialam, ze cos sie moze stac. Myslalam ze pozytywny test równa sie mały dzidziuś. Jasne, gdzieś tam słyszalam, ze kolezanka poronila, ze ma problemy z zajsciem, ale myślałam ze mnie to nie spotka

http://www.gronkowiec.pl/cytomegalia.html

dzieki za odp o Cytomegali

Dziewczyny o 14 idę do lekarza... mam złe przeczucia ;(

Nie uwierzysz ale od 14.00 do teraz cały czas trzymam kciuki. Naoisz z niecierpliwością czekam.

Hej dziewczyny już po wizycie moja dzidzia jest cała i zdrowa, a serduszko bije jak szalone . Dokładnie 8 tydzień i 1 dzień, termin jak narazie na 5 lutego . Jutro mam zrobić tarczyce na wszelki wypadek Boże nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa . Aż mnie cycki zaczęły boleć heheh :)

Madziia cudownie!!! Tak się cieszę. Widzisz będzie dobrze. Ja w środę idę zrobić hcg - już nie mogę się doczekać i wierzę że nie bedzie 0. Usciski dla Was obojga

witam dziewczyny! ja też byłam w ciąży! w zeszłym roku zobaczyłam moje dwie upragnione i wyczekane kreseczki ale nie było jeszcze pęcherzyka na usg i z czasem okazała sie ciaza pozamaciczna strasznie to przeżyłam byłam 2 mies na l4 i ledwo doszłam do siebie!(topiłas smutki w butelce wódki)dziś jestem po hydrotubacji i jestem pełna nadziei ze tym razem sie uda! trzymam za was dziewczyny kciuki!

madziu gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bedzie dobrze super!!!!!!!!!!!!!!!!

ja betę już robiłam w 3 tygodniu i wyszła ciąża więc trzymam kciuki za Ciebie :)

witajcie, to i ja do Was dołączę... :) też straciłam ciążę... w 8 tyg okazał się, że nie ma zarodka tzw. puste jajo płodowe, szpital, zabieg.... juz trochę minęło... zabieg miałam 23 maja.... lekarz powiedział, że można się starć po pierwszym @.... ja cały czas czekam na ten okres bo jak narazie nie ma... kiedy powinien się pojawić...? od zabiegu minęło prawie 5 tyg.... mam obecnie nie ciekawą sytuację z pracą, bo nie pracuję... musze szybko podjąć prace i zaczynamy staranka :)

Deminges miesiączka przychodzi różnie. Ja miałam kalendarzowo po 28 dniach po zabiegu ale niektóre dziewczyny mają po miesiącu, dwóch - różnie. Czekaj cierpliwie .....i szukaj pracy. Powodzenia. Ciesze się że w końcu ktoś napisał że lekarz dał zielone światło po pierwszej miesiączce po zabiegu.

Dziewczyny nic z tego - hcg 0. Siedzę i utapiam smutki. A już myślałam.......